Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:22, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ładny metalik To jest chyba taka gąbka do gładzi szpachlowej. Wełnę stalową widziałem niedawno w castoramie. Z matowieniem mam często taki problem, że farba (w moim przypadku zielona) zmienia wtedy kolor na jeśniejszy (po zarysowaniu powierzchni)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 18:42, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
Może właśnie dlatego należało by każdą zmatowiałą powierzchnię pokrywać lakierem
bezbarwnym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:12, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
Spróbuję tak zrobić, właśnie biorę się za niemiecki hełm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 19:14, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ooooo, niemiecki hełm to ja muszę zrobić od podstaw. Mam kilka odlewów...
To może z masy papierowej......
*************************************************************
I znów atakuje magazynek MP-40. Staram się zrozumieć metal....
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
No bo co za stwierdzenie "kolor metalu". Tak na prawdę to on nie ma koloru.
Od biedy można powiedzieć szary, ale każda gładka metalowa niepomalowana
powierzchnia błyszczy! Co za tym idzie odbija otaczające przedmioty. Bo i czemu
broń z nieobrabianego chemicznie metalu prawie zawsze na zdjęciach jest szaro niebieska? Bo odbija niebo, które jest wszędzie.
To dlatego tak trudno sfotografować i podrobić dobrze metal, oksydę...
Ja zrobiłem to na zdjęciu tak:
Wróciłem do lakierów samochodowych metalików (symbole podam wkrótce)
Sprayowałem na przemian stalowym i przezroczystym, cienkimi warstwami,
dając im porzadnie wyschnąć. Początkowo mając na myśli późniejsze przecieranie
krawedzi, sprayowałem wszystko po krawędziach, ale wstępne szlifowanie gabką
szybko wykazało, nadmiar farby na krawędziach (wklęsłości na bokach magazynka)
Potem już pryskałem normalnie, czyli po płaszczyznach.
Na koniec dałem kilka warstw bezbarwnego, który delikatnie zmatowię przed natryskiem czarnym matem.
Dlaczego bezbarwny na metalicznym? Nie wiem, czy to widać, ale sam metalik
nie miał tego wyglądu metalu, jaki uzyskałem pokrywając go bezbarwnym.
Uwagi techniczne:
Wszystkie zdjęcia magazynka wykonałem w tym samym miejscu i czasie.
Nie używałem lampy błyskowej.
***********************************************************
Ciąg dalszy oksydowych męczarni, ale chyba będzie warto...
Otóż i magazynek pokryty cienką warstwą czarnego samochodowego matu
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
A to jest już zdjęcie (oswietlenie lampką nocną jedynie) drugiej strony lekko już otartej z "oksydy"
(eksperymentuję na razie na mniej udanej stronie- źle ukryte dziury po śrubach)
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Warto zauważyć, że zmiana oświetlenia poskutkowała utratą błękitu, którego gołym okiem nie widać...
A tu już dla odmiany w zestawieniu z resztą niemalowanego MP-40
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
...i nie zeszlifowaną jeszcze lepszą połową...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Tu zaś zrobione z lampą (1) i bez (2)...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze kilka fotek poglądowych (MP-40 umieszczone tylko do kompletu)
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Jutro zapewne wnioski końcowe
Jak na razie musicie zaufać mi, jeżeli na zdjęciach tego nie widać
JEST NIEŹLE!!! Eksperymentów na razie nie koniec...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 17:27, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 5:56, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
Baaardzo mi się to podoba! A Waćpan zauważyłeś jakąś różnicę pomiędzy papierem ściernym, a gąbką ścierną? jest lepsza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 8:39, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
Gąbka świeża, nowa, działa jak papier ścierny, ale ja, jak wcześniej wspominałem, niebacznie słuchając rad pana sprzedawcy a nie jak zwykle swego rozumu , namoczyłem ją w wodzie.
Po tym eksperymencie gąbka stała się hm, "lekko ścierna" ale tym
samym świetnie nadająca się do przecierania metalowych efektów.
Myślę, iż kawał szorstkiego płótna albo irchy pozwalałby również
na uzyskanie podobnego efektu.
Gąbką tą również matuję warstwy lakieru, zwłaszcza bezbarwnego
bo mimo poszukiwań nie udało mi się kupić bezbarwnego matu w
sprayu...
