Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 21:57, 14 Sie 2020 Temat postu: |
|
Sprzątnie piwnicy znów przyhamowało przez te wyjazdy...
Dziś skusiłem się na regał z Lidla... dawno już za mną takie regały chodzą...
Gdzieś w końcu te zbiory trzeba układać. Chyba zdecyduję się na wersję poziomą...
180 cm długości blatu....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 23:35, 14 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 0:41, 17 Sie 2020 Temat postu: |
|
Kiedy ja podróżowałem do Nałęczowa, zadzwonił kolega z zapytaniem, czy nie chcę trochę styroduru.
Jak przyjechałem, pod domem leżały 3 spore kawały. Ponad 150 cm długości i 4 grubości każdy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie powiem, twardy jest na jakąś kolbę czy element lawety armaty, w sam raz.
Zresztą pomyślę, kumpel podobno ma tego sporo, "podłogę wykłada".
Kolejne wraki Teścia do renowacji... Żeby tak mnie, ktoś na starość, zrenował...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nowe trzonki, trochę lakierobejcy akrylowej i czarnego sprayu...
Nowy regał jeszcze w opakowaniu... Ależ to cholerstwo ciężkie...20, 30, 40 kg...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 4:27, 17 Sie 2020 Temat postu: |
|
No, jakby Pan chciał jeszcze styroduru, to sporo zostało u syna na działce po izolacji fundamentów.Oddam gratis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 0:50, 20 Sie 2020 Temat postu: |
|
No, patrzcie... Nie zauważyłem tego postu... Dziwne....
Tylko jak ja to bym zabrał... No, nie będę pazerny...
****
Tydzień zaczął mi się raczej k....wsko...
Zasadniczo, Paraloid nie wzbudzał we mnie negatywnych skojarzeń...
Kiedy zadzwonił do mnie Brat, telefon był już do połowy w słoiku z Paraloidem...
Nie wiem, jak spadł z półki, na której się której się ładował....
Rozpuszczalnik nitro rozpuścił nie tylko Paraloid ale i znaczną część telefonu...
Roztwór zrobił się nieco zielony... Rozmowę udało się odbyć przy zalewanym ekranie...
Udało mi się jakoś wyrwać karty SIM i pamięci ale jak one wyglądają....
Jedyny plus to taki, że miałem identyczny telefon, który kiedyś kupiłem dla Syna...
Po wielkich bojach, rozmyta karta SIM zareagowała i na razie "nowy" telefon spełnia swoją funkcję.
Pora sprawdzić, czy kartę pamięci da się uratować... Czasami chce mi się samemu dać w ryj...
Czasami nie żałuję sobie, ale łapę mam twardą i długo czuję uderzenie...
Dosyć tych pieszczot...
Przykre wydarzenie zdarzyło się właśnie, kiedy zabrałem się za montaż "regałów" z Lidla...
Zastanawiałem się jak wszystko do kupy złożyć, żadnych śrubek... Ale ktoś pomyślał....
[link widoczny dla zalogowanych]
Przyłożyć, wcisnąć, walnąć młotkiem i już. Używałem nawet kołka aby nie niszczyć metalu...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Regał faktycznie stabilny i solidny. Wypoziomowany. Kupiłem drugi. Tym razem będzie w pionie.
Za kilka złotych kupiłem w Majstrze płytę ponad 100 x 80 cm. Będzie blat do większych robót.
Pomalowany, a jakże nieudanym kolorem 4BO nitro...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio szukałem licznika do Golfa na szrocie.... jakie tam krajobrazy...
A jaki ogromny...
Ukradkiem pstryknąłem tylko kilka zdjęć wewnątrz...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 23:37, 22 Sie 2020 Temat postu: |
|
Dawno chodziła za mną taka rurka której wieszałbym tło do fotografowania obiektów czy zwój tektury
do pracy aby się stół nie niszczył. Na początku miała być to konstrukcja drewniana ale kupiłem rurkę
do prysznica. Można na niej jeszcze papierowy ręcznik powiesić...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ręcznik łatwo się oddziera, bo chropowata rura trzyma go dobrze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Robię też próby z farbą, szpachlą i lakierobejcą aby ustalić co tak utwardziło szprychy kół armaty.
Na razie dałem rzadką szpachlówkę akrylową ale to chyba nie utwardza tak dobrze styropianu ...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 1:48, 05 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Nie pisałem ostatnio nic bo taka była cisza na Forum aż żal przerywać...
No i przede wszystkim najwięcej "eksperymentowaliśmy" w szkole. Każdy coś skrobał na boku...
Kolega od WF zagruntował ścianę i położył na niej wielką samoprzylepną mapę świata...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja, na własne życzenie wklepałem się w dwie nie swoje gazetki. Ale ktoś musiał...
Zresztą obiecałem pomoc techniczną chętnym kolegom i koleżankom.
