Experymenty Mr Bad'a...

Mr-Bad

Kolejny eksperyment...
Do słoiczka z Paraloidem B72 wrzuciłem kilka przeźroczystych opakowań no ostrzach do golenia.
O dziwo, ładnie się rozpuściły choć powstała nieco mętna zawiesina...
Pomalowałem dziś nią kawałek tektury po pizzy i czekam na efekt po wyschnięciu...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tektura lita prostowana wilgocią o której pisałem wcześniej...
W domu pali kaloryfery grzeją całkiem dobrze i tektura schnie za szybko. Faluje.
Namoczyłem jeszcze raz i tym razem powiesiłem w piwnicy. Tam będzie schła wolniej.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i eksperyment domowy...
Widzę, że moje chłopaki (córka czasem też) lubią sobie pograć na klawiaturze (muzycznej).
Ze sprawnych została tylko klawiatura MIDI, przydatna w komponowaniu w FL Studio np.
Malutkie to wszystko... Ze 3 oktawy... Obiecałem im kupić coś przed Mikołajem...
Akurat w okolicy, jakaś dziewczyna sprzedawała na OLX keyboard ze statywem za 120 zł...
Pojechałem moim zdezelowanym Golfem do sprzedawczyni i osobiście przywiozłem do domu.
Już tak ze dwa dni grają... Mają szanse na domowe studio... Rejestrator dźwięku im pożyczyłem.
Ostatnio przyszli ich koledzy i coś nagrywali... Niech działają, póki mają jeszcze chęć ...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Czasem nachodzi mnie chętka aby kupić sobie porządny miecz.
Taki na ścianę ale jak zajdzie potrzeba, żeby też do obrony użyć.
Można taki zrobić, można kupić w różnych cenach.
Przyznaję, że częściej przychodzi mi na myśl ... ciupaga.
Taka prawdziwa, ze stali co to nią i rąbniesz i podeprzesz na starość...
Pełno tego w Internecie ( z tym samym błędem w opisie)...
"(może służyć do ciupaga drobnych gałązek)" Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale są też starzy mistrzowie... Tacy co odlewają z mosiądzu czy aluminium...
Przypomina mi się wtedy dyskusja na temat odlewania ogniw czołgu 7TP... Razz

https://youtu.be/Oo_577Q2IgY

Mr-Bad

Właściwie to się nadaje do tematu "Nasze fotki" ale...
Nasz kreatywny współpracownik, ksiądz Marek, od wakacji jest na innej parafii... Sad

Zbieramy się zrobić dla Niego jakiś Album ze zdjęciami. Nasza Koleżanka dostarczyła ich sporo.
Niektórych nigdy nie widziałem. Wyłowiłem min. zdjęcia jak przekazuję Księdzu chleb ze styropianu.
To chyba na Komunię Świętą było...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Ostatni samochód stoi a ja pokonuję kilometry na rowerze.
Często wiatr mi przeszkadza ale jak już jadę z wiatrem
wracam do młodzieńczych planów aby zamontować jakiś żagielek.
Ludzie podejmują takie próby i podejmowali...

[link widoczny dla zalogowanych]

Karol

Dobry plan, problem tylko z podróżowaniem pod wiatr może być Rolling Eyes

Mr-Bad

Tak, na obecny stan to była by szybka podróż tylko w jedną stronę.
Kiedyś nawet miałem plan. Robiłem chusty dla żołnierzy rezerwistów.
Przynosili prześcieradła i zostawały z tego duże trójkąty płótna.
Miałem Mamę i Siostrę krawcowe, więc z zeszyciem tego w żagielek
nie było problemu. Masztem i to składanym miała być wtedy wędka.
Więc i żagiel i maszt jeździły by sobie na co dzień w torbie rowerowej.
W przypadku korzystnego wiatru, mocowało by się maszt za siodełkiem,
i w założeniu miałoby to działać. Zrobiłem kiedyś eksperyment.
Wracałem wieczorem z kościoła. Wiatr wiał mi prosto w plecy.
Miałem wtedy na sobie obszerną kurtkę wojskową. Rozpiąłem ją.
Rozpostarłem na całą szerokość. Umiałem wtedy jeździć bez trzymania
rąk na kierownicy... Pamiętam, że wiatr pchał mnie wtedy z kilometr
czyli do samego domu... Pomysł to jest ale potrzebuje rozwinięcia.