Po szlifowaniu wszystko przecieram ręcznikiem papierowym
**********************************************************
Druga, lepsza strona przy swietle lampki...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
A to już dziś rano, tam gdzie zawsze... i w szkole na parapecie...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
***********************************************************
To chyba najbardziej zawalony nudnymi zdjęciami tego samego magazynka wątek
Właściwie na ostatnim poście można by zakończyć temat tego sposobu "oksydowania"
a właściwie przecierania i innego "niszczenia" tej "oksydy"
Ja jednak idę dalej, choć można po prostu dać się wytrzeć magazynkowi w trakcie normalnego używania. Warstwa nałożonego pod oksydą metaliku jest na tyle gruba,
że się nie zedrze Dziś założyłem na wszystko jeszcze jedna warstwę bezbarwnego
raz, że wygląd znowu ożył,
dwa, żeby zabezpieczyć go w wyglądzie obecnym
trzy, aby tą warstwę bezbarwnego lekko zmatowić
Oto polakierowny (bez flesza) i z fleszem oraz czym obrabiam
Na końcu umieściłem zdjecie czarno białe, które najlepiej oddaje stan rzeczywisty
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Jakieś uwagi prawie-końcowe? Hm,...
1) Powierzchnia musi być gładka, połyskliwa...
Ciekawe, jak ją uzyskamy z papieru, myślę, się jednak da...
2) Najpierw sprayujemy "właściwy metal"
Kilka warstw (5-6 ?) metaliku, na przemian z bezbarwnym...
Przed użyciem NAPRAWDĘ długo (6 minut?) wstrząsamy spray.
3) Sprayujemy co najmniej z 30-40 cm wysokości...drobną mgiełką...
4) Dajemy podeschnąć każdej warstwie co najmniej 10 minut
5) Ostatnią warstwę metaliku pokrywamy kilkoma warstwami bezbarwnego, suszymy dłużej, nawet dobę aby stwardniał lakier
6) Na koniec dajemy delikatną warstwę czarnego matu w sprayu...
I na tym możemy malowanie zakończyć albo jak ja iść dalej...
7) Po podeschnięciu matu, przecieramy go czymś szorstkim, niekoniecznie papierem ściernym (ja użyłem w/w zużytej gąbki ściernej )
Przecierać należy z umiarem, obserwując podobne przedmioty
Nie zawadziły by też zarysowania lub inne uszkodzenia "metalu"
Musimy przyjąć, jaki stan broni, w tym przypadku MP-40, chcemy uzyskać.
"Nówkę z fabryki" możemy sobie spokojnie darować, ale też do stanu jaki
znamy z muzeum czy zdjęć (leciutki brązowy nalot, pracuję nad nim )
nie dopuścili by z pewnością niemieccy kaprale a więc coś pośredniego.
*************************************************************
No, i na koniec trochę o sprayach samochodowych których używam,
aby uzyskać efekt metalizacji i oksydowania
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
na ostatnim zdjęciu dołączyłem powiększenia naklejek z numerami.
Jeśli by mnie ktoś spytał, co sądzę na temat używania sproszkowanego
grafitu do metalizacji odpowiem, że próbowałem na mojej PPSZ, ale nie
widać po prostu żadnej wizualnej różnicy między użyciem grafitu a metaliku w sprayu. "A jeżeli nie widać żadnej różnicy... "
Na tym oczywiście można zakończyć.........
...czasem tak sobie myślę jakby pod ten metalik dać jakiś srebrny albo
nikiel w sprayu....................
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 18:50, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 6:34, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Szlachetny mr-bad! Nie wytrzymałem i w sobotę musiałem wypróbować Pańską technikę. Moją ofiarą był pistolet mauser. Popełniłem pare błędów, chyba trochę przesadziłem z otarciami, ale technika jest świetna!
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Na początku wyglądał jak odlew alu...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 8:17, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Cieszę się bardzo, Szlachetny Panie! Aby tylko nie przesadzić z tym przecieraniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:14, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
No właśnie trochę przesadziłem Ale to był eksperyment. Aha przecierałem papierem wodnym 1200
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiedotow
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Wto 10:22, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
O ile się nie mylę jest to replika zynalowa. można ją tylko przetrzeć. No chyba, że to wczesna Full plastic fantastic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 10:23, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Lepiej przecierać czymś miękkim, jakąś szorstką szmatką, albo tą gąbką....
Papierem ściernym można przetrzeć do plastiku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 10:26, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:46, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Nie, nie Panie Fiedotow to jest właśnie plastic fantastic Srebrzanka, stanowiąca pierwszą warstwę wygląda po przecieraniu jak ZnAl (a pisze, że to efekt chromu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 16:16, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Pewnie jestem Idiotą ale co to jest ten wzmiankowany "ZnaL"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 16:53, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:39, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
ZnAl - stop cynku i aluminium, ma lepsze właściwości niż normalne aluminium (a ściślej duraluminium), to właśnie z ZnAlu wykonywane są repliki broni (bardzo często)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 17:57, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Dzięki Ci, o Szlachetny Panie Tomku1311 za wyczerpującą informację!
Co zaś do tych chromów i złota w sprayu, mam bardzo mieszane uczucia.
Nie dość, że powierzchnia musi być gładka jak szkło, to jeszcze nie daj
Boże dotykać!!! Nieraz próbowałem to pokrywać lakierem bezbarwnym,
ale to już nie to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|