Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Sposób na rdze i wrzery?

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:41, 30 Paź 2006 Temat postu: Sposób na rdze i wrzery?

Jestem tu nowy na forum, więc witam wszystkich
ostatnio stałem się właścicielem 2 magazynków do swt-40 i połowy od pepeszy , są podrdzewiałe, chcę coś zrobić zeby rdza sie bardziej nie rozprzestrzeniała albo całkowicie ją usunać, więc oto moje pytanie, jak myslicie jak to zakonserwować? niemam o tym pojęcia, probwałęm eksperymenty na wykopkowych łuskach od mausera z kwasem siarkowym, ale nie zostało z nich wiele więc raczej bym to wolał sobie odpuścic
jeden magazynek od swt nawet w ładnim stanie, drugi troche mniej, od pepeszy w tragicznym ponizej fotki



pozdrawiam
Powrót do góry
Krzys
Starszy użytkownik



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:00, 30 Paź 2006 Temat postu:

A więc tak możesz potraktowac to odrdzewiaczem WD-40... To napewno zeżre troche rdzy. A jeżeli chcesz się bawic w to troche bardziej poważnie to polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Od siebie dodam że oczyszczanie magazynków czy też łusek jest dośc trudne jeżeli są one mocno zardzewiałe bo są one najczęsciej wykonane z cienkiej blachy. Na magazynka często nie było nawet farby która by je częsciowo chroniła. Co za tym idzie "zdrowego" metalu jest mało i często przy czyszczeniu ulegają one zniszczeniu. Za to oczyszczanie takich rzeczy jak komory zamkowe jest dośc przyjemne przy dobrych okazach można je potraktowac WD-40 a potem tylko szlifierka i mamy komore jak nową co ciekawe jeżeli mamy komore wraz z lufą to przynajmneij w mosinach można sobie przy odkręcaniu połamac sporo narzędzi mimo tego że na gwincie nie ma ani kawałka rdzy.
Pozdrawiam
Krzys


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juhas
Administrator



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzin

PostWysłany: Pon 21:43, 30 Paź 2006 Temat postu:

ropa i ocet, później delikatnie szczoteczką jakaś druciana czy coś. na to olej albo jakiś lakier i masz zakonserwowane.

ewentualnie szpachelka jeśli chcesz je doprowadzić do "lepszego stanu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiedotow
Administrator



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kołobrzeg

PostWysłany: Czw 23:03, 02 Lis 2006 Temat postu:

Kiedyś chciałem rozkręcić starą antenę TV. Śruby były pordzewiałe i nijak nie szło ich ruszyć. Owinąłem więc je paskami szmatki i nasączyłem Coca Colą. Po 24 godzinach rdza puściła. Coli wychodzi niewiele, resztę można spożyć samą lub rozcieńczoną. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 13:46, 22 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:03, 24 Lis 2010 Temat postu:

Ja mam pytanie i spostrzeżenia, ale już nie wiem gdzie to umieścić, więc daję tu.
Najpierw spostrzeżenie: zdarzyło mi się ostatnio przy klejeniu kół armaty, pędzel z klejem
zostawić na taki czas, że wszystko na amen zastygło. Pędzel praktycznie do wyrzucenia.
Stało wiaderko po masie gipsowej z wodną zawiesiną, dość gęstą i tam ten pędzel wrzuciłem.
O dziwo, patrzę wczoraj a pędzel znów do użycia...Ani śladu kleju... Stał ten pędzel dni kilka...
Czyżby siarczany czy co tam, co gips stanowi, mogło na stwardniały klej zadziałać?
No i pytanie do fachowców. Kończę już mierzyć ten destrukt MP 40 i tak sobie pomyślałem,
zabezpieczyć by to jakoś aby rdza nie zeżarła do reszty a i wygląd jakiś miało. Nie
mówię tu o totalnej rdzy w niektórych miejscach ale o tych, gdzie jeszcze można by
rdzę przetrzeć, metalikiem dla efektu prysnąć... I o te "ścieranie rdzy" zapytam:
Czy da się czymś (raczej mam chemiczną, nie mechaniczna, obróbkę na myśli) tą
rdzę nawierzchniową zetrzeć? Pytam, bo jak lekko sprayem prysnąłem, aby lepiej
uwidocznić rysunek, to pod rysami suwmiarki przykro to wyglądało...
Okładki pryśnięte lekko bezbarwnym ładnie wyglądają. Właściciel się by ucieszył...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek1311
Administrator



Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:26, 22 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:03, 24 Lis 2010 Temat postu:

Nie sądzę, aby siarczany wpłynęły na klej, zwłaszcza, że siarczan wapnia (gips) jest minimalnie rozpuszczalny. Może po prostu klej pod wpływem wody odszedł od pędzla (wikol?).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZELT
Starszy użytkownik



