Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 14:27, 02 Gru 2019 Temat postu: |
|
Kolejny geniusz tektury falistej...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 22:42, 02 Gru 2019 Temat postu: |
|
Wspomniałem o nie całkiem udanej belce...
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś w ramach sprzątania postanowiłem ją "rozmontować".
Dużo musiałem włożyć siły aby to rozerwać rękoma... Niszcząc część elementu.
A jak kleiłem "styropianem" wydawało się to wszystko takie nietrwałe...
Rozłaziło się w rękach. A po 3 dniach suszenia - proszę... Klej się kończy
więc spróbowałem namieszać nowego... Rozpuszczalnik nitro, styropian...
Wciąż rozmyślam jak taką masę wykorzystać w inny sposób...
Aby zmniejszyć lepkość (wyjmowanie z formy) i przyśpieszyć wysychanie.
Jak mieszałem, wpadłem na pomysł aby do takiego kleju dosypywać piasek
który akurat stał niedaleko w wiaderku... Całkiem dobrze się mieszał...
Robiłem to na zasadzie ciasta - podsypywałem piasek jak mąką.
Styropianowy placek schnie teraz na piecu. Ale jak go przycinałem do kwadratu,
resztki włożyłem do pieca i podpaliłem. Wkrótce miałem bryłki
czegoś w rodzaju czarnego betonu. Twarde i "brzęczące" jak skałka.
Potem poszedłem na całość i wrzuciłem to do żaru w piecu. Pewnie zniknie
wszystko jak się spoiwo wypali. Ale gdyby coś zostało, byłby sukces.
Poszukam rano w popiele jak piec wystygnie...
Zresztą próbki nie poddane temperaturze także zrobiły się twarde.
Ciemny kolor kleju spowodował, że naprawdę wygląda to na beton.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 22:46, 02 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 22:37, 03 Gru 2019 Temat postu: |
|
Muszę wypocząć bo wciąż śpię na stojąco... Cukrzyca, rak czy krótkie dni?
Jednak dziś córka wyciągnęła mnie do miasta na zakupy na Mikołajki klasowe.
Wpadłem tedy do "mojego" chemiczno budowlanego i kupiłem dwie rzeczy.
Pierwsza to rozpuszczalnik nitro. Ostatnio, jak brałem 2 litrowe butelki po 10 zł
każda, uprzejmy pan sprzedawca zapytał mnie dlaczego nie kupię pojemnika 5 l
za ...30 złotych. Pomyślałem, że normalnie za 5 butelek zapłacił bym 50 zł.
A tak jestem 20 zł do przodu. Druga rzecz to pianka montażowa niskoprężna
chyba taka jak ta, tylko ja kupiłem za 20 zł.
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=q9R9h61dtwY
Nigdy taką pianką nie robiłem ale temat pianki wciąż powraca, więc...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 14:45, 04 Gru 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 8:19, 04 Gru 2019 Temat postu: |
|
Nie uważa Pan że przyczyną takiego samopoczucia może być zwyczajnie PESEL. Zwłaszcza dwie pierwsze jego cyfry dają różne a... różniste dolegliwości . Ja np. upływające dni nie po wschodach i zachodach słońca tylko po listkach zużytych leków . Miłego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 14:18, 04 Gru 2019 Temat postu: |
|
Ja na razie leków unikam jak ognia. Ale PESEL (62), czemu nie... Plus jesienna aura...
Także opary chemikaliów mogą mieć znaczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 5:40, 05 Gru 2019 Temat postu: |
|
Modelarzowi jak kobiecie - wieku się nie wypomina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 15:09, 05 Gru 2019 Temat postu: |
|
Zawsze twierdziłem, że im mniej widać modelarza, tym lepiej.
Im jestem starszy, tym patrzenie w lustro staje się bardziej przygnębiające...
Na szczęście pewnego rodzaju nieśmiertelność niosą Nam modele itp. twórczość.
Schowajmy się więc za modelami i nie myślmy o starości (sama przyjdzie) tylko o doświadczeniu,
które nabywamy każdego dnia. To jest cenne, tego mogą Nam pozazdrościć młodzi.
Żeby za bardzo nie odbiegać od tematu, kolejnym eksperymentem było użycie pianki montażowej.
Wczoraj wtłoczyłem jej nieco w połączenia tekturowych "belek". Wnioski i zdjęcia wkrótce.