W Sketchupie zaprojektowałem półmetrowe kredki. Z pomocą koleżanki zrobiliśmy coś takiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz to wygląda jeszcze obficie, bo koleżanka dołożyła kilka przyborów szkolnych...
W swojej klasie, dodatkowo sali historycznej zrobiłem robotę za historyków...
Jeździec 165 cm wysokości wydrukowany w Corelu na 10 kartkach bloku technicznego...
[link widoczny dla zalogowanych]
Motyw wzięty z jakiegoś plakatu rocznicowego... No i bolszewickie plakaty propagandowe...
Ciekawe, jakby to teraz skomentowali Ruscy z ich forum...
[link widoczny dla zalogowanych]
Dużym wyzwaniem był ten temat...
[link widoczny dla zalogowanych]
Po raz trzeci dowiedziałem się do czego przydaje się Inscape...
Czcionka w programie została zamieniona na krzywe, co pozwoliło na deformację tekstu.
Czyli upodobnienie ruskich liter do polskich. No, z literką SZ nie bardzo się dało...
Podczas wizyty w domu rodzinnym odkryłem swoje malowidła z okresu liceum i po.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten drugi to kopia nastrojowych obrazów malarza Teodora Ziomka, który często lubił malować
pejzaże zimowe...
[link widoczny dla zalogowanych](ur.,Krakowie%20pod%20kierunkiem%20Leona%20Wycz%C3%B3%C5%82kowskiego.
Ilustrację wynalazłem wtedy na okładce "Przekroju". Sporo wtedy tego sprzedałem kuracjuszom.
Eksperymentują też panowie na parkingu szkolnym. Trzeci raz układają kostkę...
[link widoczny dla zalogowanych]
... i chuligani wybijając szybę na stołówce na rozpoczęcie roku....
[link widoczny dla zalogowanych]
To już pewnie jakaś nowa świecka tradycja, bo przed rokiem też to zrobili...
***
Przy okazji renowacji i prób ukończenia modeli (lub ich rozpoczęcia...)
próbuję stosować do ich szpachlowania podkład epoksydowy w sprayu...
[link widoczny dla zalogowanych]
Kryje bardzo ładnie, po wyschnięciu się ładnie szlifuje papierem na mokro.
Zobaczymy jakie będą wnioski końcowe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 1:59, 05 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 21:19, 08 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Generalnie coś robię. Ale co konkretnie, trudno określić...
Szkolny plan krzepnie, nic nie jest na 100% ustalone i jeszcze to potrwa.
Na razie większa część pracy zajmuje kompletowanie dokumentacji szkolnej.
W tym roku przeszliśmy zupełnie na "dziennik elektroniczny"...
Do tej pory e-dziennik i dziennik papierowy były równolegle. Zaraza wymusiła ten pierwszy.
Zlikwidowano jedną ze szkół w okolicy i teraz jest filią naszej szkoły. Są tam maluchy I - III.
Jeżdżę tu i tam. Zajęcia nowe, artystyczne, kreatywne się pojawiły.
Z jednej strony duża szansa na coś w rodzaju kółek plastyczno modelarskich.
Ale "nie oszukujmy się" - całej klasy nie zagonisz do tego co zazwyczaj zajmuje kółko.
Mam nadzieje, że z czasem na tych zajęciach będę mógł modelować to co lubię/lubimy...
Na razie wolałbym nie promować militariów, bo do tej pory nauczyciele nie mogą mi zapomnieć
jak zaraziłem chłopaków z klas VI-VIII papierowymi nożami z gier... Robili je na każdej lekcji...
To jest zaraźliwe. Może powolutku uda się przemycić jakieś elementy na zajęcia...
Na razie kompletuję programy graficzne na komputerach, tekturę, blok techniczny...
Jak coś ruszy, będziemy działać, po kawałeczku, po cichutku... Na razie, roboty innej nie brak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 21:23, 09 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Ale od eksperymentu się nie ucieknie
Trawestując słowa Pana Samochodzika z "Wyspy Złoczyńców", on czyha tuż za rogiem...
Jak pisałem, mam robotę w opustoszałej, bo zlikwidowanej szkole... Owszem jest tam kilkoro
miejscowych dzieci w przedszkolu i klasach I-III. Mówią, że wioska wymiera. Młodzi wyjeżdżają...
Mam za zadanie uporządkować księgozbiór nieczynnej biblioteki i opędzić kilka godzin świetlicy.
Malutka ta biblioteka ale zawalona książkami, nawet jeszcze z gimnazjum...
Komputer z XP i dyskiem 100 MB... Bardzo mi żal tej szkoły... Ale może jeszcze ożyje...
[link widoczny dla zalogowanych]
No więc, podczas porządkowania książek, znalazłem spora kolekcję starych płyt winylowych.
