Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa
|
Wysłany: Nie 7:49, 20 Maj 2018 Temat postu: |
|
Jak Colt, to tylko klasyczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 12:14, 20 Maj 2018 Temat postu: |
|
No, właśnie. Zaświeciło słonko, więc leży przede mną, schnie i czeka na swoją kolej...
Jak wspomniałem, odlew Colta posłużył by pewnie jako baza także do wypełnienia
kuferka Leona. Trzeba pomyśleć, dopóki Colt jest w połówkach. Kurek i spust zamierzam
wypełnić, całość dociążyć ołowianym śrutem. No, zabytek monolit ma być. Choć ten kurek
pykający może stanowić inspirację do jakiegoś jednorazowego ślepostrzału...
A propos kuferka Leona...
Rozmyślania w kościele podczas Mszy bywają inspirujące. W tym tygodniu mam zrobić
dekorację na Pierwszą Komunię Św. do kościoła w Polskowoli. Docelowo miało to być
na styropianie 2 cm ale coraz częściej myślę o kombinacji na styropianie 1 cm.
Na razie tyle wyrysowałem...
[link widoczny dla zalogowanych]
I zaraz pomyślałem o ściankach Kuferka. Aby nie były za ciężkie ani za słabe...
I wtedy pomyślałem o ściankach z takiego styropianu 1 cm oklejonego tekturą z rolki,
którą pokazywałem w innym poście. Nie było by słabe jak sam styropian czy sam paper...
Gdyby to tak ścinać dobrze w prasie... No i styropian tak się nie odkształca od wilgoci
jak sam papier... Muszę jeszcze pomyśleć...
Chwilowo zainspirował mnie taki kuferek, nad którego zakupem rozmyślam...
Na podstawowe przybory w sam raz...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 12:34, 20 Maj 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 22:20, 22 Maj 2018 Temat postu: |
|
No, ładnie... Jak tylko zakupiłem dziś kuferek za 48 zł, jego cena magicznie skoczyła do 78 zł...
[link widoczny dla zalogowanych]
***
Dziś desperacko walczyłem z materią...
Sketchup wydrukował mi hostię w kawałkach A3 ale precyzyjnie skleić
i wyciąć kształt prawie 140 cm na prawie 70 łatwo nie było. Gdybym miał
kartki brystolu A3 pod ręką, nie rozciągały by się tak przy klejeniu...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na około hostii ma być 6 kółek o średnicy 30 cm, ze zdjęciami dzieci.
Tyle dzieci jest w klasie III
Udało się te kółka wyciąć lutownicą za pomocą szablonu.
Pozostałość inspirowała wklęsłościami...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 23:28, 22 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 21:57, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
Dziś wreszcie wypróbowałem nową spawarkę...
Zdjęć nie będzie, bo nie miałem trzeciej ręki a wszyscy w około trzymali maski...
Na pierwszy ogień poszedł stary gokart, który miał urwaną blachę przy kołach.
Nie tyle blacha, co pasek metalu kierujący kołami. Jakieś 2 mm grubości urwane czołowo.
Stąd też spawanie nie było skuteczne, bo za duże naprężenie robocze tam występuje.
Pewnie ktoś wprawny załatwił by to jedną elektrodą, u mnie poszło kilka...
Raz, że eksperymentowałem, dwa, że dospawałem ze dwa gwoździe dla wzmocnienia.
Ale grunt, że nikt nie został poparzony ani porażony ani nawet oślepiony...
Nawet syn spróbował i bardzo mu się to podobało... Wrażenia?
Hm, jakby ciągnąć po "drasce" dużą wiecznie zapalającą się zapałkę czy coś takiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 4:35, 30 Maj 2018 Temat postu: |
|
Teraz jeszcze tokarko-frezarkę Pan zakupi i można brać się za metalowe repliki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 0:26, 03 Cze 2018 Temat postu: |
|
Tego w Lidlu, za tanie pieniądze, raczej nie kupię...
Niedawno wspominałem o sposobie na iluzję skrzynki pełnej taśmy z amunicją...
Na ostatni pokaz zrobiłem coś takiego, może w wersji "lajt"...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 10:05, 03 Cze 2018 Temat postu: |
|
Niech Pan wrzuci ze 2 cegłówki, żeby była waga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 12:26, 03 Cze 2018 Temat postu: |
|
Myślałem o obciążeniu, ale właściwie po co...
Skrzynka i tak stoi raczej "statycznie" a po drugie, po co sobie dodawać kg do noszenia.
Po trzecie, dwie cegły tam nie wejdą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 22:55, 10 Cze 2018 Temat postu: |
|
I znów prasa pracowała całą upalną sobotę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Eksperymenty aż się kotłują w głowie... Głównie na nudnych kazaniach w kościele
Pierwszym zadaniem było zrobienie z czegoś przegródek do kuferków w innym temacie.