Na razie połączenia trzymają się mocno a elementy nie obskrobane z pianki. Klejąca to ona jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 16:47, 05 Gru 2019 Temat postu: |
|
Pianka montażowa . Tak jak nagroda Nobla rozdawana ,, lekką ręką ,, za wiele wynalazków to i twórcy tego wyrobu też bym dał taką nagrodę . Wykańczanie mieszkania i futryny wklejone na piankę ... trzyma do dziś , może dlatego że nikt drzwiami nie trzaska , a może taka mocna . Ale produkt ma dobre własności klejenia - uszczelnienia . Nawet kiedyś zastanawiałem się czy w tego nie próbować robić formy od odlewania , jako model.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 5:37, 06 Gru 2019 Temat postu: |
|
Jako forma zapewne byłaby dobra, ale czym posmarować element - matkę, żeby później go wyjąć z tej matrycy, bo jak wiadomo, pianka bardzo przylega.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 8:23, 06 Gru 2019 Temat postu: |
|
Pewnie sprawdził by się tz. separator woskowy . Tylko ja myślałem aby z pianki robić model (później piasek wypalanie ) itd. A odlew coś na zasadzie traconego wosku , Ale pewnie nie sprawdziło by się bo . Temperatura palenia pianki za wysoka , dużo zanieczyszczeń po wypaleniu , pewnie dużo czarnego dymu . Niech służy jako produkt do uszczelnienia i klejenia np . Mikołajowi brody !!! Ciekawych prezentów życzę !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 0:30, 07 Gru 2019 Temat postu: |
|
O piance w formie była mowa, kiedy deliberowaliśmy z czego zrobić gąsienice
czołgu 7TP. Jeden Ruski wpadł na taki pomysł. Pomysł genialny ale właśnie
brak sposobu na wydobycie go z formy wszystko pogrzebał....
Wyczytałem tu....
[link widoczny dla zalogowanych]
że do silikonu pianka nie przylega, a więc formy silikonowe. A model do
odlewania można zrobić i ze styropianu. W końcu pianka w środku miękka.
A tu właśnie łączone na piankę belki. Łączenia wprost i na skos, to drugie
wydaje się pewniejsze ale znacznie skraca łączną długość łączonych belek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu tekturowy łącznik który wpakowałem do środka. 7 na 2,5 cm kontur.
[link widoczny dla zalogowanych]
Planowałem łączenia i zaślepki z drewna ale trudno znaleźć w opale
odpowiedni wymiar klocka. Wszystkie mają około 3 cm grubości.
Ale jako zaślepki zrobiłem dwa rodzaje" drewniane i tekturowe. Pianka
usiłowała się wydostać ale była na bieżąco rozsmarowywana po tekturze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Aktualnie spoiny są z lekka szpachlowane i malowane "farbą szpachlową".
[link widoczny dla zalogowanych]
Projekt jest taki kiedy położyłem na podłodze w piwnicy...
[link widoczny dla zalogowanych]
W Sketchup'ie wygląda to tak. Skrzydło furtki ma wymiary 100 na 75 cm.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą w Sketchup'ie powstaje też inny projekt. Nasza urocza pani anglistka
potrzebuje do przedstawienia na czwartek latarnię i ławkę do parku.
Funkcjonalnej ławki tak szybko nie zrobię ale latarnię sylwetkową, owszem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Słup latarni już robię z rurek nawijanych z tektury falistej łączonych pianką.
No i klej ze styropianu... Kto powiedział że ma być szary...
Pewnego dnia, gdy zabrakło rozpuszczalnika nitro, wlałem trochę farby 4BO
na nośniku nitro, namieszanej jeszcze w lecie... I klei i ma ładny wygląd.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 1:01, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 21:34, 07 Gru 2019 Temat postu: |
|
Pień lampy został już napełniony pianką i pomalowany. Ty razem zmieszałem
białą akrylową (do kaloryferów) ze szpachlówką i wyszedł ładny kremowy kolor.
To taka podkładówka, bo cała lampa będzie biała. Potem znalazłem kilka rur
tekturowych i robię nowy "pień" lampy. Pianką wzmacniam. Widzę, że taka
pianka jest dobra ale czasem myślę, że styropian bywa twardszy.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Czas bije więc czas na zawiasy. Przykręciłem je do klocków a wycięte otwory wkleiłem na klej i na piankę.
Nie wytrzymałem i całość klei się pod obciążeniem. Jutro po południu zobaczymy co wyszło...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Problem może być gdy ktoś będzie chciał pchnąć furtkę za sztachetę.
Niby wystają ponad belkę tylko 10 cm ale... Problem w długości sztachety.
Standardowo styropian ma metr długości i takie są sztachety. Niby w płocie,
sprawdzałem, akurat mają metr wysokości ale furtki i bramy mają
zazwyczaj "wierzchołki" w kształcie trójkąta a to wymaga dłuższych sztachet.
