Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jak to sobie mały Jaś wyobrażał...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Rekonstrukcje historyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa

PostWysłany: Nie 7:15, 05 Cze 2016 Temat postu:

hehe Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 10:12, 05 Cze 2016 Temat postu:

No, to jest hardcore dla twardzieli i oni to muszą bardzo lubić... Smile
Byłem już dzisiaj u nich rano ale pusto, bo poszli do kościoła.
Chętnie bym ich na tej mszy zobaczył ale sam miałem mszę naszej 18-stki Smile
Za pół godziny, jak się ugotuje makaron, jedziemy, bo będą witać króla Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 22:05, 12 Cze 2016 Temat postu:

Spóźniona foto-relacja z tegorocznych "Wiwatów Królewskich" w Międzyrzecu Podlaskim.

[link widoczny dla zalogowanych]

A otóż i wspomniany kontuzjowany ciosem w głowę rycerz...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Swoją drogą szczytem desperacji jest taki skok rycerza aby powalić konkurenta...

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszyscy porónywali klęczącego rycerza do tego od Graala z "Indiany Jonesa" Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Piwowar to była prawdziwa kopalnia wiedzy praktycznej warzenia piwa.
Miał wszystkie składniki, warzył na miejscu i częstował chętnych wywarem.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Samuraj zdumiewał wiedzą i precyzją cięcia jabłek...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pałętał się tam też taki sympatyczny "lajkonik" na sprężynowych szczudłach... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

A hukowa kompania koncertowała a już o 22.00 to prawdziwy Sylwester.
Huk było słychać aż u mnie a to więcej niż 12 kilometrów...

[link widoczny dla zalogowanych]

Król przybył jak zwykle o 12.00, częstował się piwem, dworował sobie z garncarza,
imć Szymona, człeka wielce poczciwego a zdumionego.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ni obyło się bez zdjęć pamiątkowych. Rycerz ze zdjęcia nr 3, który w hełmie
wyglądał jak pucułowaty dzieciuch bez hełmu prezentował o wiele lepiej.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i zjawiskowy Pan Waldemar... Jasne niebieskie oczy i zbójecki zarost.
Ni to rozbójnik, ni Cygan, ni włóczęga z bajek... A tyle rzeczy nas łączy...
Kiedy mi opowiadał o swojej niedawno zmarłej mamie, nie wiedziałem, że
za 4 dni, będziemy mieli wspólny smutny temat do przegadania...
Wymieniliśmy kontakty, zresztą nie tylko z Nim. Foldery i wizytówki wkrótce
zeskanuję i zamieszczę tutaj. Impreza rozwija się i trzyma poziom.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 14:17, 26 Lis 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 4:29, 13 Cze 2016 Temat postu:

Nie chwaląc się, kilka hełmów rycerskich zrobiłem, ale odkąd zająłem się replikami, nie zrobiłem już żadnego Sad Dwa przykłady moich " garnków " i jedna fotka z terenu Smile Czasami waga jednego wynosiła ponad 4 kg Shocked
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 9:20, 13 Cze 2016 Temat postu:

Ten ze strzałką to Pan?
No, no Szlachetny Panie Grzesiu... Nie przestaje mnie Pan zaskakiwać...
Niech Pan przywozi te hełmy na Nasze Spotkania Smile
O ile będą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa

PostWysłany: Pon 13:02, 13 Cze 2016 Temat postu:

No muszę powiedzieć że mnie też Pan zaskoczył. Very Happy A co do hełmów to bardzo dobre wykonanie. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 4:34, 14 Cze 2016 Temat postu:

Niestety, ale hełmów nie mam, były robione na sprzedaż.Ale może kiedyś zrobię jeden dla siebie - na półkę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 21:00, 14 Cze 2016 Temat postu:

No, tym razem lata doświadczeń modelarskich spowodują, że hełm będzie THE BEST Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 13:14, 19 Sie 2016 Temat postu:

Od rana mi dzwonią, spać nie dają... Przed chwilą następny telefon...
O imprezie historyczno-modelarsko-rekonstrukcyjnej mnie informują...
Jak ktoś ma czas i ma blisko, może się tam wybrać, bo impreza trzydniowa.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 23:00, 19 Paź 2016 Temat postu:

W sobotę zrobiliśmy sobie nauczycielską wycieczkę do Lublina...
Pogoda była prawdziwie grudniowa ale spędziliśmy czas pożytecznie i owocnie.
Zwiedzanie odnowionej ekspozycji na Zamku Lubelskim, wizyta w "Pyzatej Chacie"
i kotlety wielkości talerza Smile oraz spektakl Teatru Kapitol z Warszawy "Gdy kota nie ma..."
Okazja poznania Piotra Zelta (Arnie), Lenartowicza (M jak Miłość), Arlak (Ranczo)
Zofii Zborowskiej, córki Wiktora i wielu innych...
Ale wróćmy do ekspozycji na Zamku Lubelskim...
Na progu witał nas człek pierwotny, tak realistyczny, że tylko go w gębę lać... Smile
Nie sprawdzałem, wosk to czy silikon ale realizm powala. Było tych postaci więcej...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i słynne odbicie czarciej łapy...

