Obróbka papieru

endi66

Będzie potrzeba,dużo szpachli.

Mr-Bad

O dziwo, nie jest tak źle jak przypuszczałem...
Jak szlifować w jedną stronę, z "włosem", materiał ładnie się zagłaskuje a jak sypnąć
na świeży lakier pyłem drzewnym, to faktura tektury znika i wszystko się wygładza.
No i twardość... Prawie jak drewno albo płyta meblowa... Ciekawe czy Ruscy tak swój
patent ulepszają jak ja... Smile

Zaprzągłem do szlifowania tarczę ścierną na wiertarce, bo już mi palce pękają od tych
lakierów, rozpuszczalników i papierów ściernych...
Fotki jutro, bo dziś się nieco zaburzyło i światło kiepskie...

Tomek1311

Może nawet to lepsze tworzywo na "kopyto" od styropianu? Można to okleić tradycyjnie gazetą - może wystarczy dużo cieńsza warstwa?

Mr-Bad

Zawsze to jakaś alternatywa i nawet nie najgorsza...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Stan na wczoraj, z grubsza oszlifowana tektura, posmarowana lakierem, posypana pyłem drzewnym.

Co do obklejania gazetą... Pomyślałem, że chyba będzie trudno...
Tektura falista jest podatna wyjątkowo na wilgoć... Ten bloczek, który skleiłem Wikolem,
klej był gęsty ale reszta to nasączanie lakierem wyłącznie i to wszytko ratuje, utwardza.
Taki kompozyt być może nie bał by się wilgotnej gazety ale ja bym nie ryzykował...

rysa

A gdyby tak potraktować to szpachlówką z włóknem ? Po pierwszym szpachlowaniu powinno zakitować wszystkie otwory i mniej pójdzie jak tej zwykłej .Trudniej trochę będzie docierać ale za to będzie mocniejsze .Śledzę sobie cały czas ten wątek bo korci mnie zrobić coś z papieru tylko trochę się boję że nie dam sobie rady .

Mr-Bad

Ruscy przeważnie traktują taką tekturę właśnie szpachlówką Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że to nie bardzo istotne czym ale jaki będzie efekt końcowy.
Czy to będzie twarde czy tylko na ścianę, no i czy podobne do drewna, metalu czy plastiku...
Proszę się nie bać, Szlachetny Panie Rysa - technika jak każda inna Smile

rysa

Ano chyba trzeba będzie sprawdzić na wlasnej skórze wady i zalety tej techniki ,tym bardziej ze dużo łatwiej wykonać w niej powiedzmy kolbę .No nic ,trzeba parę rzeczy skompletować będzie .A jak ma się sprawa z tym klejem do tapet ? Ktoś testował może jak to daje się nasączać potem lakierem ?

Grześ

ale kształt kolby do MG42 totalnie spieprzył... Smile

piotr2104

nie jestem pewien czy to kolba od MG-42 czy jakiejś wersji rozwojowej

Mr-Bad

Nie wiem, czy to może nie trudności w ukształtowaniu tektury albo po prostu brak
odpowiednich wymiarów, trzech rzutów...
Ja sam, na podstawie ostatnich doświadczeń, twierdzę, że zaczynam lubić tą technikę.
Porządna tektura falista, porządnie sklejona, nasączona Kaponem i porządnie wysuszona
szlifuje się pysznie. Po prostu materiał musi być chrupki jak wafelek. Z pewnym dystansem
zaczynam podchodzić do posypywania tej tektury pyłem drzewnym na lakier, w trakcie
obróbki wstępnej. Niepotrzebnie utrudnia to robotę - materiał staje się twardy...
Co innego, robić to przy wykończeniówce... Fotki potem, w domu, jak dadzą Internet...
***
Więc na początek jeszcze jedna tekturowa kolba z only-paper.ru, tym razem od DP-27

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tym razem trafiłem na ortodoksów większych ode mnie Smile

Na pytanie dlaczego np. nie kolba ze styropianu i gazety, usłyszałem: jak napisane
only paper to ma być papier. Tylko papier Smile

A teraz zdjęcia kolby dzisiaj, w różnych fazach obróbki: szlifowania i lakierowania:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Nie powiem, stan surowy, po delikatnym gładzeniu jakiś laminat przypomina...
Kolbę sklejkową ewentualnie...

Master

Ta technika dobra byłaby do zrobienia sklejkowego łoża do mausera zwłaszcza takiego leciwego lub z wody - rozwarstwiającego się tu i tam, zwłaszcza na kolbie (płetwie). Wzór sklejkowy jako taki na gładkich powierzchniach może i trudno byłoby uzyskać, ale efekt na płetwie byłby całkiem ,całkiem.

rysa

Fajna sprawa ta tektura ,na miniaturce wygląda to jak z grubsza obrobiona kolba drewniana .Mam pytanie ,czy można by było od razu sklejać warstw z wycięciem pod lufę,komorę i pudełko magazynka czy też pokrzywi się to wszystko przy nasączaniu kaponem ?

walther38

Ja teoretycznie myślę, że można.
Ale niech się Expert polski wypowie Smile

rysa

No właśnie teoretycznie to i ja myślę że się da ale z drugiej strony jak tektura namoknie od lakieru to cieńsze ścianki mogą klapnąć albo się pofalują .A pokleić całą kolbę i dać potem d.... z niewiedzy to jakoś średnio mi się uśmiecha .Pal licho materiał ,czasu i roboty szkoda .

Mr-Bad

Uuuuuff, znów dzień bez Internetu... Właściwie to powinienem się cieszyć...
Wracajmy do kolby z "gofrokartona", jak Ruscy nazywają tekturę falistą...
Ja się powiedziało A... Skleiłem kolejny bloczek tekturowy o wymiarach 30x45x500 mm.
W zamyśle ciąg dalszy łoża wraz z górną nakładką. Jak lakier wyschnie, zaczynam to to
szlifować. Z optymizmem patrzę na możliwość zrobienia z tego przyzwoitej kolby.
Jak się okazało, tak utwardzona tektura, pięknie ulega ostremu dłutu. Na próbę
wyciąłem takie gniazdo na połączenie tego co już obrobiłem z nowym elementem.
Na fotkach widać jeszcze jeden pasek tektury. To zapas, na wypadek, gdyby szerokość
nakładki (około 30 mm) okazała się za wąska. Wciąż czekam na jakieś wymiary...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Odpowiadając na wątpliwości Szlachetnych Panów...
Generalnie gęsty Kapon czy inny lakier nitro to nie woda. Tak łatwo nie
"rozmoczy" tektury. Zawsze też można nasączać to pędzlem, zaczynając od
części delikatniejszych, a jak stwardnieją, pozostałe. Oczywiście taka tektura,
cięta "po słojach" równa nie będzie, ale i o tym pomyślałem bo właśnie
robię takie złącze. Wklei się w to miejsce tekturowe pudełeczko wyrównujące
i po krzyku. Generalnie zrobienie całego karabinu oprócz części zamkowo-
magazynkowej wydaje się stosunkowo proste. Mówimy tu, oczywiście o
replice uproszczonej do granic przyzwoitości i wierności historycznej Smile