Fotografowanie naszych replik i innych zbiorów....

Mr-Bad

Czyli pstryk - jak to łatwo powiedzieć....
Chyba nie było takiego tematu a niesłusznie, bo wszyscy wiemy, jak ciężko
pokazać na Naszym Forum, naszą broń tak, aby jak najlepiej odzwierciedlała
rzeczywistość. I chyba rzadko komu to się udaje - niedobór sprzętu, światło...
Trochę mnie też dziś zmotywowało przeglądanie spamu a szczególnie ten link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wspominałem też kiedyś, że w "Młodym Techniku" pokazywano banalnie prosty
sposób na prostą przystawkę do fotografowania naszych starych negatywów .
Ale o tym będzie podczas realizacji.
Powiem tylko że podstawowym elementem była rurka po papierze toaletowym Smile

Fajna jest też ta stronka:
[link widoczny dla zalogowanych]

nocaster

Ja niestety nie jestem zaopatrzony w żaden porządny sprzęt do fotografowania, prócz rosyjskiej lustrzanki Practica, a zdjęć nią wykonanych raczej w komputerze nie umieszczę, chyba że wkładając do stacji dyskietek... Także modele fotografuję tylko telefonem 2.0 mpx, a potem poprawiam w irfanie, ostrość, kontrast, kolory, jasność i ostatecznie, jeśli mi ręka nie drgnie przy robieniu zdjęcie wychodzi w miarę, choć jak widać po mojej ostatniej relacji - wielu szczegółów nie da się na nim wypatrzeć.

Mr-Bad

Praktica (rosyjska?) to był kiedyś hicior i zawsze można poskanować zdjęcia.
Ale rozumiem, że to uciążliwe... Wywoływanie, skanowanie, ograniczona liczba klatek...
Zdjęcia z komórek omijam szerokim łukiem... ale rozumiem, że nie ma innej alternatywy...
Choć widziałem na tym Forum kilka niezłych fotek zrobionych komórką....

Master

Też to dostałem, aby mi pocztę zaśmiecaja tymi swoimi smiesznymi kursami fotografowania i obsługa konta w ich serwisie. Zawsze jak się loguję na adres, na ktory to przychodzi to robie "zaznacz wszystkie czyli 100 i usuń" Smile

.

Mr-Bad

Mam wrażenie, że jest co najmniej 2 tematy o fotografowaniu Smile

Dziś do południa była ładna pogoda i wyniosłem fanty do podsuszenia. Po południu nieco
się zachmurzyło i postanowiłem wykorzystać to do zdjęć porównawczych. Miało to na celu
wykazać różnice kolorystyczne przy robieniu zdjęć z lampą i bez. Zdjęcia robiłem z 3 metrów.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Grześ

piękne zbiory Smile

ale ta kolba z ABS-u psuje mi wrażenie Confused

Mr-Bad

...Jak się nie ma co się lubi.... E tam, zaraz zbiory...
Ekspozycja w celu fotograficznej ekspozycji. Do przeróbki tego ABS zabieram się czas
jakiś ale tyle innych spraw. Po drugie, musiałbym się przyjrzeć wnikliwie oryginałowi kolby Smile

Gość

Ciekawy temat. Troszkę, zaznaczam troszkę interesuje się fotografią. Może parę uwag ode mnie lub jak robię to ja.

1. Przy zdjęciach poglądowych się nie staram, zawsze robię je w domu na niewzorzystym i kontrastującym z obiektem tle przy użyciu lampy błyskowej. W mieszkaniu jest zawsze za słabe oświetlenie aby robić zdjęcia bez niej.

2. Najważniejsza rzecz, zawsze robię zdjęcia na "trybie manualnym". Sam ustawiam przesłonę, czułość, czas naświetlania itd.

3. Druga ważna sprawa, należy odpowiednio dobierać ustawienie "balansu bieli" oraz możliwie jak najmniejszą "czułość". Dzięki temu zdjęcie będzie miało naturalne kolory oraz dobrą ostrość/brak efektu szumu przy dużej "czułości".

