Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:30, 19 Sie 2009 Temat postu: Drewniane okladki - odnawiaj z Masterem :) |
|
Jako, że na stena juz nie moge patrzeć, a montaz pod PU musi kilka dni polezec i wyschnąc to postanowiłem odnowic kilka swoich noży. Bagnety i noże zdominowały inne militarne zainteresowania i teraz to "one" sa moim priorytetem. Wolny czas i wolny roboczy kąt, zmotywowały mnie do dzialania.
Przejdzmy do konkretów. Musze dorobić kilka par okladek. Tak, więc na pierwszy rzut poszly okladki do niemieckiego noza okopowego/szturmowego. Będą to drugie okladki jakie wykonalem.
Narazie tyle udalo mi sie zrobić, a jutro mam zamiar je skończyć i robić kolejne . Zdjecia z uprzatnietego kąta roboczego - piwnicy . Jak zawsze niezawodny telefon .
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda, że nie ma tematu tylko o nożach, ale trudno. Wrzucam do replik drewnianych bo w koncu bawie sie drewnem.
ps. Jak skoncze to zrobie zdjecia cyfrówka, a zaraz w odpowiednim temacie wrzuce zdjecia bagnetu s84/98.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Pią 21:47, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15664
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 20:49, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
Dlaczego nowy dział? Można spokojnie to umieścić w tematach Warsztatowych....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:42, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
mr-bad napisał: | Dlaczego nowy dział? Można spokojnie to umieścić w tematach Warsztatowych.... |
Mozna i tam przenieś, ale zrobie to pozniej.
****************
Okladki nabieraj kształtów. Zaokraglanie krawedzi dobiega końca. Troche to mozolne bo jak juz ladnie wyszlifuje jedna to zaraz druga jest wyszlifowana jeszcze ladnie i ta pierwsza trzeba wyrownać . Póżno dzisiaj sie za nie zabralem i pewnie dziś ich nie skoncze, ale narazie wszystko idzie zgodnie z planem i nie chce, aby pospiech to zmarnował.
Zdjęcia wieczorem jak sie wyrobie.
Mam pytanie co do malowania. Okladki nie beda gotowane w oleju lnianym, ale beda malowane bejca. Tu pojawia sie pytanie jak je ta bejca pomalować ? Mam kilka opcji: zamoczyć cale, malowac pedzlem lub nasączona pianką. Drewno jakieś świerkowate
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Czw 17:50, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
endi66
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz i okolice
|
Wysłany: Czw 18:38, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
Wszystkie opcje są dobre,ja nanoszę bejcę pędzlem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:11, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
Tak to wyglada przed malowaniem. Na ostatnim zdjeciu kolejne wyzwanie. Okladki do wykonania zbyt trudne nie beda, ale ten paskud ma nity, ktore trzeba wybić nieuszkadzając go ani ich
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szary
Starszy użytkownik
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: poznań
|
Wysłany: Czw 21:16, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
B. ładnie wyszły te okładki Może by te nity rozwiercić...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gasparzinho
Użytkownik
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:21, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
A mnie ostatnio matka poprosiła ,żebym zrobił jej właśnie drewniane okładni do noża
Pięknie wyszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:59, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
szary napisał: | B. ładnie wyszły te okładki Może by te nity rozwiercić...? |
Nitów szkoda bo orginalne i cale.No i nie takie byle jakie bo mosiężne. Wystarczy je wybić, troche wyprostować i moga posluzyc do zamocowania nowych okladek.
Gasparzinho napisał: | A mnie ostatnio matka poprosiła ,żebym zrobił jej właśnie drewniane okładni do noża
Pięknie wyszło  |
Jak na pierwsze okladki tego typu to nie sa zle, ale niestety byly robione recznie, bez uzycia elektro-narzedzi i pewne niedoskonalości, różnice miedzy okladkami widać.
Jak w prosty sposob wykonać recznie dwie równe okladki ? Pytam bo te juz pomalowalem i jutro zabieram sie za kolejne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Czw 22:13, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mechanior
Starszy użytkownik
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 23:24, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
Jesli te nityy sa mosięzne to mozna je wybic ale trzeba pamietac ze mosiadz to dość miekki materiał i po takich operacjach moga sie zniekształcic i potem moze byc problem zeby je z powrotem wbić.
Jesli nie sa zbyt mocno rozklepane to powinny wyjsc po kilku uderzniach mlotka lub wybijaka cos podlozyc pod spod nakretke czy cos i do roboty jesli da sie roznitowac lancuch od motocykla w taki sposob to takie nity powinny poscic tym bardziej tak mie sie wydaje nie wiem czy pomoglem czy nie ale moze sie cos Sznownemu Masterowi przyda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:21, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
Okladki skończone. Wczoraj zostały pomalowane, a dziś dorobilem nity.
Nastepne okladki w trakcie tworzenia. Nity byly dość mocno rozklepane i z tego powodu odpuscilem sobie rozwiazania silowe. Pilnikiem usunąlem material, który powedrowal na boki w trakcie rozklepywania i nity mozna bylo swobodnie wyjąć.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Pią 18:24, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nocaster
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sob 17:57, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
Do zrobienia dwóch IDENTYCZNYCH okładek to już chyba tylko piła taśmowa i frezarka stołowa z odpowiednim frezem. Ale jak się dłużej pobawić to można ręcznie zrobić je tak by po przyłożeniu jednej do drugiej zbytnio się nie różniły. Ja okładki do bagnetu strugałem nożem z listewki sosnowej, pojawią się w relacji jak będzie gotowa 'metalowa' część ostrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master
Użytkownik Zasłużony

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:30, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Co za dziwny zbieg okoliczności .
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko co z tego, że są okladziny jak noży niedostatek. No i okladziny jedne z najprostszych do wykonania .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Śro 21:42, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|