Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morello
Rezydent
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:42, 25 Kwi 2012 Temat postu: Sytuacja na świecie |
|
Witam, jak zapewne każdy słyszał sytuacja na świecie nie ma się za fajnie, coraz to nowe państwa ogłaszają udane starty rakiet balistycznych, testy broni jądrowych itp. Dziś nawet Chiny grożą Ameryce że jeżeli nie zaprzestaną manewrów z Filipinami to może to wywołać konflikt zbrojny w tamtym rejonie. Co o tym sądzicie czy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to że za naszego życia wybuchnie wojna? Ja myślę że tak. Niby w dzisiejszych czasach wojna się nie opłaca, ale spójrzmy na to z innej strony jeden rząd, jedna waluta, NWO. Po co amerykanie wybudowali na swoim terenie ok 500 wyposażonych "obozów"? Na wypadek epidemii? Zamieszek w swoim kraju? Ataku obcej cywilizacji?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Milak 44
Starszy użytkownik
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz i ok.
|
Wysłany: Czw 19:42, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Myślę że nie powinno się pytać czy, lesz kiedy, gdzie i o jakim zasięgu. Rozbudowa arsenałów militarnych poszczególnych państw jest mniejszym zagrożeniem, niż zła sytuacja gospodarcza wielu krajów, co sprzyja ludziom mającym skrajne nacjonalistyczne poglądy. Historia lubi się powtarzać, w latach 30 ubiegłego wieku zaczynało się podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Sob 13:58, 23 Lut 2013 Temat postu: Re: Sytuacja na świecie |
|
morello napisał: | czy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to że za naszego życia wybuchnie wojna? |
Wojny wybuchają co chwila, więc można potwierdzić
Ale jesli chodzi o wojne "na naszym terenie" lub konflikt światowy - wg mojej oceny nie liczyłbym na to...Nic na to nie wskazuje.
Raz, że sytuacja w Europie nie jest tak tragiczna, żeby komuś przyszło do głowy walczyć. Konflikt Europy z muzułmanami ? Też się na to nie zanosi...
Najbardziej zagrozone wojną są wg mnie dwa rejony świata - okolice Koreii i Iranu. Ta faktycznie jest gorąco. Ale w przypadku ewentualnej napaści Koreii Północnej na inny kraj ( Korea Płd ? Japonia ? ) taka wojna raczej będzie mieć zasięg lokalny. Pewnie USA włączy się do walki, ale w obronie Kima nie stanie nikt - nawet Chiny i Rosja. Co najwyżej na protestach się skończy.
Ewentualny konflikt Iran-Izrael może być gorszy. Ale na rozlew wojny na cały świat też bym nie liczył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|