sten z papieru

Master

Witam

Na wstępie informuje, że do tej pory nie miałem nic wspólnego z modelarstwem (oprócz wikolu, który stał bezużyteczny ;)Nigdy wcześniej nie wykonywałem żadnej repliki.
Ostatnio zdecydowałem się wykonać stena z papieru. Dlaczego z papieru ? Dlatego, że papier jest łatwy w obróbce i po kilku chwilach rzeczy nabierają kształtów. Jak widać papier może być również materiałem wytrzymałym (temat o ppsz i słowa Pana Mr Bad – „wszystko zależy od tego ile jest papieru w papierze”

Obiekt, który tworze ma mi być pomocny przy tworzeniu stena z metalu. Proszę o wyrozumiałość, gdyż to co tu pokaże dla niektórych może być po prostu tzw. „siekana”
Nie zamierzam bezcześcić modelarstwa ;]
Zdjęcia pokazujące efekt mojej kilku godzinnej pracy za kilka h.

Mam nadzieję, że kolega Szuder, który także pracuje nad stenem przyłączy się do tego tematu i razem stworzymy coś na miarę wątku o mp. Z nie cierpliwością czekam również na dzień, w którym prace nad stenem podejmie Pan Mr Bad. Papierowa ppsz jest rewelacyjna i w pewnym sensie stała się dla mnie inspiracją.

Pytanie o ASG:
Nie chcę zakładać nowego tematu więc zapytam tu.
Czy silnik typu long będzie pasował bez żadnych przeróbek do GB v.7(silnik typu short) ?
Czy ewentualnie poprzez zdjęcie tej nakładki i skrócenie tego „wału” napędowego da rade ?
Proszę o szybką odpowiedź i nie zaśmiecamy dalej wątku.
Z góry dziękuje.

Szuder

Zostałem wywołany, więc się wypowiem Smile

Części składowe mojego stena zostały odkopane, dopicuje je jeszcze trochę i jeszcze dziś wrzucę zdjęcia.
Dodam tylko, że robiłem z 1mm tektury łączonej klejem do... drewna Wink

Z braku laku używałem takowego, ale trzyma świetnie. Do łączeń muszącym znosić większe napięcia, jak i nasączania papieru używałem kropelki.
Teraz już posiadam dwie tuby Wikolu Wink

Pozdrawiam, zdjęcia wkrótce.

Master

To co narazie udało mi się zrobić.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Szanowni Panowie!
Serce się raduje a zapał do pracy wzrasta, jak się widzi Wasze Modele.
Wybaczcie, że będę Was, o Szlachetni, poprawiał jak promotorka moją pracę Smile

Gazeta: wybaczcie, ale w tym przypadku nie jest najlepszym wyborem.
W osłonie PPSZ użyłem ją tylko dlatego, że tam w pewnym miejscu są takie miejsca
wygięte (przy obsadzie lufy), że nawet, jak widzieliście, Hudson sobie nie poradził.
I przy takich obłościach gazeta jest bardzo dobra, bo wygina się jak ciasto w każdą stronę.
Bardzo dobra była w przypadku imitacji drewnianej kolby (na styropianie)
Co proponuję? Kupić arkusz brystolu, i z tego nawijać rurę. Sprawdziłem to, bo jakieś
rury do Stena, stoją od tamtego roku. Ważne aby po sklejeniu dobrze je wysuszyć.
Ja w przypadku PPSZ zbyt się pośpieszyłem...i mam ochotę zrobić nową Smile

Papier suszony pośpiesznie "wichruje" się niesamowicie. Rur to dotyczy w mniejszym stopniu ale jednak. Szczegóły w dziale "Obróbka papieru"
Jak już wyschnie (w międzyczasie można przecież wykonywać inne części), przydało by się go czymś nasączyć, aby był jeszcze twardszy.
Temat jest dla mnie bolesny, bo wciąż w fazie eksperymentu. Używanie "Kropelki" czy Super Glue" w takiej ilości będzie jeszcze bardziej bolesne...Sugerując się poradami na forach modelarskich, wybrałem lakier. W sumie obojętnie jaki, Domalux, Nitro itp.
Ja osobiście, za poradą pana ze sklepu, zrobiłem sobie "kapon"
Kupiłem kilka litrowych słoików, wlałem butelkę rozpuszczalnika nitro i zacząłem w nim topić styropian, nalepszy jest z tych różnych opakowań....
Wiem, wiem, co w tym miejscu powie Wielce Szanowny Pan Szuder.... Smile

