"Oksyda" by Mr Bad

Mr-Bad

Na przykład niebieskawe odblaski na "oksydzie" - nie widać nic takiego w rzeczywistości.
A może to mózg nam podaje takie obrazy...?
**************************************************************
Dziś prysnąłem lekko podrapaną końcówkę lufy Mausera w/w specyfikiem
czyli metalikiem w sprayu. Fotki tragicznie jak zwykle nic nie pokazują ale...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Hm, wrażenia... Farba po wyschnięciu jest raczej matowa, można i tak zostawić
bo oksyda bywa różna, zwłaszcza prosto po wyjęciu z ognia ale jak się ją
trochę po poleruje szmatką zaczyna nabierać wyrazu. Oczywiście, na koniec
prysnąłem ją na koniec lekko bezbarwnym akrylem ale sam nie wiem,
czy jest to konieczne... Jak widzicie fotki są różne, więc musicie wierzyć mi na słowo Smile

Acha... tym metalikiem prysnąłem tylko do wlotu wyciora więc możecie
porównać sobie z gun-metalikiem, jakim był pokryty do tej pory...

Mr-Bad · Wysłany: Śro 22:40, 16 Mar 2011 Temat postu:

Nie będzie plastik (chiński) pluł Nam w twarz!
Nie ze specjalnej jakiejś atencji do Beretty ale zwyczajnie w piwnicy na ścianie porządek
robię i takie to nie obrobione nic wisi... Nic tam po za efektem otarć oksydy nie robiłem.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

I tak w ramach nieustannych ćwiczeń nad efektem metalizacji/oksydowania Naszych
modeli... A więc, jak zwykle, walnąłem to tym moim metalikiem samochodowym a jak
porządnie podeschło takoż zabezpieczyłem (by się metal błyszczał) bezbarwnym akrylem.
"Jak porządnie podeschło..." pokryłem wszystko czarnym metalikiem o
którym ostatnio wspomniałem.... "Jak porządnie podeschło..." przetarłem delikatnie
po krawędziach zdobytą ostatnio wełną stalową... i znów warstwa bezbarwnego sprayu...
chyba go ciut za dużo dałem, ale jak stwardnieje... zetrze się go trochę i będzie git...
Jak zwykle, pośpieszyłem się i zdjęcia robiłem o zmierzchu, więc może za bardzo
efektu nie widać, ale wierzcie mi na słowo, ja tam byle efektu nie przepuszczę...
Będę dotąd eksperymentował, aż sam uwierzę, że to metal... Smile

Mr-Bad · Wysłany: Sob 16:56, 19 Mar 2011 Temat postu:

I kolejny do golenia... I nic to, że Beretta Storm jest raczej z tworzywa...
Można powiedzieć, że " na maxa pojechałem po bandzie". Wszystko dla efektu jedynie.
Pogoda do fotografowania znów fatalna: ponura a zimno, że łapy wnet grabieją...
Beretta została na razie spryskana metalikiem i grubą warstwą bezbarwnego...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] ... ale ogrom fotek...

Obecnie prysnąłem czarnym metalikiem i wygląda jakby by był nieco okopcony...
Jutro się nieco przetrze wełną stalową i zobaczy się jak wyszło...

Mr-Bad · Wysłany: Sob 19:18, 19 Mar 2011 Temat postu:

Jestem nienormalny, ale cóż... Zszedłem jeszcze raz do piwnicy, nie wytrzymałem...
Przeszlifowałem trochę wełną jedną stronę Storma, aby zobaczyć jaki będzie efekt...
Ciągłym wyzwaniem jest też próba umiejętnego sfotografowania efektu... Tak to wyszło...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Wspomnieć zapomniałem, że ta Beretta to już się tylko na ścianę nadaje...
W swoim czasie, ktoś ją fotelem w samochodzie potraktował - lufa pękła i
musiałem ją na stałe zespolić Super Glue z tłumikiem. Niby przeładować i
strzelać się jeszcze da, ale ...

