Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZELT
Starszy użytkownik
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 23:03, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
Aby rozebrać tę replikę, trzeba odkręcić najpierw końcówkę lufy z muszką, jest tam taka mała śrubka na imbus - konieczna jest ostrożność bo to małe i w dodatku łatwo się wyrabia gwint. Potem trzeba zdjąć przedni bączek i tylny i po odkręceniu śrub głównych wyjąć komorę z lufą.
Cała reszta, czyli to co znajduje się pomiędzy komorą zamkową i podstawą celownika też jest skręcana na śrubki z imbusem, ale lepiej tego nie ruszać, bo parę drobnych rzeczy wypada od razu i nigdy już nie udaje się ich odnaleźć
To wzmocnienie łoża i babka to tylko atrapy wklejone w kolbę, bez znaczenia praktycznego, podobnie jak wycior.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:18, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Heh niestety - moja opinia na temat tej chińskiej zabawki jest taka:
JEDYNĄ JEJ ZALETĄ JEST TO, ŻE JEST ONA LEGALNA
co zauważyłem - jak jest w BOYI-u "konstrukcja nośna" - czyli komora zamkowa, komora nabojowa i lufa oraz "pudełko" tego dziwnego spustu to w środku są stalowe (lub żelazne) ośki - sprawdzałem to magnesem. Tam jest tak, że całe duże elementy - jak szkielet i poszczególne części są wykonane z "szajs metalu", ale ośki na których się opiera to dziadostwo przyciąga magnes. Co do farby - to również na mojej zabawce, którą mam od 2 tygodni także już farba schodzi
Rozwiązaniem tego problemu było by zaoksydowanie całej zabawki, ale wpierw trzeba by ściągnąć z tego całą farbę. Nie wiem jednak jak dokładnie zaoksydować ten kiepski metal - to znaczy czym to jeszcze nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 14:00, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Dziękuję Wam, o Szlachetni za cenne wskazówki.
Jak dostane dziś nowy (stalowy) język spustowy, zacznę demontaż.
Ślusarz obiecał na wieczór zrobić, kasy nie chce ale i tak dostanie
Zobaczył szkic i chce abym go nauczył rysować w SketchUpie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Pon 16:34, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
MarcinM napisał: | Heh niestety - moja opinia na temat tej chińskiej zabawki jest taka:
JEDYNĄ JEJ ZALETĄ JEST TO, ŻE JEST ONA LEGALNA
|
Każdy ma swoje zdanie, ja się z powyższym nie zgadzam zupełnie. Za tę kwotę mamy ciekawy produkt- wg mnie odpowiedni w kategorii cena/ jakość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:47, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Tak, ale jakby jakieś europejskie deko bylo u nas legalne to chyba malo kto kupilby tego mausera asg . To tak w nawiązaniu do wypowiedzi MarcinaM.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Pon 19:12, 27 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 18:32, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
No i ganiał mnie nocą głęboką ślusarz po podwórku, bo nie chciał wziąć pieniędzy....
A oto efekt wspólnych wysiłków Pana Ślusarza (wycięcie) i moich (wykończenie)
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Pół nocy skrzypiałem jeszcze pilniczkiem i papierem ściernym a nawet dłutem (okrągły
występ pod sprężynkę). Rano przyjechał kombajn do teściów i biegałem między nim
a oksydowaniem spustu i rozbiórką karabinu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 19:11, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:43, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Teraz już wytrzyma wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 19:11, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Na koniec był "tuning wizualny"
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Popryskałem trochę metalikiem, na to bezbarwnym wszystkie metalowe
części. Na razie jest nieźle...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Dwie uwagi (obie uwidocznione na fotkach)
1) Kluczyk imbusowy jest za duży i musiałem odkręcać mniejszym (lepiej)
2) W wylocie lufy widać jakąś żółtą/złotą rurkę. Czyżby mosiądz?
I jeszcze uwaga końcowa nt. rysunku słojów na kolbie. Przez moje okulary
(+4 dp do roboty szczegółowej) zobaczyłem offsetową siatkę nadruku.
To znaczy, że zapewne jest to rysunek nawierzchniowy podatny na ścieranie.
