Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 5:33, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
Prawie na skończeniu, zostało kilka drobiazgów, trochę szpachlowania no i najważniejsze - nie mam rączki zamka.Może dlatego projekt Ppsz 41 leży już prawie rok nie skończona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 18:34, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
Paaaaanie Grzesiu , w lutym zapraszam z rysunkiem lub z pamięci coś będziemy strugać. Chodzi o ten kanalik T-owy? Kupiłem większą frezarkę frez też pewnie jakiś znajdę . Niech projekt nie wisi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Starszy użytkownik
Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:22, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
Jedna tylko taka rączka jest potrzebna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 0:12, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
Przeczytałem, że PPSZ 41 lat już leży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa
|
Wysłany: Czw 0:46, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
Gdzieś w lesie pod ziemią... Pewnie nie jedna... I nie tylko 41 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 5:31, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
Brakuje mi tego elementu
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 7:37, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
Nie widzę większego problemu tylko chęci . Wymiar w rękę i zapraszam , lub rysunek na pw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 12:01, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
Wielkie dzięki Panie Ryszardzie za pomoc.Z radością skorzystam tym bardziej, że teraz nie mam dostępu do maszyn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 22:26, 05 Lut 2019 Temat postu: |
|
Zbieram się z porządną relacją z budowy rekwizytów do przedstawienia ale na razie
nie było czasu, bo sypiam kilka godzin na dobę a w zasadzie śpię na stojąco
No nic, wytrzymać, niedługo ferie... Tylko taka krótka wzmianka...
Czas mnie gonił a moczenie w lakierze, suszenie i obróbka zabierają trochę czasu...
Chodziło zwłaszcza o szlifowane w grubej tekturze kurki. Wczoraj nie wytrzymałem
i zdobiłem je z tektury falistej. Niby głupota, ale walczyłem z czasem.
Jak się okazało, całkiem szybko tym razem poszło. Krawędzie zabezpieczyłem Super
Glue podczas szlifowanie a potem dałem na to szpachlę akrylową.
Do tej pory odbyło się kilka prób a karabiny i pistolety nie zostały uszkodzone.
Do tej pory zrobiłem 14 modeli, bo 8 czapek polskich i ruskich, 3 karabiny i 3 pistolety.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 15:39, 06 Lut 2019 Temat postu: |
|
Dotychczasowy urobek, sfotografowany w warunkach szkolnych...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 20:47, 07 Lut 2019 Temat postu: |
|
No, we wtorek był Dzień Patrona i premiera przedstawienia o Ks. Brzósce.
Dziś pojawiły się pierwsze prasowe wzmianki i fotorelacje...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 21:44, 07 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 6:16, 08 Lut 2019 Temat postu: |
|
I dziwić się, że Panu później medale wręczają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 11:00, 08 Lut 2019 Temat postu: |
|
Nie dla medali ja to zrobiłem, wie Pan, jak zawsze.
W notatce prasowej, ksiądz, zdaje się, napisał o mnie - "pasjonat wojskowości"
Zaprzeczyłem temu. Raczej pasjonat wierności historycznej, na miarę swoich możliwości.
Sztuka była trudna, dużo tekstu, mało akcji - uratować ją można było tylko muzyką i rekwizytem.
Dodatkową presję stwarzał fakt obecności na sztuce kleryków, autorów tekstu i pierwszych
odtwórców ról. Muzykę dałem dobrą, flmową a rekwizyty, jak widać. Jutro drugi występ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 23:56, 11 Lut 2019 Temat postu: |
|
Powoli przytomnieję, bo nadeszły ferie... Podobno...
W chwilach tej przytomności porządkuję rekwizyty. Kilka zdjęć i do worka foliowego.
Zabrałem je na ferie aby coś niecoś wykończyć. Bo uszkodzeń żadnych nie widzę.
Aż dziwne... Dwa przedstawienia, sporo prób... indywidualne zabawy dzieciaków...
Czyli słuszną linię obrała partia... Czyli eksperyment się powiódł...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A po niespełna miesięcznej pracy... pobojowisko...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na szczęście, już prawie nie ma po tym śladu... Trzeba zrobić miejsce na nowe.
Wyrzucając niepotrzebne tekturki i skrawki papieru ściernego, zrobiłem
sobie dwustronne pilniczki o różnej gradacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Innym eksperymentem, który w zasadzie nie wszedł do produkcji, bo go
po prostu nie było widać, były stalówki czyli przybory pisarskie.
Piórem gęsim wtedy już rzadko pisano, wiecznego pióra jeszcze nie znano.
A więc dawno nie używana stalówka...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W ostateczności, użyłem blachy ze rozprutego spray'u.
Z takiej samej blachy, wielokrotnie złożonej, zrobiłem klamrę, ratującą mój
aparat fotograficzny. Ostatnio klapka puszczała i bateria nie łączyła.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 1:27, 12 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 0:19, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
Jeszcze o dawnych przyrządach do pisania...
W przedstawieniu była scena kiedy biskup dyktuje sekretarzowi a ten pisze. Ale czym?
Gęsie pióro wychodziło powoli z użytku a wiecznego pióra jeszcze nie wynaleziono.
W grę wchodziły zapewne stalówki w obsadkach, jeśli ktoś to kojarzy...
Tak dla sportu raczej zrobiłem robocze makiety z naciętej wczoraj trzciny...
[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwsza, metalowa makieta pisze, bo ukryłem w środku wkład żelowy...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy okazji zrobiłem inny eksperyment/eksponat?...
Zawsze mnie kusiło tak pociąć rurki aby dało się nich skleić krzyż....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Krzyże... To już pewnie mania... Ale nie było ich w piwnicy... Krzyż z drzazg smolnych...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|