Kolekcjoner za żelazną kratą.

endi66

Znów nasi dzielni struże prawa ,wyeliminowali jednego z pasjonatów historii.Za to iż chciał uratować trochę wojennego złomu od przetopienia w hucie,posiedzi 8 lat.Tak to w naszym kraju jest,zamiast łapać prawdziwych bandziorów lepiej posadzić biednego,niegroźnego kolekcjonera.Zawsze to bezpieczniejsze,no i statystyki będą się zgadzać.[http://www.policja.pl/portal/pol/1/35442/Bron_kolekcjonowal_od_dziecka.html] Sad

[/url]

wolf44

głupie psy JP na 100 %

Gość

Broń bronią ale nie wiem po co trzymał do tego ostre naboje i proch. Najgorsze jest to że pewnie kolekcja pójdzie do przetopienia a mogłaby zasilić jakieś muzeum.

Śmieszy mnie tylko napis na słoiku z prochem, "substancja wybuchowa". Od razu widać jak władze nastawiają społeczeństwo. Ludzie, proch nie wybucha! Ale nie, jest to proch, jest z nabojów więc jest niebezpieczny.

Szuder

Po pierwsze - nie głupie psy, a głupi ustawodawcy. Policjant to tylko wykonuje.
Co do tych 'materiałów', niewykluczone, że gość sam to napisał, kto wie...

Gość

Na stronie są zdjęcia skorup od granatów- czy to też zakazane? Myślałem, że tylko posiadanie sprawnego zapalnika może być powodem konfliktu z prawem, może ktoś wyprostuje...

A tak BTW to ten granatnik to piękna sprawa, szkoda go na żyletki...

Master

Ten granatnik to na 100%replika polskiego granatnika wz. 36 i go też zawineli.
Podobnie jest z tymi skorupami może i są pozbawione MW, ale to muszą określić biegli. Jak biegli orzekna, że rzeczywiście są niegroźne to pewnie zostaną zwrócone tak jak ta repliczka granatnika.

Szuder

Master

To już inna sprawa.

Pablo

Krótko mówiąc to są legalne kradzieże prywatnych zbiorów. Gdzieś słyszałem że zarekwirowane fanty bardzo szybko znajdują swoich nowych właścicieli w śród pracowników prokuratury...

Szuder

Tak jak napisałem. Do dzisiaj jest głośna afera z Powstańcem Warszawskim, który za czasów poprzedniego ustroju w pełni legalnie miał potężną kolekcję, ale gdzieś ostatnio się uwidzało władzy, że nie ma na to papierów. I nikt go nie poinformował, że musi takowe mieć inne niż wcześniej. No i zwinęli potężną kolekcję...

Mr-Bad

Ludzie, tylu Nas....!!! Stanowimy jakby lobby, grupę nacisku...
Piszmy na strony policji, prokuratury... zalejmy spamem...
Abstrahując od nielegalnych rzeczy, które posiadał ten nieszczęśnik
przecież następnego dnia może to spotkać każdego z Nas...
Przecież niedawno było tu pisane, że jeden z Naszych Szlachetnych
utracił swoje zbiory...właśnie z jakiegoś głupiego powodu...
Jak My nie wymyślimy czegoś kontra, to już po Nas......!!!

"Psy": Co bym nie myślał o policjantach, popieram Szlachetnego Szudera:
nie ładnie tak pisać, w końcu kilku policjantów jest na Naszym Forum...
Przynajmniej Szlachetny Qlig do tego zawodu szlachetnie się przyznał...
Powiem przewrotnie, powinniśmy raczej tworzyć front porozumienia
z policjantami, sami widzicie, że cienko przędą ze wszystkim....
Przecież większość z Nas nie ma nic potwornego na sumieniu....
A wielu nieprzyjemności możemy uniknąć.....

Po raz któryś pytam: skoro nie policja i nie prokurator, to kto siedzi
i wyszukuje takie sensacje, dając robotę wyżej wymienionym?