Mr-Bad

W tym temacie, na samym końcu, są różne rysunki rowerów z żaglami.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu też fajnie kombinują...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Eksperymentów było ostatnio sporo, gdzie tylko człowiek nie spojrzał...
Dziś się skupie na śmiesznym zakupie z Biedronki.
Wczoraj, 31 grudnia 2020, Sylwestra, musiałem pojechać do miasta po moich Synów.
Nie lubić, nie lubić bo samochód od 1,5 nie ma przegląda technicznego ale pojechałem.
Zakupy w Biedronce przy okazji. Moją uwagę zwrócił zestaw "mikrofon studyjny" firmy Hykker.
Zestaw za 99 zł. Ale dopiero początek dowcipu. Kupiłem go na koniec roku.
Chłopaki, zwłaszcza jeden, lubią sobie ponagrywać dźwięki. Przyda się im.
Przy kasie niespodzianka... Kasjerka mówi: niech Pan weźmie jakiś produkt, będzie taniej!
Złapałem jakąś maskotkę na długopisie za 5 zł (dla Córki) Cena mikrofonu spadła do 45 zł!!!
Całe zakupy kosztowały mniej niż te 99 zł! Mikrofon sprawuje się dobrze, zresztą są klipy:
https://youtu.be/vMzR5cdh78I
https://youtu.be/FLqL4XKcfF0?t=391
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

***
Przy okazji życzeń noworocznych zapytałem Mike Iverson'a, co tam u niego.
Wszyscy z stamtąd piszą, że też covid, że praca zdalna... Jak u nas.
Mike napisał, że wciąż miał mało miejsca na swoje hobby...
Że juz nie musi pracować na werandzie. Bo kupił sobie "szopę", 10x20 stóp.
To pewnie ze 3 metry na 6. Można? Można! Ale ten ich system budowania...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Spytałem Mike'a ile taka szopa u nich kosztuje. Mówi, że 7500 $ ...
Człowiek ciągle się uczy i w każdej dziedzinie spotyka coś nowego...
W szkole, póki ferie, remont na całego. zaciekawiły mnie bełki lezące na taczce...

[link widoczny dla zalogowanych]

Okazuje się że dziś taka belka nad drzwiami nie jest ze stali.
Tworzą je ceramiczne kształtki zalane betonem na stole wibracyjnym.
W betonie siedzi sobie pręt zbrojeniowy około 8 cm średnicy. Coś takiego...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Z domowych eksperymentów... Znacie moje boje z dekoracjami świątecznymi...
Zawsze coś strzeli... W tym roku Gwiazda wytrzymała do końca. Nadal stoi...
Zawsze coś się przepalało albo sama gwiazda się łamała po naporem wichury.
W tym roku szkielet powstał z 6 metrowych listewek z Majstra, połączonych drutem.
Na to poszło kilka metrów łańcucha świecących lampek i zawisło z 10 m nad ziemią.
Konstrukcja dostała naciągi z linek ale wichura w tym roku była pewnie za słaba...
Za to w Wigilię poszedł.... jeden łańcuch świetlny na ogrodzeniu... A tak ładnie świecił...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Synowie "docierają" nowy mikrofon "studyjny". Nie jest on wcale zły.
Muszę go tylko wytestować na jakimś porządnym sprzęcie...
Na razie, profilaktycznie, wzmacniam chińską blachę w okolicy uchwytu
do stołu. Wstawiłem tam pręt stalowy i poprawiłem śrubę.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W tle mój rejestrator audio Tascam DR-40X. Ja na zwykłe gospodarstwo
domowe, sprzętu rejestrującego audio aż nadto. Pozostają ulepszenia.
Mam obsesję nagrywania silnego wiatru, wichury...
Na ogół mój futrzany ochraniacz na mikrofony, tzw. deadcat, sprawuje się
dobrze ale z silną wichurą nie wygra. trzeba się kryć za rogiem domu aby
nagrać piękne wycie wiatru. Postanowiłem zbudować dodatkową kapsułę.

Takie jak mają ekipy filmowe na wysięgniku. Wycinam pierścienie, potem
obuduję je siatką z rajstop moich kobiet... Smile

Na razie zdjęcia bez osłon.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zresztą majsterkowicze DIY robią już takie rzeczy... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

A więc Windshield czyli osłona przeciwwietrzna self made czy DIY Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Na podstawie tego szkicu obliczyłem, że szkielet kapsuły będzie miał wymiary 6 na 14 cm.
Na szkielet będą się składały tekturowe kółka o średnicy 60 mm, łączone paskami tektury.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad wytrzymałością tekturki 1,5 mm nasączonej Paraloidem.
połączonej Super Glue w połączeniu z sodą. Materiał porównywalny w plastikiem...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I na to jeszcze podkład epoksydowy w sprayu...
Synowie pytają, po co taka kosmetyka, skoro na to pójdzie, siatka albo rajstopa i na to futro.
Nie tyle to kosmetyka, co kolejna warstwa wzmacniająco wygładzająca. Wygląda jak wydruk 3D.

[link widoczny dla zalogowanych]

I znów krótki wykład...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Nie żebym miał kasy za dużo ale kolejne eksperymenty wymagają kolejnych małych inwestycji.
Przede mną w końcu próba sklejenia kolby do VIS'a i osłony przeciw wietrznej do rejestratora.
Firmy się szybko uwinęły i przysłały towar na drugi dzień po wpłacie...
10 buteleczek nowych SG za 40 zł (pomyśleć, że małą tubka 2 gram kosztuje 2 zł a tu 200 gram)

[link widoczny dla zalogowanych]

Do impregnacji tektury i brystolu przyjechało 0,5 kg Paraloidu B72 na 5 litrów roztworu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do osłony przeciwwietrznej przyszła gąbka 1 cm grubości, 50 na 50 cm. Fajna rzecz ale jak to
gąbki - żadna nie powstrzyma silnego wiatru. Zrobiliśmy wstępne próby z dmuchaniem Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro przyjdzie pewnie sztuczne futro. Podobno już nic lepszego niż gąbka i futro nie wymyślono.
Zobaczymy, sporo materiału do testowania. A niedługo nadają silne wiatry... a potem mróz...
***
Ciekawy materiał nadesłał mi Szlachetny Maciek...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Baczyński... Oryginalna fotka i podrasowana o niebo kolorowa kopia...

