Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 18:41, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
No, nieeee.... Powiem tak.
Bo winogrona są łatwiejsze do zrobienia/narysowania niż kłosy zboża/pszenica?
Bo z winogron jest wino a z kłosów zboża chleb...
Bo chleb i wino...
Eeeee tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 21:17, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
Dziś jestem tak zjechany, że nawet nie mam siły wstawiać zdjęć...
Pojechałem do "Majstra" po farby, krzesełko wędkarskie (pikniki w lesie nadchodzą)
W szafce na broń zwróciłem uwagę na nowość - strzelbę, podobno replika Mossberga 590.
Prezentowała się znakomicie, no i cena, około 100... Ale i to okazało się do pokonania.
Panowie sprzedawcy, dooooobrzy znajomi orzekli, że dziś promocja i sprzedadzą mi za 70 zł...
Grzech było nie brać... W końcu byle replika lepsza kosztuje nie mniej niż 50 zł...
Ostatnio dobra Beretta kosztowała 80-90 zł... Zresztą ten wygląd i ciężar...
Na razie opinie z tej strony...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciężka, celna, bije mocno, opinie o siniakach wcale nie są przesadzone...
"nie ma że jak ktoś dostanie to mówi że nie dostał bo słychać jak krzyczy"
Strzelałem w tekturę 20 mm, na wylot nie przebijało, ale to gruba twarda tektura...
Żeby nie kilka maleńkich szczególików - replika absolutna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 21:21, 04 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 23:25, 05 Lip 2017 Temat postu: |
|
No, dziś pewnie się uda...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę powiedzieć, położony "na tylnej szybie" samochodu też prezentuje się nieźle...
Choć może w dniu przyjazdu prezydenta USA to dość ryzykowna przejażdżka...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 23:54, 05 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 22:14, 10 Lip 2017 Temat postu: |
|
Dziś pewnie bez zdjęć bo cały czas na dachu. Upał nieludzki, ponad 35 stopni...
Ale robić trzeba, bo szwagry mają czas i zaczynamy zmieniać dach na naszym domu...
I tak pewnie ze dwa tygodnie...
Ale pod wieczór przyszedł mi pomysł aby nowo nabyta strzelba strzelała....
Przypomniał mi się dawny pomysł kolegi, który kiedyś miał osobliwą wiatrówkę...
Strzelała ona maleńkimi gumowymi kapturkami. Zasada podobna jak "grzybki" Diabolo.
Figlarny kolega napychał te gumowe kapturki środkami od korków strzelających.
Siła pneumatycznego podmuchu oraz ciasne ścianki lufy powodowały eksplozję korka.
Kapturek wylatywał z hukiem i ze zdwojoną siłą. Nie daj Panie kogo trafić....
Postanowiłem postąpić podobnie. Trzeba było się postarać o rurkę średnicy 15-16 mm.
Trudno było ale przypomniałem sobie mój połamany fotelik wędkarski. Nie do naprawy.
Akurat rureczki z których był zrobiony miały taką średnicę. Ciasno wchodzi do wylotu
lufy strzelby i tak samo ciasno wchodzi w tą rurkę korek strzelający. Jak pisałem,
strzelba bije mocno... Wylatująca kulka plastikowa uderza w zatykający lufę korek...
Efekt? Huk i płomień i dym niemalże jak z prawdziwej strzelby... Dzieciakom się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 22:51, 11 Lip 2017 Temat postu: |
|
A dziś trochę zdjęć z kamery, bo aparat znów zastrajkował...
Mała namiastka realu...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W nocy efekt jest lepszy ale dobrze sfilmować trudniej
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 22:56, 11 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 4:58, 12 Lip 2017 Temat postu: |
|
Robi wrażenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 19:21, 16 Lip 2017 Temat postu: |
|
Na kilku forach ludzie piszą jak obciążają w/w strzelbę. Niewiele trzeba dociążyć ale...
Wszyscy wykorzystują tą rurę pod lufą, "magazynek rurowy". Przestrzeń pusta i zamknięta.