Nic więcej nie dodawałem........ Wink

Słoik powinien być jak największy, aby można było w nim utopić całe elementy broni.
Wtedy się najlepiej nasączają. W innym przypadku stosujemy cierpliwie pedzel aż do
całkowitego nasączenia (widać, jak papier przestaje chłonąć)
Dlaczego, jak wspomiałem, temat jest bolesny? Bo nie ma złotego środka (kleju)!!!
Wikol bardzo dobrze klei, nasaczając papier ale potem za bardzo nie wpuszcza lakieru.
Lakier nasącza wybornie, ale klei tak sobie, i taki papier nasączony lakierem, tak sobie klei się Wikolem. Kwadratura Koła
Ale na razie nic nowego nie wymyślimy. Vide "Obróbka papieru"
Wikol: proponuję hurt. Wiaderko 1l kosztuje 6-7 zł, a rozrobione woda to już dwa litry!
No, wystarczy na dzisiaj....

Szuder

To tak na szybko ode mnie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Popełniłem jednak kilka dość istotnych błędów, popróbuje je naprawić, ale pewnie zacznę też robić drugą sztukę, pomijając owe błędy.
Przede wszystkim - nie nawierciłem otworów przed klejeniem/składaniem.
Do wymiany na pewno pójdzie spust oraz kabłąk, nie podoba mi się też do końca pudełko (ale tu jeszcze podłubię).
No i niepotrzebnie malowałem...
Nic to, walczymy dalej.

Całość póki co powstaje z 1mm tektury (jak już pisałem). W miejscach gdzie powinno być grubiej - tektura klejona. Elementy rysowane wcześniej na papierze milimetrowym.

P.S.
Szanowny Panie CMS-101 (poprawiłem się Smile

) - owszem pierwsza rzecz jaką chciałem napisać to 'napalm', później przeczytałem kolejne zdanie Wink

Cóż, nadal nie pochwalam za bardzo tego sposobu, ale czekam na efekty, może się przekonam.

Master

Kolego Szuder widze, że tworzysz "sprawnego" stena, a nie monolit.
Dobry pomysł z tym rysowaniem części na papierze milimetrowym. Ja rysowałem na kartce w kratke.
Zamierzam skończyć ta sztuke jak najszybciej i zrobić kolejna z metalu albo papieru. Oczywiście eliminując dotychczasowe błędy.

Czy mógłbyś robić skany (kolejnych) rozrysowanych części ? Tak, aby można było to odrazu wydrukować i mieć gotowy szablon.

Panie Mr Bad wiem, że gazeta nie nadaje się do wykonania komory (przekonałem się o tym ). Część ta miała być zrobiona z grubej tekturowej rury (gotowiec). Jednak nie dysponowałem takim czymś, ale dysponowałem ogromnym zapałem twórczym. Pośpieszyłem się za bardzo i dlatego efekt taki, a nie inny. Nie przejmuje się tym, ponieważ tak jak już wspomniałem ma to być model pomocny przy robieniu mk z metalu. Dziękuje za dobre rady.

Szuder

Może nawet nie tyle 'sprawnego', co chciałem, żeby miał wszelakie części. Nie wiem jak zareaguje karton na sprężynę. Ale zobaczymy, zobaczymy. Chcę zrobić tą sztukę z papieru, później pewnie wezmę się za metal (robiąc przy okazji z papieru innego stena, może MKIII? Albo MKV?).

Nie ma problemu, mogę poskanować co już mam oraz kolejne dorobione części, ale już nie dzisiaj (i nie wiem jak z jutrem, w poniedziałek najpóźniej) bo skaner niepodłączony gdzieś się wala na szafie.

Co do 'rur' - lufę chce zrobić nawijając kolejne warstwy papieru (myślę nad zwykłym drukarkowym) na 9mm pręt. Rurę na kolbę tak samo (tylko pewnie grubszy pręt). Jeszcze nie wiem jak zrobię to z komorą zamkową, pewnie podobnie, tylko gdzieś tam wmontuję jeszcze grubszy karton. Zdjęcia na bieżąco Wink