Mr-Bad

[link widoczny dla zalogowanych]
To jest Szlachetny Pan Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji,
podinspektor dr Mariusz Sokołowski
tu jest Jego email : [link widoczny dla zalogowanych]
a ogólnie [link widoczny dla zalogowanych]
Co prawda "Wydział prasowy odpowiada wyłącznie na korespondencję przesłaną przez dziennikarzy.
Korespondencja powinna zawierać imię i nazwisko dziennikarza, redakcję i numer telefonu "
niemniej trzeba próbować do skutku.
W korespondencji proszę zachować "pewien poziom" i operować konkretami, tak aby
nie przynosić wstydu Naszemu Forum, na które należy się powołać...
Sam wkrótce zamierzam zadać Szlachetnemu Panu Rzecznikowi kilka istotnych pytań.
Tych które nas aktualnie męczą....

endi66

Słuszne słowa mr-bad trzeba monitować gdzie się da ,w sprawie ogólnie mówiąc replik,broni historycznej i jej destruktów.Niech może policja zrobi sondaż ilu posiadaczy takowych rzeczy robi z nich użytek w celach przestępczych.Na mój rozum pewnie jest to bardzo znikomy odsetek..Większość kolekcjonuje ją z zamiłowania do historii i uchronienia takowych od przeżarcia przez rdzę lub przetopienia w hucie na żyletki.Dziwi mnie osobiście podejście naszej teraźniejszej władzy do tych spraw związanych z posiadaniem broni historycznej,cały czas mam wrażenie iż boją się o swą egzystęcje .Nie dziwiłem się poprzedniemu ustrojowi,wiadomo był nam narzucony odgórnie ze wschodu.No i doświadczenia Rosjan z naszym podziemiem,lecz teraz mamy wybrany w demokratycznych wyborach rząd,który w dalszym ciągu boi się swoich obywateli.

QLIG

Szczerze powiedziawszy wstyd mi za tych ludzi, którzy zabierają z domu innym co im w łapy wpadnie. Przecież przepisy są ogólnodostępne i powinny być znane tym, którzy egzekwują ich przestrzeganie. Nie wiem i nie mam pojęcia czym się kierują. Chęcią przypodobania się szefom, że im więcej zabiorą tym fajniej ? Że zamiast kilku zabronionych elementów opinia publiczna przeczyta że były "granaty" w przypadku skorup ? Nie wiem...Rozumiem jakieś bebechy broni, na których się nie znają, ale puste skorupy granatów, kolby itp ? Dla mnie to jak nie wiedzieć komu mandat można wystawić. Nie będę ukrywał, nazwę rzecz po imieniu- wstyd i hańba dla władzy, tyle...
Kto donosi ? Wścibscy, wystraszeni lub zazdrośni sąsiedzi zazwyczaj Wink

A takiego zgłoszenia odrzucić raczej się nie da, trzeba sprawdzić...U mnie kiedyś był dzielnicowy, piopatrzał, podotykał, pozaglądał i poszedł, bo nic nielegalnego nie znalazł.

PS. Psy- znane, popularne- ale pies jak to pies, potrafi czasem pogryźć i to dotkliwie;)

endi66

Rzeczywiście obrażać naszą policję nie ma powodu, oni wykonują tylko rozkazy.A jeżeli chodzi o skorupy granatów to też się dziwię,starczyło zajrzeć do środka czy nie ma materiału wybuchowego(wątpię aby ktoś kolekcjonował takowe z trotylem w środku).Uczestnicząc kiedyś w różnych imprezach typu Darłowo lub WMB w Łodzi niejednokrotnie miałem takowe skorupy F-1 na stoisku,i jakoś żaden z przechodzących policjantów(nie licząc tajniaków po cywilnemu) nie miał żadnych obiekcji .Choć widywałem klientów którzy sprzedawali taśmę od MG z pełno sprawnymi nabojami.