Winchester 1887/1901 by nocaster

nocaster

Witajcie w moim kolejnym temacie, nie mogłem się powstrzymać i go założyłem, choć nie powstało jeszcze nic, co można by wziąć do garści.
Szlachetny Mr. Bad udostępnił mi wszystkie materiały jakie sam zebrał i opracował nt. rzeczonej strzelby a ja zacząłem opracowywać wszystko na własną rękę. Rezultaty wyglądają tak:

Wiele pracy umysłowej mnie kosztowało rozpracowanie systemu podawania naboi, który na koniec okazał się dużo prostszy niż myślałem. Bardzo pomocny był pewien filmik na YT, w którym pokazano jak dokładnie wszystkie elementy działają. Problem z dokumentacją dostępną w sieci jak rysunki patentowe jest taki, że niektóre z nich są odbite lustrzanie, i niewiadomo wtedy co jest po której stronie.

Jak napewno Pan Bad zobaczy, mój trzon zamka różni się nieco od tego, który Pan opracował, jest z wersji 1901, ma prostszy kształt i do niego też udało mi się znaleźć rysunki. Kolejnym problemem są elementy podające naboje, których jest trzy. Wiem już jak działają, ale rysunków nie posiadam, tylko zdjęcia:

Prace nad faktycznym modelem zamierzam niedługo zacząć, zacznę tworzyć części które już opracowałem, kurek, spust, komorę zamkową. wszystkie elementy dźwigni pójdą do wycinania laserowego.

Na razie to tyle, temat Winchestera bardzo mnie wciągnął i postaram się go jak najlepiej wykonać.

Pozdrawiam

maciek123

Łohohooooooooo... widzę że szykuje się konkretny model. Smile

Ja mam w planach takiego Garanda ale po Barrett. Smile

Mr-Bad

Jak znajdę jeszcze jakieś materiały, podrzucę. Może projekty w Sketchupie.
Miło patrzeć jak się fachman bierze do roboty Smile

nocaster

Chcę żeby wszystko było tak precyzyjne jak to możliwe. Stąd tyle materiałów i rysunków, bo choć z zewnątrz model nie wydaje się skomplikowany, to w środku jest wiele skomplikowanych elementów.

Stwierdziłem, że nawet jeśli nie do końca zrozumiem działanie tej strzelby, to jeśli wykonam wszystkie części tak jak na planach to po złożeniu w całość wszystko będzie działać tak jak powinno. Oczywiście w najlepszym momencie padła drukarka i musiałem o drukowanie szablonów poprosić ojca.

Mr-Bad

Poszperałem trochę jeszcze i znalazłem dwa patenty, na których się opierałem:
Słowa kluczowe to przedewszystkim "Google patents" a jak to wyskoczy to wpisać
numery patentów:
US354328
US354329
i nazwisko William Mason (chyba konstruktor).
Jakby się Panu nie udało mam te dwa PDF-y spakowane tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze rysuneczek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy tym Masonie wyskoczy Panu jeszcze coś takiego:
US354327
US487487
US487677
US487488
US748395 (inny system podawania ale...)

nocaster

Serdeczne dzięki, trafił Pan w dziesiątkę! Są tam dokładne rysunki podajnika wraz z grubością wszystkich elementów. To mam już wszystkie części układanki.

Mr-Bad

Baaaardzo mi miło Smile

Gotowymi rysunkami w formacie Corel Draw 9 też nie pogardzę... Smile

Wszak przede mną też dalsza praca nad 1887... Smile

nocaster

Z całą pewnością je Panu dostarczę, niewiele im brakuje do ukończenia. Jedyne czego na ten moment mnie brakuje to czasu. Ale skończę je niebawem.

Mr-Bad

Będę się cieszył jak dziecko.
Lekarz co się cieszy jak dziecko to pediatra.
Ja wciąż nie umiem tak ładnie rysować w Corel Draw.
Znacznie lepiej idzie mi w Sketchup Smile

nocaster

Tak, a ja z kolei wolę wektory od sketchupa Wink

Problem z tym rysunkiem taki, że rysunki patentowe to jednak nie blueprinty, bardziej służą jako taka pomoc poglądowa. Po przerysowaniu danej części i tak muszę ją zestawiać z pozostałymi które już narysowałem i ew. zmieniać kształt tam gdzie coś na siebie zachodzi a nie powinno. Pocę się teraz nad elementami podajnika naboi.

Mr-Bad

Ale większość tych rysunków z PDF można powiększyć do zadowalających rozmiarów...

walther38

Problemem związanym z wieloma rysunkami jest ich nieproporcjonalne (X_Y) skalowanie. Czasami nie wystarczy powiększyć lub zmniejszyć ale czasami trzeba i skurczyć lub rozciągnąć. Stąd istotne jest posiadanie niektórych miarodajnych wymiarów zarówno X jak i Y.

Mr-Bad

Jak ja zaczynałem prace nad w1887 bazowałem tylko na wymiarach łuski i długości
repliki obrzyna z Internetu.

nocaster

Ja już w końcowej fazie prac pogodziłem się z jakimiś lekkimi niezgodnościami względem tych rysunków patentowych, starałem się po prostu dopasować części do siebie, polegając na rysunkach Szlachetnego Pana Bada.

Mr-Bad

Bóg zapłać Smile