Zawsze byłem zdania, że takie zbiory należy dygitalizować... Stare dobre nagrania z dobrymi
aktorami, bajki, słuchowiska, kolekcja muzyki Chopina, zespołu 'Mazowsze", "Śląska"...
Przed oczyma stanął mi komputer z podłączonym gramofonem i długie godziny ślęczenia nad
obróbką dźwięku... "Ale to już było"... Nagle mnie oświeciło. Przecież mam rejestrator dźwięku.
Pozostało tylko zobaczyć jakie wyjścia ma gramofon. Na szczęście, ktoś przytomny zamontował
w tym gramofonie kable z "czinczami". W domu miałem stary gramofon z bazaru i magnetofon
typu deck. Mam też stare płyty, więc od razu wypróbowałem. Powiem, że byłem zaskoczony.
Jakość bardzo dobra. Oczywiście, jaka jakość płyty, taka słyszalność. Ale jestem dobrej myśli.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na szczęście miałem tez pozłacane przelotki mono...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jutro zabieram zestaw do szkoły. Ja będę segregował książki a rejestrator nagrywał płyty.
Wszystko obędzie się bez użycia komputera. No, może kiedyś jakiś postprocesing...
Żeby tak dało się z przegrywaniem kaset VHS...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 14:56, 13 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Może się wydawać, że Nasze Forum wymiera Taka cisza...
Ale to tylko pozór. Są takie okresy "przesilenia" w roku...
Trochę związane z porą roku, z życiem, pracą a czasem z wiekiem...
Zazwyczaj jest to okres "ładowania akumulatorów" by znów ruszyć z przytupem.
Ale przecież nie bylibyśmy sobą, gdyby na boku każdy coś nie skrobał...
Ja tak mam. Robię taką czy siaką nużącą robotę by ją przerwać na małą chwilę...
Ostatnio dużo czytałem o wierceniu otworów w rurach PCV/PVC...
Ludzie robią z nich zazwyczaj osłony, komory zamkowe do modeli swoich pm.
Zostało trochę takich rur po budowie czołgu i spróbowałem...
Moje doświadczenia nie zachęcają. Jak bym nie wiercił, jakiego wiertła nie użył...
Wierciłem zazwyczaj rurki o średnicy 30-40-50 mm. Najlepiej wiertłem do drewna.
Ale dalsza obróbka to koszmar większy niż z rurą papierowa... Mechaci się to, ciągnie...
Przy większych obrotach topi się, zakleja wiertła i tarcze ścierne...
Więc chyba, na "chwilę obecną" wrócę do rur skręcanych z bloku technicznego, "brystolu".
Nasączone lakierem, Paraloidem, obrabia się to o niebo lepiej a wytrzymałość podobna.
Dalszy ciąg wieczorem, bo jadę filmować występ w kościele. Kolega prosi o pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa
|
Wysłany: Nie 20:44, 13 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Oj właśnie wymiera... Pisałem o kurczeniu się wolnego czasu w innym temacie. Człowiek dorasta i coraz bardziej zaczyna zwracać uwagę na to że trzeba z czegoś żyć, i tak przychodzi warsztat, praca za granicą, praca nad swoją sylwetką i zdrowiem (od kilku lat jestem na diecie, także jestem już innym Maćkiem niż tym okrągłym którego możecie pamiętać ze spotkań ), oraz spełnianie marzeń jakim jest kariera perkusisty (aby to osiągnąć trenuję po 3 godziny dziennie). W tym momencie nawet niestety rzadko kiedy mam czas wejść na forum po 11h pracy (odkładam na studio muzyczne ) no i... tak to wychodzi. A teraz jeszcze nadchodzi klasa maturalna i egzaminy zawodowe... Tak strasznie ubolewam nad tym że nie mam czasu na moją najstarszą i nadłuższą pasję i ciągle staram się powrócić do odprężającego mnie klejenia Mosina czy innych wynalazków zaczętych kilka lat temu a nieskończonych. Sami to pewnie Panowie znacie... Mam nadzieję że kiedyś te czasy beztroskiego klejenia po kilka godzin dziennie powrócą (choćby na emeryturze za kilkadziesiąt lat ). Jak się korona uspokoi musimy pomyśleć coś o wznowieniu spotkania forum, ciekawe ile osób byłoby chętnych. Nie oddzywa się Pan Nocaster, nie wiem co z Panem Tadbim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 22:26, 13 Wrz 2020 Temat postu: |
|
"powrócić do odprężającego mnie klejenia Mosina"
"Sami to pewnie Panowie znacie..."
Oj znamy, znamy...
"czy innych wynalazków zaczętych kilka lat temu a nieskończonych"
... to też znamy...
Nie ma pośpiechu, Drogi Maćku. Jeżeli czas spędzony na tym Forum to namiastka wieczności...
Tu się przecież żyje wiecznie... Jesteśmy tylko białymi literkami na ciemnym tle...
Ponadto praca nad Naszymi modelami dostarcza Nam wielu cennych umiejętności...
Stolarskich, ślusarskich, mechanicznych, elektronicznych, malarskich etc. przydatnych w życiu.
"Nie odzywa się Pan Nocaster, nie wiem co z Panem Tadbim..."
Mam nadzieję, że żyją i mają się dobrze
Niektórzy na tym Forum wyrastają z młodzieńczych hobby, inni wracają do nich na starość...
"Jest dobrze i nie trza psuć". Naprawdę nie ma co się napinać czy spieszyć, robić tłok na siłę.
Temat VIS'a trochę przystopował ale i tu widzę plusy. Nabyliśmy pewności, że damy radę go zrobić.
Mamy dobry model 3D, znamy programy, które pozwolą zamienić go w realny model.
Więcej, fanatycy dostali potężny zestaw bazowych części, wypalanych laserem, drukowanych 3D.
Okrzepliśmy. Mamy ten komfort, że wolną chwilą w okresie jesienno-zimowo-wiosennym, możemy
sięgnąć na półkę i składać kawałek po kawałku nasze cacuszka. A jakie mamy pole do popisu...
Ortodoksi zrobią "model idealny", mniej cierpliwi, wprawni pozwolą sobie na uproszczenia...
No, żyć nie umierać... Żeby tak z innymi modelami broni było... Ale wierzę, że damy radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 23:12, 13 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Wróćmy do eksperymentów różnych...
Nawet taki krótki wypad na filmowanie daje pojęcie co jest obecnie "trendi"...
Tu akurat chodzi o działkę audio-video...
[link widoczny dla zalogowanych]
Takie kamery... Można użyć tradycyjnie większego sprzętu ale nie jest to regułą...
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolega z lokalnej prasy relację video "opędza" smartfonem z powerbankiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotoaparat ma już "konkretny". No i strefa audio. Był mixer i były dwa Tascam'y...
[link widoczny dla zalogowanych]
Znajomy reporter z "Radia Podlasia" przyjechał ze swoim. Jego model droższy, DR 100 - 1400 zł.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mój model DR 40 jest chyba młodszy i tańszy o połowę... Znów "podpięty" pod mixer.
[link widoczny dla zalogowanych]
Naprawdę bardzo uprościł mi robotę. Nie dość, że mogę łapać odgłosy natury i "cywilizacji",
to jeszcze wspaniale pomaga mi dygitalizować zbiory starych winylowych płyt. Ostatnio znów dwa
dni nagrywałem, przy okazji porządków w bibliotece. Jeżeli jeszcze trafią się dobre płyty...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mówiąc o dobrych płytach, mam na myśli ich wartość dokumentalną i ich jakość techniczną.
O wartości dokumentalnej świadczą klasyczne teksty literackie czytane przez znanych aktorów.
Z niektórych utworów czasem powieje niezdrowym oddechem "słusznie minionej epoki" ale to
"signum tempore", znak czasu. Zdaję sobie sprawę, że jestem ostatnią osobą która się "pochyli"
nad tymi płytami i utworami. Zabrzmią jeszcze raz stare dźwięki, leżące tu od 40-50 lat...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 21:13, 25 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Dziś przyszły foliowe okładki na płyty i akcesoria do czyszczenia płyt winylowych.
Coś mnie tknęło i postanowiłem opakowania wrzucić do pojemników w papierem i plastikiem.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy w śmietniku zauważyłem kilkanaście starych plansz dla dzieci.
Ktoś wypieprzył do śmieci i nawet nie spytał czy nie "przytulił bym"... Zabrałem bo były w dobrym
stanie. Teraz nie wiem czy je konserwować Paraloidem czy robić zdjęcia i je obrabiać. Pewnie to i to.
Kilka z nich zdążyłem sfotografować. Dawno nie widziane ptaki: gile, sikorki, jemiołuszki...
Z młodości pamiętam, że pojawiały się tylko kiedy był duży śnieg i duży mróz...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I inne scenki znane z podstawówki... Kiedy to było...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio mój czas obfituje w imprezy, pogrzeby, wesela...
Ostatnio zobaczyłem eksperyment z suchym lodem - para młodych w obłokach.
Normalnie takie rzeczy robi się dymiarką. A tu przyszedł gość, wsypał lód...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Syn eksperymentuje, projektując wzory tatuaży dla kolegów...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 21:23, 25 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 0:18, 27 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Mój wysłużony powerbank zaczyna sie powoli wybrzuszać. Czas ię rozejrzeć za innym...
Ciekawą propozycję zobaczyłem tu...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 20:56, 03 Paź 2020 Temat postu: |
|
Jak by kto modelował Mosina 91/30 odkopałem sporo części w formacie SketchUp'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|