Ryzykowałbym nawet tezę, że na zmywanie rozpuszczalnikiem także, ale
nie będziemy niszczyć kolb. Ale przetarcie papierem ściernym i nasączenie czymś.... czemu nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zborekp
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:44, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Lufa węwnętrzna w takich replikach jest oczywiście z mosiądzu. Mam takie pytanie: na większości mauserów 98k niema osłony muszki - i chyba tak powinno być - a na niektórych jest - od czego to zależy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiterATS
Starszy użytkownik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 20:31, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
zborekp napisał: | Mam takie pytanie: na większości mauserów 98k niema osłony muszki - i chyba tak powinno być - a na niektórych jest - od czego to zależy? |
Osłona muszki była na każdym Mauserze 98k, jaki opuszczał fabrykę. Jednak ponieważ była one jedynie nasuwana na wyżłobienia w podstawie muszki praktycznie zawsze dochodziło do jej zgubienia w polu przez żołnierza. I tak już zostawało- wiadomo, wojna. Tak więc jeśli ona będzie na replice to dobrze, a jeśli jej nie będzie, to też ok.
Mówię tutaj oczywiście cały czas o niemieckich Mauserach 98k. Jak wyglądało to w przypadku innych krajów produkujących tą broń, tego nie jestem do końca pewien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michaś
Starszy użytkownik
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Błonie
|
Wysłany: Wto 20:37, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ma ktoś tego mauserka i jest z okolic Warszwy? chciałbym zobaczyć jak to działa i wogule jak leży w ręku. Posiadam chronometr odrazu możemy "zważyć" jego FPSy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:39, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ktoś przede mną pisał o tym, że kilkakrotne rozkręcenie tych dziadowskich śrubeczek imbusowych łączących elementy lufy powoduje wyrobienie gwintu...
Wiem już dlaczego tak się dzieje - poprostu śrubki są wykonane z twardszego metalu niż metal z którego wykonane są elementy skręcane tymi śrubkami. To jest poprostu karygodne według mnie rozwiązanie - w przypadku na przykład zegarków mechanicznych nigdy się nie stosuje takich rozwiązań, gdzie twardy metal trze o miękki (może być miękki o miękki) bo się poprostu elementy strasznie wyrabiają potem na łączeniach...
Co do farby - to farba z mojego mauska juz caluchna schodzi i to bez pomagania czymkolwiek - ot tak - pod wpływem potu farba sie robi miękka i odchodzi od metalowych części, które kilka razy się dotknie - ale cudowna technika
...a ja chciałem temu robic elektrolize
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiterATS
Starszy użytkownik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 9:44, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
Sprawa ze śrubkami jest prosta. Śruby są ze stali, a wkręca się je w elementy ze ZnAlu. Efekt jest taki, o jakim wspominacie.
Co do odłażącej farby, to jest na to sposób. Zdrapujemy farbę i oksydujemy na zimno. Co prawda oksyda ze ZnAlu schodzi szybciej, jednak efekt wizualny i tak jest wart zachodu. Mój znajomy ma tak w całości zaoksydowaną replikę Mausera i wygląda to świetnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 16:45, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ja swój prysnąłem nieco metalikiem i na to kilka cienkich warstw bezbarwnego....
Myślałem, na to dać cienką warstwę czarnego aby samo się starło ale to kiedyś....
Na razie rozwijam w innym temacie problem lunety ZF-41 i ewentualnie tłumika.
Na pewno trzeba będzie się zająć "drewnem" (zmycie albo przeszlifowanie), myślę także
o napełnieniu kolby pianką. Zawsze też mogę wystrugać z drewna. Wzorzec już mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZELT
Starszy użytkownik
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 17:02, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
Jeśli łuszczenie się farby jest nieuniknione, to z przypadłości trzeba zrobić cnotę , jak chłopcy z tej amerykańskiej stronki ASG - a zwłaszcza uczestnik o nicku Guinness, bardzo ładnie umie nadać replice bojowy wygląd, dotyczy to również elementów plastikowych udających drewno
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam co jakiś czas zerkać na to forum, bo bywa tam sporo pomysłów do wykorzystania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|