Mam sporo metalowych kuleczek od sprayów, metalowych łożysk. Wpakowałem je do rury.
Strzelba stała się z pół kilo cięższa. Albo nawet i więcej... Prawie tyle co oryginał...
*****
Ta część postu pasowała by do tematu "Beretta z odpustu"...
Dziś był malutki odpust obok mnie, pojechałem tam w jednym celu.
Strzelba potrzebuje amunicji
W pudełku zostało ze 7 korków a sezon odpustowy za 2 miesiące się kończy.
No, więc był/a tam sprzedawca, który kilkanaście paczek korków miał...
Mówią, że idzie to jeszcze dostać ale łatwo nie jest...
Po 16 zł paczka. A w hurcie, zapytałem, tak powiedzmy z 10 paczek?
Zejdziemy do 12 zł, brzmiała odpowiedź. Miałem ochotę, kupić wszystko.
Ale tym razem zatrzymałem się na dwu paczkach. Bo dzieci zabrałem...
Ale na następnych odpustach trzeba będzie uzupełniać magazynki...
Jest jeszcze inna możliwość...
Znów nocami będę jeździł pilnować ojca. Pamiętam, gdzieś tam w piwnicy,
zachomikowałem kiedyś, kilkanaście paczek korków. Jak się odnajdą...
Ale temat producentów korków trzeba drążyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 21:32, 17 Lip 2017 Temat postu: |
|
No i znalazłem te korki sprzed 15 lat, całe 11 paczek. Razem mam już 13
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Strzelałem tymi i nowymi. Większych różnic nie widziałem...
Zaobserwowałem, im dłuższa lufa i mocniej zabity w niej korek, huk większy.
Pewnie kulka BB musi się dobrze rozpędzić... Ludzie patrzą na mnie dziwnie...
O zmierzchu wychodzę na łąki, gdzie łażą sarny i ... chyba dziki...
Ale jaki huk się rozlega po polach...
Jeszcze kilka obrazków o obciążaniu strzelby metalowymi łożyskami...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Z taką ilością metalowego śrutu strzelba zyskała z pół kilo co najmniej...
I nikt nie powie, że to nie śrutówka...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 21:55, 17 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Pią 15:13, 21 Lip 2017 Temat postu: |
|
Ujęcia z wystrzałem sa chyba najpękniejszymi na tym forum Coś pięknego.
Miałem kiedyś ten sam model, miał pęknięte mocowanie lufy przy korpusie. I podobno to wada fabryczna tego modelu na którą skarżyło się większość użytkowników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 23:17, 22 Lip 2017 Temat postu: |
|
A jak się ma ta replika do oryginału, który zapewne macie na stanie?
Stare żerdzie z dachu, tzw. łaty, teść zgromadził na stosie z zamiarem porżnięcia na opał.
Dawno już planuje zamianę stodoły na magazyn, planowałem zakup takich żerdzi...
Teść nie był zadowolony, ale w wolnych chwilach od wymiany dachu, zrobiłem półki...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Półki, jakby co mogą zagrać prycze z łagrów niemieckich lub radzieckich.
Do pełni szczęścia należało by się pozbyć sporych pozostałości starego
siana i słomy. Nie jest to łatwe, bo kruche to, sypkie, ponadto tony kurzu...
Po godzinie jestem czarny od brudu a skóra swędzi nie do wytrzymania.
Ponadto sama słoma czy siano tak łatwo nie zgniją na stercie kompostu.
Ale i tu sobie poradziłem. Kosze kosa zielsko i przekładam warstwami.
Mokra trawa wytworzy z czasem taką temperaturę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Z kurzem też sobie trochę poradziłem. Ustawiam spryskiwacz z wodą i po
kilku minutach słoma/siano nie kurzy się i łatwiej bierze się na widły.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Remont dachu skłaniał do różnych wynalazków...
Raz to była drabinka ze starych łat, bardzo przydatna, raz bloczek...
Stary stołek z piwnicy tez się przydał. Sięgaliśmy aż do szczytu dachu.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Jak się robi takie konstrukcje (tzn. półki) poziomica bywa bardzo przydatna.
