Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostia 43
Użytkownik
Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ze Wschodu
|
Wysłany: Pią 21:35, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
Panowie znają się na papierze i na pewno mieli z nim wiele do czynienia, stąd to moje określenie...
Co do laserowych wykrojów to raczej nie, chodziło mi o zwykły papier.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 0:10, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
E tam, zaraz znają... całe życie w tym siedzę a i tak nie wiele wiem...
Choćby nawet dlatego, że technologia się zmienia... Inne kleje, lakiery, inny papier...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 9:12, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wełna stalowa. Nabyta swego czasu w sklepie sieci L. Wspomniałem gdzieś o tym...
Na warsztat doświadczalny poszły papierowe rurki opisane we wcześniejszych postach.
Klej PVA i lakier pięknie wyschły i muszę powiedzieć, że do szlifowania takiego papieru
wełna stalowa nadaje się znakomicie... Pewnie lepiej, niż niejeden drobny papier ścierny.
Jest trochę podobna do tej waty włókna szklanego ale wiadomo, mniej krucha...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Szlifuje się przyjemnie, niemal do połysku... Na ostatniej fotce nie wyeksponowany
zanadto palec, który powoli zaczyna się zabliźniać po obcięciu opuszki... Ech...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rysa
Rezydent
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 16:54, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Widzę ze piwnica-warsztat obeschła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 19:29, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Trochę obeschła, ale zdjęcia z ostatniego postu robiłem na dworze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 19:45, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Kolejne kleje, jeden z rodziny PV a drugi przezroczysty jakiś, szkolny...
Ten pierwszy to PVP (Poliwinylopirolidon), pisze na nim "super mocny" i chyba tak jest.
Gazetę i blok techniczny klei ładnie a i po wyschnięciu i nasączeniu lakierem, obrabia się
ładnie, zwłaszcza drobnym papierem czy też wełną stalową. Ten drugi klej, także jest
niezły ale zawiera o wiele więcej wilgoci i zwłaszcza gazeta reaguje na niego fatalnie.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 0:56, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Jak tak sprzątam piwnice i wyciągam dawno zapomniane sklejane arkusze brystolu, to
dochodzę do wniosku, jak dobrze jest czasem dać im porządnie i spokojnie wyschnąć.
Są prościutkie gładkie mało podatne na deformację. Trudno być cierpliwym, ale trzeba.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nadal torturuję siebie i papier w trudnej sztuce zwijania rurek. Przy długich na 40 cm,
sprawa naprawdę nie jest łatwa. Zwłaszcza nawinięcie pierwszych warstw. Ostatnio
trafił mi się tak "sprężysty" blok techniczny, że nic tylko się załamać... Ale nie można
się poddawać. teraz pierwsze warstwy nawijam z bardziej miękkiego bloku rysunkowego
a dopiero potem doklejam blok techniczny.Kleję na razie szkolnym klejem PVP w sztyfcie.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Po nasączeniu w nowo nabytej puszce Caponu, rurki wydaje się niezłe do dalszej obróbki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 17:50, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wciąż mnie jeden projekt ciśnie w mózg a więc powróciłem do nasączania lakierem i suszenia.
Pomysł z gwoździem i sznurkiem był bardzo nowatorski...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostia 43
Użytkownik
Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ze Wschodu
|
Wysłany: Wto 19:19, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Panowie, mam pytanie odnośnie Caponu.
Znalazłem u siebie starą puszkę z zawartością w środku, która nie była używana ok. 10 lat. Jednak mimo czasu Capon ma nadal intensywny zapach, nie zasechł i jest jak nowy... Czy nadaje się do użytku?
Wie ktoś ile Capon może nadawać się do użycia (nie spożycia )?
Terminu przydatności nie mogę odczytać na puszce, bo denko lekko zardzewiało...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kostia 43 dnia Wto 19:21, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 20:45, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Po prostu trzeba go wypróbować... tzn. nie jeść...
Np. coś zaimpregnować, jakąś tekturę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:46, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
Na pewno się nie przeterminował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostia 43
Użytkownik
Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ze Wschodu
|
Wysłany: Nie 9:30, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
Rzeczywiście się nie przeterminował...
Idąc za radą Szlachetnego mr-bad'a zaimpregnowałem kilka kawałków tektury i po wysuszeniu efekt raczej w porządku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 18:33, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ja ostatnio tez sporo impregnuję. Aż mi skóra pęka na palcach od tych chemikalii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 23:36, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zobaczyłem jak na only-paper kolby robią z tektury falistej, z "gofrowej" jak to oni mówią.
Osobiście pomysł taki sobie, ale pomyślałem sobie, czemu nie spróbować...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
45 mm grubości sklejonej tektury długości około 80 cm... jak wyschnie i nasiąknie lakierem...
No zobaczymy... Ruscy strasznie dużo szpachli ładowali w te otwory...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 23:37, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 11:32, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Strugania tektury cd.
Nie powiem, nasączona lakierem tektura szlifuje się ładnie, tylko ta faktura...
Ale jako półprodukt, wypełniacz, why not?
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|