4. Zdjęcia gotowych prac, modeli, replik zawsze wykonuję na dworze przy pełnym świetle słonecznym. Dzięki temu kolory są nasycone, mogę uzyskać duży kontrast a cienie na obiektach (od światła słonecznego) dodają smaczku.

5. Nic w fotografii nie jest tak ważne jak oświetlenie, lampa błyskowa to naprawdę ostateczność. Ja, jak i mój aparat preferuję tylko i wyłącznie mocne światło dzienne, przy takim oświetleniu zdjęcia wychodzą mi najlepiej.

6. Robię co najmniej kilka zdjęć by wybrać potem najlepsze.

Tyle nauczyła mnie praktyka amatora i właściwości mojego sprzętu.

Pozdrawiam wszystkich

Mr-Bad

Ostatnio powróciła do mnie sprawa fotografowania starych negatywów i po części slajdów.
Są oczywiście do tego odpowiednie urządzenia specjalistyczne, ale o nich mówić nie będziemy Wink

Ostatnio czytałem o prostym przyrządzie do fotografowania makro za pomocą kawałka tekturowej rurki. Będę ten temat trawił a tym czasem ciekawy artykuł o takim fotografowaniu...
[link widoczny dla zalogowanych]

woj

Dla mniej wprawnych fotografów:
Jeśli mamy możliwość osobistego fotografowania eksponatu to dobrze jest robić zdjęcia z maksymalnie dużej odległości stosując maksymalne powiększenie i oczywiście maksymalną rozdzielczość zapewniając również najlepsze możliwe oświetlenie. Dobrze jest wymusić zadziałania lampy błyskowej dla rozświetlenia cieni lokalnego światła.
Taki sposób fotografowania daje mniejsze błędy perspektywy i "zaokrąglenia" są mniejsze. Oczywiście zalety takiego zdjęcia są dostępne tylko gdy fotografujemy eksponat prostopadle do interesujących nas wymiarów.

Mr-Bad

To oczywiście tylko teoria, bo ...
"dobrze jest robić zdjęcia z maksymalnie dużej odległości"
Ok, ale bardzo trudno jest znaleźć aparat, który z takiej odległości zrobi zdjęcia jak brzytwa.
"Dobrze jest wymusić zadziałania lampy błyskowej"
I tu nie powiedziałbym... Odbłysk takiej lampy na płaszczyźnie niweczy szczegóły rzeczy.
Lepsze by były jakieś doświetlenia boczne.

woj

Ktoś kto otarł się o zawodowe fotografowanie mógłby wiele rad udzielić.
Przy dobrym oświetleniu lampa błyskowa nie daje odbić a rozświetla cienie gdy lokalne światło świeci tylko z jednej strony. Współczesne aparaty nawet te średniej klasy przy dobrym oświetleniu "dawkują" błysk lampy przez regulowanie jego czasu trwania.

walther38

Hmmm..
O czym Szanowni Panowie mówicie?
Co prze szybkę mamy fotografować?
W żadnym muzeum broni krótkiej inaczej niż przez szybkę u nas nie uwidzisz.
Większe to może sobie stoją "na wolności" (MG, DP, Maksimy, DSzeKa etc) i można je łatwo fotografować.

Mr-Bad

Oooo, mówimy tu raczej o fotografowaniu replik i posiadanych deko.
O robieniu zdjęć z lampą w muzeum możemy zapomnieć.
A jak się ostatnio przekonałem, bywa tam dość ciemno, w tych gablotach.

woj

A ja miałem na myśli fotografowanie podczas pikników militarnych gdzie to wojsko prezentuje swoje uzbrojenie.
We wnętrzu muzeum natomiast pani zdecydowanie pod moim adresem powiedziała że fotografowanie nie jest dozwolone. Pamiątki w tym zdjęcia można nabyć w kasie lub kiosku przy wejściu.