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 19:45, 22 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:05, 24 Lis 2010 Temat postu:

Jeśli chodzi o konserwację przedmiotów kolekcjonerskich, to nieoceniony jest stary, dobry Stefan Sękowski (tu z małżonką) i ich "Chemia dla kolekcjonera amatora" Very Happy , poniżej skan fragmentu dotyczącego konserwacji przedmiotów stalowych
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 22:45, 22 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:05, 24 Lis 2010 Temat postu:

Cenne te uwagi ale zdobycie takich odczynników... Ale roztwór soli czy octu, hm, ...
Tak czy siak, dziękuję bardzo za cenne wskazówki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:36, 22 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:05, 24 Lis 2010 Temat postu:

Żadnego octu bo te resztki oksydy z pewnością zjadą. Jeżeli elektroliza to szybka i nie na soli tylko NaOH (kret do rur). Po elektrolizie szczotka z twardym włosiem lub tu i tam szczotka mosiężna. Po usunięciu rdzy można zabezpieczyć wd40, woskiem pszczelim rozp. w benzynie ekstr. lub lakierem bezbarwnym. Można też pomalować, ale wtedy całość traci swój urok...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rysa
Rezydent



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 23:56, 22 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:06, 24 Lis 2010 Temat postu:

O elektrolizie na "krecie" to jeszcze nie slyszałem.Sam "kret" obeżre co sie da i to bez prądu Very Happy Moze fosolem spróbować ? Ponoc nie narusza farby to moze i oksydy by nie ruszyl .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 0:03, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:06, 24 Lis 2010 Temat postu:

No właśnie. Ocet, szczotkowanie, malowanie...
Tam gdzie jeszcze jest przyzwoita oksyda, to i odrdzewiać za bardzo nie będę.
Raz, że nie chcę zniszczyć oksydy, dwa, że i tak są one raczej wewnątrz destruktu, więc
będą niewidoczne na zewnątrz. A więc, olej, oliwa, WD-40...
Gorzej jest na zewnątrz. Każdy widział jak to wygląda, każda mocniejsza receptura,
załatwi to na amen... Dobry obyczaj nakazuje zabezpieczyć to w stanie, jakim jest.
Z drugiej strony, chciałbym aby właścicielowi błysło oko, jak będę destrukt zwracał... Smile
Szkoda, że pewnie znów będzie rdzewiał gdzieś w garażu... czyli znów zabezpieczać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:36, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:07, 24 Lis 2010 Temat postu:

rysa napisał:
O elektrolizie na "krecie" to jeszcze nie slyszałem.Sam "kret" obeżre co sie da i to bez prądu Very Happy
Moze fosolem spróbować ? Ponoc nie narusza farby to może i oksydy by nie ruszył.


Koledze już podziękujemy bo mało i źle słyszał, a w konsekwencji poraz kolejny źle radzi...
Spróbować można tylko, że to nie Word czy Excel i opcji "cofnij" tu nie ma.

Fosol to kwas i owszem nie usuwa farby, ale tylko proszkowej... Wszystko inne usuwa, po kąpieli w fosolu o oksydzie można zapomnieć. W occie zresztą również.

Kret żrący, ale dajemy go jako składnik kilku procentowego roztworu. Od soli jest o tyle lepszy, że przedmioty po wyjęciu nie rdzewieją tak szybko.

Każdy zrobi jak uważa.
Wszystko co zostało napisane powyżej to praktyka, a nie zasłyszane opowiastki...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Master dnia Wto 0:51, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 0:53, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:07, 24 Lis 2010 Temat postu:

Teoretyzując tak sobie, myślałem nad jeszcze jedną możliwością - rozcieńczenie Fosolu.
Nawet chyba u Sękowskiego, jest wspomniane o denaturacie w tej roli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:07, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:07, 24 Lis 2010 Temat postu:

Po rozcieńczeniu zmieni się tylko jego stężenie, a więc i "moc usuwająca". Jednak będzie to działać w dwie strony nie zbierze oksydy, ale i też nie zbierze rdzy.
Zresztą czy słaby czy mocny to jednak zawsze będzie to kwas, a ten destrukt to nie łańcuch od roweru...
Już lepiej moczyć w substancjach oleistych (wd, ropa, nafta), ale to zabawa na miesiące i czarów radzę się nie spodziewać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walther38
Wielce Zasłużony dla Forum



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 3961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 3:10, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Śro 9:08, 24 Lis 2010 Temat postu:

A może coś co było kiedyś - Cortanin. Preparat taninowy wiążący rdzę i zabezpieczający. Na oksydę nie powinien działać. Z powodzeniem w Maluchu stosowałem.
Teraz też chyba jest tylko pod inną nazwą. Jaką - nie pomnę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin