Znaleziono 19 wyników

Kto powiedział, że nie zasiadam, jestem w trakcie kompletowania materiałów, jak będą efekty, to zaprezentuję Wink

Z takich pseudo-proc z gumką, to była też taka konstrukcja na początku I Wojny Światowej, służyła do miotania granatów, zanim jeszcze wprowadzono na szerszą skalę moździerze. Oczywiście żołnierze w ok ...

Owszem, ale o ile pamiętam z literatury starożytnej ("Anabasis"), to takimi procami ostrzeliwano armię przeciwnika - czyli gęsty tłum - i wtedy była szansa, że taki pocisk kogoś trafi (" ...

Czytałem instrukcję AK, w której zalecano to samo odnośnie butelek - żeby rzucać je na pętli ze sznura, co poprawia zasięg. Sprawdziłem sobie na plastikowej butelce - oczywiście, że da się tak rzucić ...

Wiem, że to pytanie odbiega od tematyki stricte modelarskiej, ale skoro widzę, że mam do czynienia z kimś dobrze obeznanym w sprawie grantów, pozwolę sobie zapytać, dlaczego właściwie trzonkowce upows ...

To po prawej to przekrój niemieckiego trzonkowca?

No widać, ale nie wiedziałem, czy w prawdziwych granatach jest tak samo, bo coś kojarzyłem, że prawdziwe są skręcane z dwóch połówek poziomo, ale to widocznie tylko granaty zaczepne, a obronne odlewan ...

A gdzie biegnie ten ślad połączenia? Jest pionowo, czy poziomo? Na powierzchni wystających "kostek", czy w "rowku" pomiędzy nimi?

Tzn. mnie interesuje głównie, czy prawdziwy granat robiono z dwóch połówek i łączono i pozostawał jakiś ślad łączenia tych połówek? Czy nie?

Np. z wosku. A jak to robiono w przypadku skorupy odlewanej z żeliwa? Jak będę wiedział, to mogę skopiować metodę Wink

Zastanawia mnie też, jak połączyć dwie połówki odlanej repliki granatu? Jak to robiono w przypadku skorup odlewanych z żeliwa? Był widoczny jak ślad łączenia?

No ale czy ta wazelina nie wsiąknęła w tę masę papierową? Bo ja bym się bał, że takie granacik się upaprze wazeliną i wyjdzie taki natłuszczony.

Ten Rosjanin, jak widzę, właśnie tak robił, jak ja chcę, tylko wydaje mi się, że jako model wziął prawdziwy granat ćwiczebny, a potem zalał go w pudełku - no właśnie, czym? gipsem? - i w ten sposób mi ...

Ja mam na myśli nie zwykły sylikon budowlany, tylko właśnie taki specjalny do robienia form. Są takie dedykowane właśnie do tego celu. Znam relację, że jakiś mechanik tak odlewał jakąś brakującą część ...

Hej, a co powiesz na pomysł, żeby najpierw wziąć jajko kurze (najlepiej ugotowane na twardo), potem oblepić je grubą warstwą plasteliny, równomiernie, a potem w tej plastelinie wyżłobić te rowki, np. ...