ZG 1229 Vampir (Montaż)

Karol

Tym razem nie model całe broni ale replika montażu celownika noktowizyjnego do sturmgewehra.
Montaż został wykonany wg. dokumentacji powstałej na bazie zdjęć oryginału. Prawdopodobnie w szczegółach różni się od pierwowzoru, jedyny zachowany egzemplarz którego zdjęcia występują w sieci jest wykopkiem. Nie mniej zrobiłem co mogłem Wink

Póki co wynikiem prac jest jedno zdjęcie zamontowanego już na replice montażu. Myślę że w przyszłości wrzucę jeszcze parę szczegółowych fotek, zapewne wówczas gdy będę się zajmował samym celownikiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Grześ

Ciekawe, no i niezłe wyzwanie Smile

A co z samym noktowizorem, też będzie robiony?

Karol

Będzie robiony, ale to w drugiej połowie września, póki co mam dość tego projektu Wink

Trzeba porobić coś innego w między czasie.

Mr-Bad

A samo STG-44 to self made replika czy jakieś ASG/AEG?

Karol

Niestety AEG, za dużo tego tłoczenia by było.

Mr-Bad

Dlaczego niestety Smile

piogra66

Pewnie ktoś powie że czepialski jestem ,ale czy taki wzór pierścienia segera był montowany w epoce STG?

Mr-Bad

E tam, zaraz czepialski... Z taką wiedzą nt niemieckiej broni, ma Pan prawo wątpić Smile

Mnie dziwi fakt, że "Po zakończeniu II wojny światowej StG 44 w stosunkowo znacznych ilościach
znajdował się na wyposażeniu niektórych oddziałów podziemia antykomunistycznego w Polsce"
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozumiem, że MP-40, Muausery czy MG, mogli mieć Partyzanci zdobyte na wrogu ale duża ilość
Stg 44 na starych zdjęciach partyzanckich może dziwić. W końcu była to nowa broń, wprowadzona
do walki w czasie wojny. "Od listopada 1942 do września 1943 wyprodukowano niecałe 12 000 sztuk"
Jeśli dodać nietypową/niewymienną wtedy amunicję...

Karol

Cóż, co do tego pierścienia, trudno powiedzieć, teoretycznie pierścienie Segera pojawiły się na poczatku lat 30 XX wieku... Druga rzecz że taki montaż nie uchował się w stanie dającym jasną odpowiedź jak to było zrealizowane. Może istotnie lepiej było by wymienić tą śrubkę na taką z szerszym łbem...

Szanowny panie Mr_Bad - STG to "cudowna" broń, w zamian za stosunkowo niewielką masę oferuje wielką siłę ognia, toteż nie dziwne że była pożądana przez oddziały partyzantki powojennej. A skąd ona się brała? Ano po Niemcu zostało... Ale to nie do końca tak oczywiste, słyszałem swego czasu opowieść jakoby żołnierze konspiracji powojennej udawali się w celu zdobycia zaopatrzenia na ziemie odzyskane, być może stąd też brały się szturmy i amunicja do nich...

Karol

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Postęp prac, tym razem celownik sam w sobie. Na tych zdjęciach jest 90% obrobiona zewnętrzna powierzchnia, wnętrze będzie wytoczone przelotowo na 35 mm i będzie tam docelowo wchodził jakiś chiński wynalazek noktowizyjny.

Karol

PS. Jeszcze przy okazji, w dyskusji nad montażem postawiona została kwestia tego czy w oryginalnym montażu był pierścień Segera, otóż jakiś czas temu udało mi się dostać do pomiarów oryginalny karabin G43 z montażem i celownikiem optycznym. I w montażu do G43 który jest w sumie bardzo podobny jest pierścień Segera. Fotka dla potwierdzenia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Karol · Wysłany: Nie 22:28, 07 Mar 2021 Temat postu:

Po ciężkich bojach w ostatnich dniach udało mi się skończyć replikę części właściwej celownika ZG1229. Robota wyszła tak jak widać, w sumie jestem zadowolony z efektu. Części toczone wykonane zostały na tokarce 2TSB która jak na swoje uszkodzenia spisała się nad wyraz dobrze. Pozostało malowanie, montaż detali z tworzyw sztucznych, okablowanie i montaż do repliki sturmgewehra.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad · Wysłany: Nie 23:34, 07 Mar 2021 Temat postu:

Pełna profeska, powiedziałbym Smile

Karol · Wysłany: Pon 12:15, 08 Mar 2021 Temat postu:

Dziękuje, jak na to że zrobione na tokarce o której można by śmiało powiedzieć że w tej chwili właściwie nie ma suportu to wyszło to nad wyraz dobrze Smile

Mr-Bad · Wysłany: Pon 13:58, 08 Mar 2021 Temat postu:

No, bez suportu... To jak utrzymać dłuto...