Planowałem nawet na ten "trójkąt" wzmacniający kątownik z tektury ale...
Na razie mam inny pomysł. Po produkcji tekturowych gladiusów została
tekturowa "kulka". Do tego kawałek obciętej papierowej lufy i podkładka.
Wszystko obsadzone na kołku do mebli (metr długości). Pisałem o nim.
Kołek wystawać będzie na 6 cm i przechodzić przez sztachetę i belkę.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wielokrotne malowanie a nawet zanurzanie w zielonym kleju ze styropianu
zapewni i wygląd i trwałość takiej gałki.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 22:57, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 23:32, 07 Gru 2019 Temat postu: |
|
He, he... Jakby powiedział Piotr Żyła...
Nie znam za bardzo gościa ale słyszałem o jego poczuciu humoru...
Ludzie na siłę lansują np. Kamila Stocha a Żyła to jest w sporcie to co lubię.
Humor. Niech oni tam się zabijają dla dużych pieniędzy a my mamy mieć
dobry ubaw. Wyniki sportowe to nie wojny, trzeba to brać z przymrużeniem oka.
No więc, he, he... Słupek lampy potraktowany pianką wygląda jak baranek.
Zrobił bym fotkę ale bateria się rozładowała... No i reszta pianki poooszła.
Dziś rano chciałem się wreszcie wyspać ale nawyk wstawania o 6.00 zwyciężył.
Ale z łóżka wyrzucił mnie kolejny pomysł. Deliberowałem nad skutecznym
sposobem połączenia kolejnych części belek, po 44 cm każda aby to było
mocne, bo szukanie i wklejanie odpowiednich kawałków drewna...
No i olśniło mnie... Typowa belka o ściance grubości 1 cm składa się z dwu
zwiniętych tektur. A gdyby tak ich nie sklejać ze sobą a łączyć "na cegiełkę"
jak to robiłem w przypadku długich luf? Robić ciągi po 2-3 metry, napełniać
pianką apotem ucinać ile nam potrzeba. Wewnętrzna część belki była by od
razu łącznikiem do kolejnej części.
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę wypróbować ten pomysł. Tym bardziej, że bardzo podobna beleczka
"ułamała się sama" (...) w wierzejach stodoły. Można by przetestować.
A zewnętrznie można by pociągnąć/nasycić żywicą poliestrową dla twardości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 23:39, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 5:58, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
Tylko patrzeć, jak postawi Pan całą stodołę z takich " belek "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 14:56, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
Stodołę to nie, bo już mam (miałem dwie) ale jakieś doraźne naprawy, może...
Stodoła poleciała by jak czołg, a wcześniej garaż ze styropianu... Nie, nie...
Nie uciekam od styropianu czy tektury ale trzeba robić to z głową.
Np. tekturę impregnować a styropian obciążać. Belki które zrobiłem to też
krzyk rozpaczy bo pisałem jaki to pan z tartaku kontaktowy jest....
Ale maszyny do robienia wieloklinów mu zazdroszczę... Ile to kawałków
drewna z opału bym sobie w listwy belki połączył....
To się chyba mikrowczep nazywa....
[link widoczny dla zalogowanych]
To się nazywa produkcja masowa...
https://youtu.be/VZIm399-Lck
***
No i furtka gotowa do montażu...
Co prawda, planowałem jutro, bo dyżury u Ojca się zagęściły, ale Brat dzwonił
że dziś na noc... Niedziela... Ale może jakoś tak na szybko...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak niosłem furtkę na zewnątrz,zorientowałem się, że taka lekka nie jest...
Niby tektura falista i styropian... Pewnie farba ze szpachlą zrobiły swoje...
To i lepiej, bo za bardzo fruwać nie będzie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli furtka wytrwa kilka lat, można jechać dalej... Obok furtki jest waląca
się brama (3-4 metry) a jak brama to i słupki. A kto powiedział, że słupek
taki trzeba betonować litą masą? A może betonowe pudło z otworami na
słupek a do środka żwir, piasek jako obciążenie. I całość do ziemi...
No i podstawa latarni czyli rzeźbienie w piance montażowej...
[link widoczny dla zalogowanych]
Na tyle ile mogłem stwierdzić, praca z taką pianką jest przyjemna i w cięciu
i szlifowaniu. Teraz jest szpachlowana... A od spodu będzie betonowana
aby była stabilna.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kosił ojciec, kosił syn... Coś tam pukał w warsztacie dziadka...
Ze starej dechy zrobił sobie funkcjonalną grę w starym stylu...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
***
To co jeszcze przed Nami... czyli formy silikonowe itp.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 19:40, 08 Gru 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|