Prośba.

QLIG

Szanowni Panowie. Piszę ten post na prośbę siostry mojej mamy- mojej cioci i chrzestnej w jednym. Otóż jedno z jej dzieci- mój kuzyn, 19 letni obecie Alan cierpi na nieuleczlną chorobę- Mukowiscydozę. ( o niej w linku niżej )

( [link widoczny dla zalogowanych] )

Jego obecny stan jest coraz gorszy, ciągle przebywa w szpitalu.Wyniki badań ma nienajlepsze. Wiele jego znajomych chorych na tą samą chorobę ( poznanych w sanatorium w Rabce lub przez fundację Polsat- już zmarło. Wielu nie dożywszy 20 lat... Leczenie ( właściwie łagodzenie objawów, bo choroby wyleczyć się niestety nie da ) pochłania duże pieniądze. Ciocia aktualnie mieszka sama z dwójką synów i moją babcią. Nie pracuje, |wujek zmarł kilka lat temu na raka a w dodatku na raka choruje też moja babcia, której stan wymaga już stałej opieki.

Nie ma tu prośby o wsparcie finasowe- tylko o przekazanie 1% podatku. Ciocia nigdy nie przyjmowała innych pieniędzy i ich nie chce dalej. Wszystko otrzymuje z fundacji oraz z własnej dorywczej pracy. Do rodziny powysyłała tylko prośbę o wsparcie z podatku. Niewiele, jak na prośbę o danie kilku lat życia więcej.

Jeżeli ktoś chce , może przekazać 1% na ten cel:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu link ze zdjęciem kuzyna i jego wierszem ( stare, już )

[link widoczny dla zalogowanych]

Nikogo nie namawiam, nikogo nie zmuszam. Spełniam apel mojej cioci.