Nie może to zbyt obciążać sklejkowego kuferka i planowanej zawartości.
Na początek poszła prasowana tektura falista z "mikrofali"....
Chcąc wykluczyć wilgoć kleju, zainwestowałem w jednej płycie klej w spray'u
No i efekt był ale puszka spray'u starcza na jedną płytę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Drugi eksperyment polegał na oklejeniu tekturą malarską styropianu 1 cm. Bolało.
Bo tektura nasączona klejem po pewnym czasie rozciągała się i marszczyła...
Po pracowitym zdrapywaniu tego co się nie udało, postanowiłem ją wcześniej zwilżać.
Chwyciło, choć osączanie nadmiaru wilgoci trochę trwa. Ale efekty widać...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No i jeszcze jeden eksperyment...
Nie wiem, może nie wszyscy mają kłopoty z "korkami" trzymającymi plastiki
na karoserii samochodu albo ... tablice rejestracyjne...
Na parkingu Biedronki, zauważyłem zwisającą rejestrację. Tego plastyku
który trzyma śrubę albo nie było albo już tej śruby nie trzymał....
Na szczęście miałem śrubokręt i kilka nakrętek od napoi. Trzyma pysznie!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 23:38, 10 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 23:09, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
Płyty tekturowe nieustannie suszone i prasowane...
Musiałem jakoś od reagować po radzie klasyfikacyjnej a do pisania świadectw nie mam
jeszcze głowy... proste cięcie, klejenie, lakierowanie.... to jest to...
Na razie, wnętrze kuferka, składa się z podstawki na przewody i ładowarki i nakładaną
na to górę, w której będą dalsze przegródki, stosowne do wymiaru przenoszonych
przedmiotów. A pewnie, jak siebie znam, to będą to wnętrza wymienne....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Praży nie miłosiernie, więc zabezpieczyłem tekturę prze wyginaniem.
Części dolne nasączone Kaponem nie są tak wrażliwe na wyginanie
[link widoczny dla zalogowanych]
Wymyśliłem sobie tapetkę z internetu, do wyklejania wnętrza...
[link widoczny dla zalogowanych]
Może wyklejanie nie idzie na razie sprawnie, ale już jakieś retro jest...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ścianki na styk zaczynałem kleić jakimś Total Patexem z Lidla (nawet fajnie
klei) ale szybkość montażu zdecydowała o przewadze Super Glue... Znów.
***
Dziś jest już po północy a po południu kolejny festyn w Turowie...
Jestem tam zaproszony, znów z "militariami", na kolejne starcie z "gawiedzią"...
Mam tu na myśli tych z "zespołem niespokojnych rąk". Jakiś pomysł jest...
Tylna ekspozycja... Na niej repliki zamocowane do ścianki, na drucikach.
Znalazłem dno łóżeczka moich dzieci, z odpowiednimi otworami...
Odświeżyłem, pomalowałem...
[link widoczny dla zalogowanych]
Sama broń, odświeżona, także wygląda OK.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 0:32, 17 Cze 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 4:26, 17 Cze 2018 Temat postu: |
|
Tylko dla jak Szanowny Pan raczył nazwać " gawiedzi " największą frajdą jest właśnie to, że można brać nasze repliki w niespokojne łapki Oglądanie na odległość nie jest taką frajdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 12:26, 17 Cze 2018 Temat postu: |
|
Na razie, zrezygnowałem z tej tablicy. Zadecydowało o tym brak miejsca dla jeszcze jednego pasażera...
Broń jest, jak najbardziej, do ręki, tylko żal mi broni pożyczonej od siostrzeńców...
Broń droga, wyglądała jak ze sklepu a teraz - szkoda gadać.
Nie wiem, co powie siostrzeniec, na nieco poobdzierane kanty w Webley'u....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 12:28, 17 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 23:07, 23 Cze 2018 Temat postu: |
|
Aby odreagować po stresie wypisywania świadectw... w tym roku było prze...bane...
wróciłem do zagospodarowania kuferka. Najpierw opróżniłem dotychczasową torbę...
Przede wszystkim artykuły piśmiennicze i takie tam zbliżone...
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem zaczęło się wielkie dopasowywanie, mierzenie, cięcie i wklejanie przegródek.
[link widoczny dla zalogowanych]
Są nawet przegródki aby zachować jaki taki porządek w pisakach...
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem już było z górki czyli całkowite przemieszczanie przedmiotów...
Zwróćcie uwagę na miejsce, gdzie leży pokrowiec od aparatu (czerwone zapięcie)
[link widoczny dla zalogowanych]
Pod aparatem upakowałem pendrive'y, przyblokowane zapalniczkami.