[link widoczny dla zalogowanych]

Była piękna kolekcja obrazów i trochę militariów... Inaczej to wyglądało za mej młodości...
Zresztą na zdjęciach z internetu widać też ciągłe przesuwanie eksponatów...
Ale akurat interesująca mnie broń była... Smile
Ckm wz.30 zdekompletowany a Maksim przemalowany Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 22:09, 04 Cze 2017 Temat postu:

Nie mogłem sobie darować...
Przegapiłem wczorajszy, pierwszy dzień "Wiwatów Królewskich"
W sumie to już VIII edycja. Ale dziś pojawiłem się tam przed południem...
Już na wstępie zobaczyłem Wielce Szlachetnego Pana Waldemara udzielającego wywiadu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zresztą znajomych reporterów było sporo a jeden z nich przeprowadził ze mną wywiad Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

O 12. 00 wjechała para królewska. Konie prowadziły bardzo urodziwe dziewczyny...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Koń zachował się nieprzystojnie wielce... za zakręcie gazy puścił wywołując wybuch śmiechu.
Znalazł się też wielmoża krzyżacki, który żądał zwrotu zagrabionych ziem ale ochrona
go szybko wyprowadziła... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Para królewska odwiedzała stoiska rzemieślnicze, oczekując darów...
Ale u płatnerzy się nie pożywili... Zresztą przyzwoitych rzeczy mieli mało a mieczyki
ze stali nierdzewnej były badziewne... Branża metalowa się ceniła...

[link widoczny dla zalogowanych]

Szlachetny Pan Waldemar, choć kmiotek ubogi obdarzył królową lisim kołnierzem.

[link widoczny dla zalogowanych]

O dziwo niezwyciężony rycerz Radek nie stawał w szranki a machał flagami...

[link widoczny dla zalogowanych]

Alisci Krzyżak przechera nie odpuszczał...

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba mu oddać sprawiedliwość. Pognał jakiegoś młodziaka, który katował
świeżo zakupionym mieczem drzewa w parku...

Mimo upału, król zasiadł aby odbyto ostatnie rozstrzygające walki...

[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył do nich organizator imprezy, Szlachetny Pan Tomasz Sajko Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Pięknych dziewczyn nie brakowało... Wytchnienie dla oczu...

[link widoczny dla zalogowanych]

Za to rycerzom nie było czego zazdrościć,... Upał, urazy, dogrywki...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


W sytuacjach niepewnych rycerze oczekiwali w upale na werdykt sędziów...

[link widoczny dla zalogowanych]

... które trwały długie chwile... ale fachowości osądu trudno im odmówić...

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzielnie dotrwaliśmy w upale do końca walki ale czekała już nas następna
impreza, więc chłopaki pofiglowali jeszcze na szczudłach i w drogę...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 22:46, 04 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 20:02, 25 Cze 2017 Temat postu:

Tym razem relacja w tym temacie...
Bo ileż można nadwyrężać temat o LWP... Smile
Zdjęć sporo ale nie wiem czy je załaduję, bo internet od pewnego czasu, rozpacz...
Cofnijmy się do 11 czerwca, naszej ostatniej inscenizacji w plenerze, nie najgorszej...
Przygotowałem się już kilka dni wcześniej... W kawie barwiłem "szmatki do broni"

[link widoczny dla zalogowanych]

Prawie cały dzień spędziłem na strzelnicy, zwożąc i i pilnując sprzętu.
Szlachetni Panowie Grześ i Maciek znają to miejsce, bo wyruszyli kiedyś z niego, z wykrywaczem metalu.
Zrobiłem tam taką niewielką bazę, zanim aktorzy pojawili się własnym transportem...
Plany były wielkie ale włóknina choć duża okazała się za mała...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Rzadkie ujęcie naszego teatralnego zabójcy, speca od wybuchów i wystrzałów, kolegi w-fmana, przed kolejną "mokrą robotą"... Smile
Tym razem, on, czynny piłkarz Gromu Kąkolewnica, zrezygnował nawet z ważnego wyjazdu na ważny mecz, jako kibic...
Takich ludzi, ofiarnych i wielce pomocnych znalazło się tam sporo... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Do Kolegi Księdza rola ta przyrosła zupełnie, o czym później...

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak zwykle, popisywała się orkiestra... Grali pięknie, popisowo ale dyrygenta rozśmieszał nasz partyzant tańczący w krzakach...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wizytował nas rekonstruktor z Łukowa, prywatnie mój dawny kolega z Liceum Plastycznego w Nałęczowie... Sporo porad...
Zwłaszcza na temat szycia przedwojennych rogatywek...

[link widoczny dla zalogowanych]

Ekipa w gotowości przed wejściem...

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu po... Ja, Pan Dyrektor, i Nasz Zabójca (na dwa mikrofony, stereo)

[link widoczny dla zalogowanych]

I "odgłosy" w prasie...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Krew i makijaż robiły dziewczyny z VI... Szybko było, to i wyszło jak wyszło...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz przynajmniej las mieliśmy za friko...
I bandy pijanych w trupa kombatanto-weteranów też... Żenada na całego i za grosz wstydu u tych dziadów...
Wojnę to chyba w telewizji oni widzieli... Prędzej by za ubeków mogli robić... Poszło parę słów w eter...
Mikrofon od efektów dobrze zza kulis sciągał... Wpychało się to pijane chamstwo na scenę...

A szósta klasa zagrała już na wesoło, na koniec roku...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 20:09, 25 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 22:24, 01 Paź 2017 Temat postu:

W ostatni czwartek naszą szkołę nawiedził rycerz Gabriel, miłośnik historii...
Zapoznałem Go z Naszym Forum i zaprosiłem na Wiwaty do Międzyrzeca Podlaskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 22:48, 01 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa

PostWysłany: Pon 4:28, 02 Paź 2017 Temat postu:

Ten sam rycerz był u mnie w gimnazjum 2 lata temu. Very Happy Świetny człowiek. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 9:04, 02 Paź 2017 Temat postu:

To jakiś obieżyświat bo chyba z Lublina pochodzi... a gdzie Mu do Karpat...
Chyba jak się zorientowałem to także muzyk rockowy. Mówił, że studiował psychologię.
I że takie prezentacje historyczne to jego główne zajęcie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Rekonstrukcje historyczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin