Pamięć i tożsamość

Mr-Bad

Nieuchronnie czas na temat "Gdy mnie nie będzie..."...

Mr-Bad

Dziś dyrekcja przekazała mi teczkę z kserokopiami materiałów z wystawy pod tytułem:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przekazała te materiały pewna wiekowa pani, rocznik 23. Analizuję je powoli, bo sporo
tam świadectw historii z naszych terenów a nawet dokumenty dotyczące patrona naszej
szkoły, Księdza Lucjana Niedzielaka. Na razie skanuję to i czytam..
Szukając analogicznych materiałów w Internecie, natrafiam na inne ciekawostki...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A o Katyniu w Kąkolewicy wspomniano obszernie tu (środek strony)
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Ernest Hemingway, wspomnienie człowieka i pisarza...
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze żywot Grahama...
[link widoczny dla zalogowanych]
... i jego zabawna ceremonia pogrzebowa...
http://youtu.be/Vd7dJvP0K6M
http://youtu.be/hNbKGz8fzTI

walther38

Świadomość narodowa ginie. To Rosjanie pamietają datę 17 stycznia 1945 roku a my?. Wstyd.

[link widoczny dla zalogowanych]

A jaką rocznicę obchodzić będziemy jutro?

Mr-Bad

Jak mi to przysłali, grzecznie podziękowałem.
Gdyby oni tą Warszawę wyzwolili pół roku wcześniej, było by co świętować.
I ludzi by mniej w Warszawie zginęło...

leonmetalowiec

Jakie oswobodzenie?
Raczej przejęcie

22 czerwca też mam obchodzić ?
W końcu tego dnia Niemcy ,,wyzwolili " wiele polskich miejscowości okupowanych przez sowietów od września 1939 roku .

a jutro jest rocznica sfałszowanych przez komunistów pierwszych p o wojnie wyborów do Sejmu Ustawodawczego

Mr-Bad

Szukając nieustannie starodawnych czcionek itp. natrafiłem na wywody broniące Halloween...
[link widoczny dla zalogowanych]
jak i "zagrożenia" w przypadku topienia Marzanny...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

walther38

leonmetalowiec

Mam świętować to że w Krakowie zmienił się okupant? Nie ,raczej nie

27 stycznia 1945 armia radziecka zdobyła obóz koncentracyjny w Oświęcimiu i uwolniła jego więźniów,.Dla równowagi,to również rocznica zbrodni w Przyszowicach i Miechowicach,dokonanej przez tą sama armię.

Mr-Bad

Właściwie można by się sprzeczać o każdą datę, ale czy to coś zmieni... ?
Historii się nie cofnie ani nie zmieni... Nie mamy nawet gwarancji, że się to nie powtórzy...
Przypomnijcie tylko sobie zażarte spory o sens Powstania Warszawskiego...

leonmetalowiec

Lepiej się spierać o historię,nawet zażarcie jak jej nie znać lub ja olewać,a tak niestety czyni dzisiejsza młodzież Sad

walther38

Może podchodzi filozoficznie
- PO CO?
Przecież to mojego życia i przyszłości nie zmieni.
Jak to było w powiedzeniu
"Co było a nie jest nie pisze się w rejestr"

Pamiętać, znać ale rozdrapywać? Czy lepsza była armia Andersa czy Berlinga? Dla kogo? Monte Cassino było nie na polskiej ziemi a Warszawa, Auschwitz, Studzianki i owszem.
Za wolność naszą i waszą. Gdzie? Pod Somosierrą? Monte Cassino? Tobrukiem? Narwikiem? Bardziej za Ich niż naszą. I tak nas mają w du.ie.
A może teraz w Iraku, Syrii? lub PI?

leonmetalowiec

No pod Somosierrą to raczej nie o wolność ,zwłaszcza waszą Smile

Mr-Bad

Postać może nie tak posągowa jw. ale któż nie zna filmu "Blues Brothers"...
I aktora John'a Belushi...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

"mam kilka pytań.. może jestem za młody, może nie douczony.. czy w "auschwitz" zabito tylko żydów? jeśli nie to dlaczego dzisiaj przemawiało 90% żydów na obchodach i tylko o nich się mówi. druga sprawa. kim byli naziści? kosmitami? czy niemcami? jeśli niemcami to dlaczego nie nazywa się ich po imieniu?"

[link widoczny dla zalogowanych]

Co racja, to racja. W radiu i telewizji, tylko Żydzi i Holokaust...
A inne narodowości to niby też nie ginęły...?
Nie podoba mi się też, że umniejsza się rolę Armii Radzieckiej w wyzwoleniu tego obozu.
Co byśmy nie myśleli o Ruskich, to kto wyzwolił ten obóz? Kosmici, Amerykanie?

"Mówią o Holokauście tak, by zdawał się on mniej brutalnym - mówił. Jako przykład Kent podał słowo "zaginęli" (ang. "lost"), którym określa się krewnych i bliskich brutalnie zamordowanych podczas Holokaustu. - Ale to słowo nie określa tego, co się naprawdę wydarzyło. Bo ono odnosi się do czegoś, co się zapodziało. 11 mln ludzi, w tym 6 mln Żydów, 0,5 mln żydowskich dzieci nie zaginęło, ani się nie zagubiło. Te dzieci zostały zamordowane, a wraz z nimi pokolenia, które nastałyby po nich "

Ocalałam. Doczekałam zburzenia komór gazowych, zacierania śladów zbrodni przez władców tego piekła. Dożyłam klęski tych katów, o czym tak bardzo marzyła na głos moja matka, zanim ją ode mnie oderwali i spalili na Majdanku - mówiła ocalała z Holokaustu Halina Birenbaum podczas uroczystości. - Zamęczeni tu ludzie, przeważnie Żydzi, ale nie tylko, po których nawet nie zostały imiona, a jedynie popioły rozsiane wiatrem, jakby ich nigdy nie było na świecie - dla mnie to największy dług - przekazywania pamięci o ich mękach, upragnieniu życia, beznadziejnych zmaganiach o życie do ostatka sił, by choć opowiedzieć światu - oświadczyła była więźniarka.