A pod pendrive'ami jest schowek kryjący kamerę i powerbank.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No i zostało jeszcze sporo miejsca. W wieczku kuferka umieszczę jeszcze
tablet i pokrowiec z pędzelkami. Kuferek jest coraz cięższy ale przecież
nie muszę co dzień dźwigać wszystkiego. "Wszystko" to jest na godzinę W.
Jak widać, można tam umieścić teczki z papierami A4 a z boku: książkę
albo kasetę z filmem/ płytą DVD...
Jak tak wszystko upychałem w kuferku, przypomniał mi się mail od koleżanki
sprzed lat... Była tam fotka z Chińczykiem, wiozącym na motorowerze
klatkę ze świniami... Seria podobnych zdjęć zatytułowana "Mistrzowie logistyki"
No, więc poczułem się przez chwilę jak tamten Azjata...
Kuferek będzie nadal zagospodarowywany ale na razie robię coś równolegle...
Z płyt "kartonowo styropianowych" robię drugi kufer Leona Zawodowca.
Eksperyment ma na celu głównie, wykazać wagę i wytrzymałość kufra
względem jego poprzednika z tektury. Wykończane będą, oczywiście,o ba.
Inna sprawa, to eliminacja błędów zauważonych w kufrze nr 1
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 23:36, 23 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 23:47, 24 Cze 2018 Temat postu: |
|
Ciemno i zimno teraz, aż dziwne po takich upałach, więc siedzę w piwnicy i kleję.
Póki mam fazę i powera Wspomniałem post wyżej o eksperymencie z kuferkiem
którego ścianki tworzy płyta styropianowo tekturowa. Jak na razie nie jest źle.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać, całość trzyma od góry tekturowe wieko. Zostanie ono zresztą do końca.
Zostało ono polakierowane i Kaponem (od środka) i lakierem akrylowym z wierzchu.
Jak pisałem, lakierowanie tektury,zabezpiecza ją przed wyginaniem, paczeniem.
Zapewne ogranicza ono higroskopijność tektury, czyli niweluje wchłanianie wilgoci.
Takie eksperymenty wymusza technologia. Tekturowe ścianki działowe w kuferku
mocowałem na Super Glue i jemu podobne. Tutaj Super Glue nie przejdzie, bo zeżre
styropianowe wnętrze. Więc pozostaje Wikol a ja używam jakiegoś Patexu z Lidla,
podobno do wszystkiego. Trzeba przyznać, że trzyma bardzo dobrze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tekturę falistą lakierowałem lakierami: nitro (Kapon) i akrylowym i chyba przy nitro
zostanę. Staje się nieco twardsza, co jest ważne, bo jedna, brakująca ścianka kufra
powstaje z tektury falistej i tej twardości wymaga, bo będzie odchylanym blatem.
Podobna grubość pójdzie w wierzch denka kufra, bo tam, z kolei, zdecydował udźwig
całego kuferka z zawartością. Całość będzie oczywiście oklejona ekoskórą, więc ścianki
muszą być odporne na klej w sprayu. Tu nie można dać lakieru nitro więc dam akryl.
Takie eksperymenty... Zresztą na tym nie koniec twórczej głupoty.
Na koniec roku dostałem od dzieci sporo słodyczy (co roku proszę aby tego nie robili...)
Ale mniejsza o słodycze... Bardziej mnie radują opakowania. Ot, taka tuleja po czekoladkach...
Czy ładne opakowanie po pizzzy... Już polakierowane Kaponem, ciąg dalszy nastąpi...
[link widoczny dla zalogowanych]
A tuleja ładnie oklejona posłuży do transportu rysunków, projektów... Stylowa...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładne opakowania robi moja ładna koleżanka od angielskiego...
Na koniec roku upiekła mi chleb orkiszowy ze śliwkami a jak ładnie zapakowała...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 22:46, 25 Cze 2018 Temat postu: |
|
Czasami myślę, że moje szaleństwo (modelarskie) nie ma granic...
Patrzę na te płyty tekturowe, klejone na krzyż, niczym sklejka
i na te płyty kartonowo styropianowe i myśli się kłębią, kłębią....
Segmentową drabinkę z tektury sobie na razie odpuściłem....
Styropianowo kartonowy krzyż dla kartonowego Jezusa (ze szkoły) jeszcze rozważam...
Nie wiedzieć czemu, jak patrzę na te giętkie 1 cm płyty styropianu powraca myśl...
Czołg! Może nie T-34, bo za duży ale przedwojenny polski 7TP, czemu nie...
4 metry długości, 2 metry wysokości... Mam ze trzy modele tego czołgu, w skali 1:25,
w wersji do sklejania:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i bardzo dokładny model Sketchupa... Jakby tak zachęcić synów
do współpracy... Eeeech, pomarzyć dobra rzecz....
Ktoś już coś podobnego, zrealizował i to w stali...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 23:21, 25 Cze 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|