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobno jest gość, który robi to "ręcznie" - Mikołaj Kaczmarek.
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Wczoraj przysłano ostatni komponent do budowy mojego "dead cat'a"

[link widoczny dla zalogowanych]

Korzystając z soboty, ruszyłem do roboty Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Wyciąłem miejsce na umieszczenie wtyczki słuchawek. Rozwiązałem też problem składania się
mikrofonów podczas zakładania osłony. Po prostu wkleiłem dwa druty, rozkładające mikrofony.
Gąbkę 1 cm i futerko łączyłem klejem na gorąco.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwsze testy wypadły pomyślnie. Z resztek zrobiłem dodatkowy kapturek,
na wypadek jeszcze silniejszego wiatru. Na razie wieje umiarkowanie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnie zrobię jeszcze jedną taką osłonę, z podwójna gąbką.
Na razie, sam się tłumię. zastosowań co nie miara, Wąsy, peruka, broda... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Dziś zdjęć nie będę wstawiał, bo ich nie zrobiłem. Taki zapieprz, że nie było okazji...
Za kilka dni Dzień Patrona a w szkole tylko klasy I-III ale uroczystość pociągniemy ...
Ale wymyśliliśmy sobie streaming. Czyli transmisję online dla reszty szkoły & Company.
I przeszkody... Kamery cyfrowe są nawet już dwie ale nie chcą pracować jak internetowe.
Przyszedł mi na myśl mój nowy tablet. Sprawdziłem, jak na tablet, obraz HD, jak nóż.
Gorzej było z dźwiękiem. jakby kartofle bulgotały w garnku. Ale przecież mam rejestrator.
Ale jak go podłączyć do tabletu. W komputerowym kupiłem kabelek OTG USB i kartę dźwiękową
także USB. Jak na razie, karta za 50 zetów sprawuje się bardzo dobrze...
[link widoczny dla zalogowanych]
Zrobiliśmy dziś wieczorem pierwsze testy, wyszły pomyślnie. Pozostał nam jeszcze problem.
Płynna transmisja wymaga dobrego Internetu. W szkole mamy kilka sieci, ostatnio zamontowali
nam nawet światłowód. Więc jutro kolejne podejście do tematu transmisji.
I garść porad dla podcastera...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Jak pisałem w innym temacie, chyba Góra działa... Smile

Pomysły przychodzą nie wiadomo skąd...
Pisałem o eksperymentach ze streamingiem...
Obraz mieliśmy HD ale dźwięk już nie całkiem.
Podlączyłem rejestrator dźwięku ale jakoś tak kulawo.
Podłączanie go do tabletu wydawało się nie realne.
Coś mi kazało wywalić z niego zasilanie, baterie...
Podłączyć USB przez OTG i działa. Działa!!!
Rejestrator audio jest zasilany przez tablet,
a akumulator wystarcza chyba na dobę.
Ładnie zgarnia dźwięk, którego natężenie i jakość
można regulować. W szkole widać kilka sieci.
Wybranie najsilniejszej pozwoliło na płynną
trasmisję. Testowane na wiele sposobów.
We wtorek transmisja występu online.
Jak na ekipę z przypadku, efekty widoczne.
Każdy wziął swoją działkę na kark i odkrył jakieś
nowe umiejętości. Ale widać jakiś wpływ z Góry.
Dziękuję, Szlachetni Panowie Smile

Mr-Bad

Brnijmy dalej....
Dziś zrobiłem malutkie zakupy, kilka kabli i silną żarówkę LED - do oświetlenia sceny/planu Razz

Jeszcze jedna rzecz mi nie dawała spokoju... Stabilizator kamery zwany potocznie "gimbal'em"
I znów, jak w przypadku osłony mikrofonów taki i tu stabilizator tabletu a nie kamery Smile

Chodzi o to, że długotrwałe trzymanie tabletu nie jest specjalnie wygodne ani bezpieczne.
Albo coś kliknę niechcący albo nawet upuszczę. Przejrzałem ofertę Internetu i zrobiłem swoje.
Na razie taki szkic koncepcyjny, bo trzeba wszystko pomierzyć... otwory, gniazda, porty...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na ostatnim obrazku wstępnie obrobione ramię uchwytu. Kombinuję nad dołem uchwytu.
Przydały by się jakieś regularne ząbki aby można było postawić całość jako podstawkę.
Wstępnie myślę o takim wycinku koła zębatego, aby się nie ślizgało. Stary pasek klinowy ...?
Chyba dzisiejszą noc spędzę na klejeniu... Smile