Pamięć i tożsamość

janfelix

To dojrzałość Rosji zależy od miejsca pobytu jednego zapleśniałego truchła? A jaki jest interes Polski w posiadaniu silnego i zjednoczonego wschodniego sąsiada? Dokładnie taki sam, jak Rosji na normalnej, nieskonfliktowanej wewnętrznie Polsce. Może mi coś umknęło, ale Rosja - póki co - nie wypowiada się kto i gdzie powinien być w Polsce pochowany. Lenin był "ojcem partii komunistycznej" - czyli komuniści to jego dzieci. Dzieci go pochowały, więc niech go dzieci ekshumują. Chcą go odświeżyć i mauzoleum odnowić - ich sprawa. Chcą na nim zupę ugotować - smacznego. Co nam - Polakom - do tego?

Zborekp

Proste i logiczne.
My jedynie możemy tutaj namieszać z wynikami. Surprised

Lisznia

Ciekawie się oglądało pewien film fińskiej produkcji,tytuł:Talvisota)z 89roku.Wątek to ich mała wojna z ruskimi na przełomie 39/40 roku./Co do ruskich,to prawdę mówiąc im mniej mamy z nimi do czynienia tym lepiej(i dla nas i dla nich).
pzdr

Mr-Bad

Nie walczyć z nimi tak ale czy nie współpracować...?

wojo44

Przyznam szczerze: mam po dziurki w nosie Rosjan i chciałbym w końcu choć na chwile odpocząć. Najpierw raport Mak, potem zamach(?) na jednym z moskiewskich lotniskch...

Mr-Bad

Pytałem o współpracę bardzo konkretną. Na Naszym Forum jest ich kilku.
My jesteśmy na ich forum. Pomagają nam zdjęciami, planami i wzajemnie.
Różne rzeczy się dzieją w polityce i u nich i u nas, ale tam nikt o tym nie pisze.
Zakładam, że jest tam kilku zwykłych, porządnych Rosjan. To też mamy ich olać?

Szuder

Ja jestem bardzo prorosyjski. Twierdzę, że to świetny naród. Naród - nie polityka i władza. Ludzie bardzo otwarci, bardzo towarzyscy. I bardzo pomocni, czasem dużo bardziej niż 'zachodni' Polacy. Ale to tylko moje zdanie Smile

Lisznia

Nie chodzi mi o jednostki,nie jestem na tyle niekompetentny by twierdzić że "oni tam są wszyscy be",po prostu męczące jest już ciągłe słuchanie o humorkach Putinów i jemu podobnych,spiskowych teorii o tupolewie,swoją drogą nasi nie są wiele lepsi(politycy oczywiście:D)
pzdr

Tomek1311

Moja babcia z rodziną w czasie wojny i jeszcze trochę po wojnie przeszła ZSRR od Syberii po Kaukaz - od zwykłych ludzi otrzymali nieocenioną pomoc i dużo życzliwości. Trzeba pamiętać, że Rosjanie to nie są Putin, KGB itd. Ten naród jest oszukiwany jak żaden inny i to już chyba przez stulecia. W końcu - to przecież bracia Słowianie Smile

Ja wiem, że u nas jedna opcja polityczna, o której słychać codziennie 24h na dobę, bardzo by chciała totalnej wojny z Rosją, ale nie traćmy głowy Wink

Lisznia

Masz całkowitą rację.Tylko akcje w stylu ekspansja na Gruzję-co to w ogóle jest? I zauważcie jak sprawa została wyciszona.Nikt już o tym nie mówi...
pzdr

Szuder

Właśnie. A powiedzcie mi, moi Mili, ile słyszeliście o ZWYKŁYCH Rosjanach? Nie o Politykach, ambasadorach, dyrektorach? Zakładam, że niewiele lub nic. Bo o nich się nie mówi. A opinię o narodzie tworzy się na bazie tych, o których się słyszy...
Tak więc - Polacy to pijacy (vide Kwaśniewski ze swoją 'chorobą afrykańską'). I tak dalej...

endi66

Też mi się wydaje,nie dajmy się ponieść tej PISowskiej propagandzie.Rosjanie nie są wcale tacy źli.Nie szukajmy wrogów,tam gdzie ich nie ma.My Polacy,za często oglądamy się na historię.Dzisiaj to już nie ta Rosja,tak jak dzisiaj Polska nie jest tym krajem z przed 50 lat.A moje zdanie przyjaciół trzeba szukać za miedzą,a nie za oceanem.

Szuder

Tomek1311

Tak jak wyżej pisałem. Z doświadczeń mojej rodziny - przyjazny naród. O Armii Czerwonej dziadek opowiadał mi trochę mniej pochlebne rzeczy, ale wiadomo...

Szuder

Ależ ja w swoim żadnym poście na tym forum, a zebrało się ich niemal półtora tysiąca, nie gloryfikuję Armii Czerwonej!
Choć i tu są potworne generalizacje, bo nie wszyscy byli bandziorami. Ale to temat na inny wątek Smile

Z narodem zarówno ukraińskim jak i rosyjskim miałem do czynienia (w postaci szarych ludzi) i tylko dobre rzeczy mogę mówić. Choć oczywiście to kropla w morzu (czarnym) Smile

Edit:
Jak najbardziej, Polska niemal od zawsze popadała ruinę dzięki podziałowi narodu. Raz ze swojej winy, raz z nieswojej. Ale podział, niestety, był od zawsze...