Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:36, 14 Sie 2009 Temat postu: Pinfire - kapiszon czy lafoschet a może flober? |
|
Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum.
Zajmuje się od dawna militariami ale z racji kraju w którym żyjemy nie mogę posiadać niczego co „strzela” i wygląda w miarę jak oryginał !?
Doszedłem do wniosku że mogę, chciałem się szanowni panowie skonsultować i może podsunąć pomysł.
Kiedyś 100lat temu wpadło mi w ręce coś takiego... (tu powinna być fotka ale nie mogę wstawić
ht tp ://img39.imageshack.u s/img39/2962/berloquenickelwoodweb1j.jpg (bez spacji)
Te pistoleciki strzelają czymś w rodzaju syntezy kapiszona od CP i lafosche’ta a ma to „kaliber 2mm” i wygląda tak.
ht tp ://img31.imageshack.u s/img31/3972/berloqueblankswebjpgz4p.jpg
Te kapiszony mają wielka moc jak na rozmiary potrafią miotać race na 30m i łatwo je odpalić i ulokować w „komorze” lub spreparowanej łusce. Takie rozwiązanie urealniło by nasze repliki. Można by ewentualnie wykorzystać je do miotania kulek 6mm taki flower tylko legalny (nie jest amunicją w myśl ustawy) moc niebyła by powalająca ale nie o to chodzi. Mój problem jest taki ze nie mogę tego dostać w Polsce od bardzo dawna nawet nie wiem jak to się po naszemu nazywa (pinfire 2mm)
Proszę o opinię i może jakąś podpowiec.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:42, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Master
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:07, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
Podpowiedz jest taka, że temat do zadawania pytan juz istnieje:
http://www.jedendojednego.fora.pl/jestes-nowy-przywitaj-sie-z-nami,21/zapytaj-odpowiemy,1007-105.html#20330
Natomiast te cale pinfire to nic innego jak nabój Lefaucheux (trzpieniowy) lub tzw. boczny zaplon.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet jest wzmianka o miniaturach 2mm.
Do przeniesienia do odpowiedniego tematu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Pią 23:09, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Sob 11:25, 15 Sie 2009 Temat postu: Re: Pinfire - kapiszon czy lafoschet a może flober? |
|
panzerkampf napisał: | Można by ewentualnie wykorzystać je do miotania kulek 6mm taki flower tylko legalny |
Tylko mogło by się to kłócić z zapisem w ustawie, tj tym:
Cytat: | W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość. |
O ile uznać kulkę za substancję wystrzeliwaną z lufy albo elementu zastępującego lufę Tylko wymagałoby to opinii eksperta - a ilu "ekspertów" , tyle opinii Ja bym nie ryzykował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juhas
Administrator
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świebodzin
|
Wysłany: Sob 12:16, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
Pomysł z pozoracją bardzo mi sie podoba, natomiast pomysł z miotaniem kulek za pomocą tego ładunku niezależnie od ich energii jest wedle wspomnianego fragmentu ustawy nielegalny i prosiłbym o niekontynuuowanie go:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:33, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
Sory rozpędziłem się oczywiście ze niczego nie będę miotał. ale do pozoracji strzału można by to wykorzystać. Tylko cały czas nie wiem gdzie to można u nas dostać w moje okolicy w sklepie z bronią CP nie wiedzieli że coś takiego istnieje. Wpadłem na pomysł taki aby umieścić to coś przy wylocie lekko naciętej lufy tak aby ten pręcik wchodził do środka kulka/śrut zawadzając powodował by wybuch na zewnątrz lufy np w tłumiku płomienia (oczywiście kulka miotana NIE wybuchowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:04, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
Z broni nowoczesnej np. kalacha albo emki chcesz zrobic muszkiet, ktory kazdorazowo po strzale trzeba nabijac ? W jakim celu, aby z lufy lecial ogien albo powstawał huk ? Co to za przyjemność nabijac ak jak czarnoprochowca po kazdym strzale.
Zreszta o uzyskiwaniu w replikach efektów akustycznych i wizualnych juz tu bylo, a wiec wystarczy poczytać.
Chcesz cos bardziej realnego to poczytaj o replikach na firecapsy, ktore sa zdolne do strzelania seria. Dyskusja o tym również pojawiła sie juz na forum.
Natomiast to, że w sklepach nie widza o co chodzi to nic dziwnego. Jak przychodzi do nich klient i mowi " Panie takie cosik chce kupic, takie z takim precikiem"
To jest nabój Lefaucheux (trzpieniowy) i z pewnoscia kazdy rozgarniety sprzedawca ze sklepu z bronia wiedzial by o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Sob 14:10, 15 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:08, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
Muszkiet chce zrobić z mausera BOYI. "Lafoszetki" są tylko do strzelb - słowa sprzedawcy, chyba niezbyt rozgarnięty. Wiem co to są firecapsy. Chciałem podyskutować o zastosowaniu konkretnego rozwiązania tzn mini lafosche a nie dowiedzieć się jak uzyskać elfek akustyczny inna drogą. Firecapsy są przeznaczone do gotowych replik i do tego mało realistyczne jeśli chodzi o dźwięk(taki jak łamanie patyków) Mini lafosche są w 100% legalne i kiedyś były do kupienia na prawie każdym odpuście. W kwestii formalnej są to ślepe naboje a nie mini trzpieniowe floberty. Co do sposobu ewentualnego montażu, nie musi być "muszkietowy" to było pierwsze co mi przyszło do głowy podczas pisania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
endi66
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2381
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz i okolice
|
Wysłany: Sob 20:52, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
Nie lepiej wykorzystać w tym celu,dostępnych w sklepie ślepaków 6mm bocznego zapłonu?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:14, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o łatwość kupna to lepiej ale do ich odpalenia jest potrzebny silny i precyzyjny układ a tego malucha zbija kurek napędzany sprężynką jak w dyskietkach do zamykania okna czyli siła niepomiernie mniejsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 21:55, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
O, to i ja bym takie coś nabył...
Potrzebuję łatwy w detonacji kapiszon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|