Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 20:30, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
Ano jak to mówią ,, bogatemu diabeł dziecko kołysze,, a ja kupiłem to na złomowisku., Chciałem na dzień dobry odplątać kilka metrów ale okazało się to za trudne i zakupiłem cały kłębek tj 3 kg za aż 6 zł.
Może on ucieka troszkę z wymiaru ale o 0,2-0,3 mm nie będę kopii kruszył.
Wymiary z tabeli pewnie nie uzyskam , i dziwi mnie wymiar 25.5mm postaram się utrzymać 26 mm i będę szczęśliwy.
Wróciłem raz jeszcze do tabeli i mam pytanie , czy nie spotkaliście się ze sprężyną której dwa pierwsze i dwa ostatnie zwoje biegły równolegle?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rynio_di dnia Pią 20:35, 26 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MacReady
Starszy użytkownik
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:32, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
W motoryzacji stosuje się takie triki. Ściślej przy amortyzatorach. Mamy wtedy takie zjawisko, że trzeba coraz większego obciążenia do ugięcia sprężyny. Żeby się nie wymądrzać proponuje zainteresowanym wpisać do wyszukiwarki hasło "sprężyna progresywna". Zapraszam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 21:58, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
Nie rozumiem w czym dzieło? Jak się ma sprężyna progresywna do naszych zainteresowań.
Ja pytając o dwa pierwsze i ostatnie zwoje wiem z doświadczeń że sprężyna układa się w gniazdach inaczej , ( pionowo) . Mało tego pierwszy zwój sprężyny trzyma rączkę zamka, więc musi być obwód zamknięty , bo przy złym założeniu rączka by wypadła. Więc rysunek rysunkiem a pierwsze zwoje jeżeli nie dwa to jeden musi być zamknięty. A po nim dopiero skok sprężyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walther38
Wielce Zasłużony dla Forum
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 3961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 1:21, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
Tak wyglądają oryginały.
Z powodów wspomnianej wylatującej rączki wprowadzono na końcu sprężyny zaciśnięty kołnierzyk rozkładający siłę na cały obwód. Wszystkie steny z rączką Mk5 (łezkowatą) miały go.
A wymiar 25 ... wzięty z przeliczenia calowego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacReady
Starszy użytkownik
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:48, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
Ok. Widzę obrazek, teraz rozumiem o jakie równoległe zwoje chodzi. Pomyłka z mojej strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 20:26, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
Udało się utrzymać wymiar 26mm, i tak pewnie pozostanie. Zrobiłem trzy sprężyny i jedną zakończyłem zakuwając ostatni zwój. Nie wiem czy to dobry pomysł. Kto wrzuci fotki to mu podeślę na pocztę ,to ocenicie dzieło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomkey
Użytkownik
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa/Grodzisk Maz
|
Wysłany: Śro 19:32, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
Szanowni panowie .
Ja swoje sprężyny daję z detalami do czernienia chemicznego . Powiem wam , że jak idą do tej gorącej kąpieli z całą resztą żelastwa to naprawdę ich sprężystość jest zadowalająca .
Domowymi metodami trzeba troszkę nabrać wprawy . Można sprężyny wygrzewać nad palnikiem gazowym ale łatwo jest ją przegrzać .Generalnie dużo nam mówi kolor drutu . Ja zawsze starałem się grzać sprężyny do koloru ciemnej słomki , do brązu i wtedy była ok. Jeśli nabrała koloru niebieskiego lub szarego to już została przekroczona temperatura i taka sprężyna jest do wyrzucenia . To tak bardzo ogólnie ale działa .
T.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacReady
Starszy użytkownik
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:45, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
Ja sprężyny i stal stopową moczyłem w kwasie fosforowym (normalna temperatura). Potem płukanie w wodzie i natłuszczanie (np olejem silnikowym). Kolor zbliżony do czarnego. W miejscach współpracy z innymi częściami wyciera się, ale każda oksyda tak ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 6:44, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
Dla osób które poszukują sprężyn , a sami wykonać ich nie są w stanie może to się im przyda :
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
steinar
Starszy użytkownik
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Schrottersburg
|
Wysłany: Wto 6:53, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
To ja dodam to:
Znakomity kontakt, bardzo dobre wykonanie i błyskawiczny czas realizacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
newcomer
Nowicjusz
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:26, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
Zamiast oksydować sprężynę, to nie lepiej parkeryzować ?
Temperatura obróbki dużo niższa niż oksydy na gorąco, bo 80-90*C i proces bezpieczniejszy, szybszy i odpowiedni do replik, gdyż większości brońi militarnej, kiedyś był stosowany ten proces(obecnie również)
Poza tym Parkeryzacja, jest odporniejsza na warunki atmosferyczne, odporna na temperatury, zmniejsza tarcie (wypełnia pory materiałowe) a jej powłoka jest prawie matowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
type59
Rezydent
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:32, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
Ale co jest prościejsze, parkeryzacja czy oksydacja na goraco, bo moim zdaniem oksyde to można praktycznie w każdych warunkach położyc a żeby parkeryzowac stal to już nie da rady w przydomowym warsztacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
newcomer
Nowicjusz
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:36, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
Da radę, może wymienię różnice w procesach:
Oksyda - temperatura od 120*C (optymalna 145*C)Parkeryzacja - 85*C do 90*C Jeden jak i drugi proces można wykonać w domowych warunkach na gazówce, kuchence elektrycznej itp.
Czas trwania procesu oksydowania od 30 min do 1,5 godz. Parkeryzacji do 30 min. W oksydzie głównym składnikiem jest wodorotlenek sodu, w stanie gorącym bardzo niebezpieczny. Poparzenie takim roztworem skutkuje trwałym kalectwem, ewentualnie trudno gojącymi się ranami. Przy oksydowaniu ze względu na skład i temperaturę wydzielają się duże ilości gazów trujących
Natomiast głównym składnikiem parkeryzacji są fosfory, które w gotowych
zestawach, są już od gazowane, innymi słowy w procesie wydobywają się znikome ilości wodoru, jak i ilość fosforów na litr roztworu jest dużo, dużo mniejsza niż wodorotlenku sodu w oksydzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 8:15, 26 Maj 2013 Temat postu: |
|
Ho, ho, to się nazywa fachowy wykład
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 7:44, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
Szanowni koledzy , a w jaki sposób wykonujecie sprężyny typu V. Jakiej stali używacie , jak harujecie i odpuszczacie .
Ja co się nie zabiorę to źle . Wykonać to i wykonam ale ulepszyć dobrze to już nie potrafię . Najczęściej to za kruche i pękają pod naciskiem. Co robić aby dobrze zrobić.
No i cisza w temacie jak po śmierci..... .
Już jestem bogatszy o mały piec hartowniczy osiąga 1000*C
Czyli hartować mogę ( dokładność utrzymania temperatury )
odpuszczać także , ale wiedzy za grosz nie mam .
W tym tygodniu próby wykonania sprężyn typu V z kilki gatunków stali .C pręta klepanego na gorąco i przeciętego ,płaskownika przecinanego ,oraz rozhartowanej sprężyny zakutej na V i ponownym hartowaniu i odpuszczeniu. Jakie efektu nie mam pojęcia .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rynio_di dnia Czw 18:48, 21 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|