Mr-Bad · Wysłany: Nie 15:54, 20 Mar 2011 Temat postu:

No i trochę podeschło... efekt po przetarciu wełną stalową wystarczający ale jest jeden
typowy problem... bez lakieru przecierki są matowe i wyglądają na typowe aluminium.
Wygląd znacznie się poprawia po pryśnięciu lakierem. Płaszczyzny zawsze można zmatowić...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Ostatnio na przemian szlifuję i maluję lufę granatnika.
Normalnie daję na to metalik 645F, bezbarwny i "black macic" w sprayu jako "oksydę".
Śpieszę się bo do soboty blisko a tu w sklepie akurat tego "black magic" zabrakło...
Zapytałem o coś podobnego i pan Rysio dał mi jakiś szary metalik. Prysnąłem roboczo
tym szlifowaną część lufy i wrażenia. Od biedy przypomina to jakiś rodzaj oksydy ale
chyba takiej zaraz po wyciągnięciu z oleju. Jak ktoś chce, może taki spray wypróbować.
Na fotkach przód lufy jest pryśnięty dla porównania tym sprayem 645F.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Granat też jest szlifowany i przemalowywany ale to już w innym temacie... Smile

Grześ

Ja mam też problem z oksydą na Ura i również chciałbym go trochę poczernić przed sobotą.Spróbuję kupić oksydę na zimno.Zobaczymy co z tego wyjdzie Question

endi66

Oksydy na zimno nie polecam.Próbowałem i efekty są mizerne,niby poczerniło.Ale można to było palcem zmazać.Efekt końcowy,brązowawy kolor.

Mr-Bad

Czyli jednak się Pan wybiera do Radzynia, Szlachetny Panie Grzesiu?
Proszę przyjechać dużo wcześniej przed 12.00 aby mieć czas na ustawienie fantów.
Zresztą pewnie będziemy mieli wspólne stoisko. Przygotowałem już logo Naszego Forum.

Grześ

Oczywiście, że się wybieram.Przecież w rozmowie telefonicznej powiedziałem, że jak będę mógł, to przyjadę.No i nic nieprzewidzianego nie wyskoczyło Very Happy

I na dodatek zabieram ze sobą żonę - niech się rozerwie Wink

Panie Endi - a jakiej oksydy Szanowny Pan używał, bo jest sprzedawana taka, która daje odcień brązowy, a ja myślę o tej, która ma być czarna ( przynajmniej tak jest w opisie ) .Poczytałem sobie też trochę stron ludzi zajmujących się wiatrówkami i strzelectwem, i w sumie tam nie narzekają na te oksydy.Może w przypadku częstego ganiania po krzakach jest i nieco nietrwała, ale Ur będzie wisiał na ścianie, więc na zarysowania nie jest za bardzo narażony.Znowu robienie oksydy na gorąco odpada ze względu na długość lufy, a i olejowa też może być na chwilę obecną trudna do zrobienia Sad

Mr-Bad

Jak pisałem, ostatnio zainwestowałem spory pieniądz w metaliki...
Przy okazji prac nad AKMS, pryskam tym pierwotnym "black magic" o którym wspomniałem...
http://www.jedendojednego.fora.pl/warsztat-materialy-techniki-narzedzia,5/oksyda-by-mr-bad,486-45.html#34296
Przyznam, że w konfrontacji z prawdziwym AK, wygląda naprawdę przekonywająco...
"Emalia bazowa, BLACK MAGIC VWLC9Z"
Niby czarny ale jakiś taki oksydowany... a jak jeszcze pójdą otarcia...

Mr-Bad

Znów nie widać tej ładnej czerni a la oksyda ale w rzeczywistosci jest "miodzio"... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Grześ

Oksyda rzeczywiście ładna, ale te okładziny na kilometr walą " czajna ". Dać mu trochę drewna, i będzie miodzio. Smile

Mr-Bad

Rękojeść czeka na przemalowanie. Nawet mam odpowiednią farbę.
Na razie jednak muszą zaczekać w stanie dziewiczym na kilka odcisków w gipsie tej kratki
na bokach rękojeści. W końcu dla tych kratek i wytłoczeń przerabiam ten chiński szajs Smile

Ale nie można narzekać. Do przeróbek to akurat bardzo dobra zabawka.

maciek123

Po oksydzie od razu lepiej wygląda ten magazynek. Smile