Okładki do Naganta

Paperolt Guns

Witam, dawno mnie tu nie było, ale nauka, sprawy życiowe itp. zmuszają mnie do przerw. Zamierzam zbudować otóż Naganta na podstawie rosyjskich planów i mam problem. Otóż, okładki. Same wykonanie okładki jest proste, ale jak na tekturze porobić takie rombki? Widziałem jakąś technikę z superklejem, ale jakoś mi nie pasuje, dziwnie trochę opisana jest. Może po prostu wykonać tą fakturę za pomocą jakiegoś gwoździa i utwardzić? Czy istniały jakieś wersje Naganta bez rombów na okładkach? Proszę o pomoc w technice wykonania, bo tu poległem. Sad

Mr-Bad

"ale jak na tekturze porobić takie rombki? "
Da się, da i na tekturze. Na brązowej to i kolorować nie trzeba.
Po prostu ogólny zarys okładek pożądanej grubości, wysuszony, do lakieru.
Może być Kapon, gęsty albo i nie. Na dwie trzy doby. Ludzie robią w słoikach.
Z tektury zaczynają uciekać pęcherzyki powietrza, co przez szkło widać.
Jak przestaną uciekać, można wyciągać. Generalnie, im dłużej, tym lepiej.
Potem suszenie, też dłuższe, żeby stwardniało. Potem można piłować.
Można też Super Glue ale to działanie miejscowe, raz za razem aby się nie
"mechaciło". I tektury są różne (struktura). Aby mi się nic nie rozwarstwiało
dobrze jest po prostu skleić kilka warstw bloku technicznego. Mało kleju
(Wikolu) dawać tyle ile na taśmie klejącej. A potem porządnie ścisnąć.
Porządnie wysuszyć i do lakieru a potem jak wyżej.
Co do wyciskania w tekturze... Ja przy moletowaniu tłumika zrobiłem tak:
http://www.jedendojednego.fora.pl/przerobione-repliki-asg-i-atrapy,15/rk-10s-czyli-akms-od-boyi,3766-60.html#82908
A tutaj Vov4ik_zver zrobił takiego papierowego Naganta...
[link widoczny dla zalogowanych]