Ja miałem ze trzy i każda pokazywała co innego. Teraz mam właściwie jedną...
Ale w końcu za pomocą pilnika zawieszonego na nici i kątownika, udało się
wyłapać, która wskazuje najlepiej...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 23:43, 22 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Nie 10:05, 23 Lip 2017 Temat postu: |
|
mr-bad napisał: | A jak się ma ta replika do oryginału, który zapewne macie na stanie?
|
Dosyć dobrze. U ns nie ma tylko osłony lufy i inne rozmieszczenie śrub w korpusie. Ale jest celownik ( o ile tą kuleczkę z przodu lufy można ta nazwać - ma tylko ułatwiać celowanie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 21:25, 23 Lip 2017 Temat postu: |
|
A tak nawiasem, jeśli to nie tajemnica, jaki kaliber mają Wasze Mosbergi?
Chociaż...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego pytam? Aby wystrzeliwać korki do lufy wpakowałem rurkę średnicy 15-16 mm.
Wchodzi w miarę ciasno, z możliwością ręcznego wyjęcia, czasem trudne po wystrzale...
Wychodzi na to, że replika ma kaliber 20. Bardzo rzeczowy fragmencik...
"By jednak nie było za prosto, kaliber strzelby wciąż liczy się inaczej. (tzw wagomiar) Np kaliber 12 oznacza, że z jednego funta ołowiu można odlać 12 kul, które będą pasowały do tej strzelby (w praktyce jest to średnica lufy 18,5 mm). Jeżeli strzelba ma średnicę lufy 15,6 mm to z jednego funta ołowiu można odlać 20 kul czyli to będzie kaliber 20. Im niższa cyfr tym większy kaliber. By całkiem skomplikować sprawę, najmniejszy strzelbowy kaliber oznaczany jest jednak w calach (.410 czyli około ponad 10,4 mm)"
Z bardzo dowcipnej i rzeczowej całości...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 22:15, 23 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Pon 9:29, 24 Lip 2017 Temat postu: |
|
mr-bad napisał: | A tak nawiasem, jeśli to nie tajemnica, jaki kaliber mają Wasze Mosbergi?
|
Wszystkie są 12/70.
A Hatsana z książki jeszcze na oczy nie widziałem. Imperator tylko raz, na szkole. Potem do dziś - nigdy. Sama Mossbergi.
PS
W bibliografii autorów wyżej spomnianej publikacji są osoby, które mnie szkoliły - Tomasz Stechnij, Krzysztof Fojcik, Waldemar Żółtaszek - ten ostatni został zastrzelony kilka lat temu na strzelnicy w Chorzowie przez czubka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 20:34, 24 Lip 2017 Temat postu: |
|
Coś kojarzę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 23:52, 29 Lip 2017 Temat postu: |
|
W "młynie" jaki ostatnio miałem (remont dachu) używa się najgorszych rzeczy...
Ale nawet i one przywodzą skojarzenia twórcze... Taki podkoszulek, podarty na plecach...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zaraz mi się moja dawna fraszka przypomniała...
"Dostałem serią przez plecy,
leżę w szpitalu, na stole,
za oknem mijają Święta
a ja to wszystko pier...lę"
Lakier do paznokci dobrze udaje krew i trzyma strzępiący się materiał...
Ale przecież można spieprzyć jeszcze bardziej...
Zawsze mówię Żonie: nie pierz w pralce moich czarnych dżinsów i kamuflaży...
A bo to kobieta posłucha... Na dżinsach przetarte jasne pręgi a kamuflaże...
Zacny łach, który onegdaj przywdziewali Szlachetni Panowie Grześ i Nocaster znacznie
po tych pra/ktykach wyblakł, żal d... ściska. Ale mamy butelki z "ruską zielenią".
Roztwór na akrylu, zrobi z materiału blachę, ale jak go rozrzedzić... Kamuflaż na kurtce ożywił się ale podkoszulek musi jeszcze parę kąpieli zaliczyć...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 0:03, 30 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|