leonmetalowiec

Witam wreszcie coś nowego a nie tylko mp40 i AK,swietnie Smile

Proponuje poczytac to, podobny projekt:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Ech, Szlachetni Panowie, jak bym już zaczął kleić......
Ale chyba wcześniej niż w lipcu się nie da. A i bagnet Mausera obiecałem zrobić....
A i dysk PPSZ mnie kusi - w końcu mam oryginał....
Ale róbcie, róbcie, będę się napalał jeszcze bardziej....
Widzę, jak się męczycie z papierem, widać to zwłaszcza przy otworach....
Przede wszystkim to wszystko: klej, lakier musi wyschnąć na 100%
Nasączanie lakierem lub Super Glue sprawi, że papier nie będzie się strzępił przy
szlifowaniu. No i naprawdę zachęcam, do korzystania z bloku technicznego.
2-3 sklejone kartki to już prawie blaszka. A potem to w lakier i szlifujemy na połysk.
Szanowny Panie Szuder!
Nazywam się CSM-101 (Cyberdyne System Model 101)
Ale na tym forum, nadal niech będę Mr Bad, dobrze? Wink

fiedotow

Gdy tak patrzę na "papierowe" cuda, coraz częściej myślę o rozpoczęciu takiej działalności...

Mr-Bad

To, co w tym wszystkim jest zajmujące, to prostota materiałów i narzędzi, nie współmierna do efektów. Myślę, że najlepsze rzeczy jeszcze przed nami.
Powiem tak: w zamierzchłych czasach robiłem i w metalu i w drewnie. Ale od kiedy,
zabrakło maszyn, odkryłem, że odpowiednio sfabrykowana "masa papierowa"
najbardziej będzie przypominała metal. no i ta prostota obróbki...
No, może nie przesadzajmy..... Smile

Szuder

U mnie też prace powoli posuwają się naprzód. Zdjęcie chciałbym wrzucić, ale padł mi serwer imageshack Sad

leonmetalowiec, dzięki za linka! Gość jest dobry, ciężko będzie dorównać (nie mówiąc o pobiciu Wink

). Strasznie zaintrygowała mnie sprawa tego gwintu. Jak tylko aktywują mi konto to zapytam Wink

Mr Bad - zostańmy więc przy tym Wink

Przepraszam za pomyłkę!

Fakt, otwory nie wyszły za ładnie, następnym razem pierwsze pociągnę superglutem, potem dopiero wyszlifuję. Ale mam i na to inny sposób, drewienko pod element, śrubokręt i młotek i wybijamy po linii. Efekt jest zadowalający (pokażę, jak tylko zdjęcie wejdzie).

Póki co to chyba wszystko Wink

Edit 1
Lufę jak i komorę zrobię chyba z papieru technicznego. Drukarkowy jest strasznie miękki i nie bardzo chce się układać.

Edit 2
ufff udało się
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze muszę przemalować świecącą osłonę mechanizmu.

Mr-Bad

Zdecydowanie polecam blok techniczny!
Otwory: wciąż nie wiem, ile ich jest i jaką mają średnicę (podobnie zresztą jak w MG34)
ale Szanowny Pan Szuder, przypomniał mi mój sposób na otwory.
Łuska, powiedzmy od 9mm, ostrzymy od środka jej brzegi pilniczkiem iglakiem.
Pod spód podkładamy drewienko (w przypadku rury, jakiś trzonek, coś obłego)
z wierzchu przykładamy zaostrzoną łuskę i zdecydowanym ruchem, puk młotkiem.
Daje bardzo ładne, gładkie otwory. To, co zostanie w łusce, delikatnie wyjmujemy.
Świetnie symuluje różne łby śrub, nitów.
Malowanie: polecam zwykły tusz kreślarski. Raz, że zasychając ładnie wsiąka w papier
i utwardza go, po drugie przy odrobinie wysiłku ładnie symuluje oksydę.
A propos oksydy, napiszę w rozdziale "Rozbiórka bębna PPSZ" może nawet dziś.
Acha. Widzę, jak się męczycie z osłoną spustu....
Wiem, coś o tym. Ale mam na to swój sposób.
Z drewna, gipsu a nawet styropianu wycinam klocek o wymiarach wewnętrznych osłony i na nim wyginam i przyklejam kolejne warstwy.

Master

Witam
Sten prawie skończony. Muszę go pomalować i wzmocnić kolbę, którą robiłem bez wymiarów ( posiada może ktoś plany kolby szkieletowej do stena ?).

lufa - metalowy rurka (trochę za długa, ale to nie problem)
chłodnica - wykonana z tekturowej rury, ma za mało otworów
gniazdo magazynka - tekturowa rura owinięta kilka razy gazetą i tekturą, uproszczona (brak zatrzasków)
komora - wykonana z gazety
zamek - papierowy walec wypełniony kartonem i zalany klejem
osłony mechanizmu spustowego - wykonane z tektury i wypełnione klejonymi warstwami kartonu ciętego na wymiar. Najmocniejszy element całego stena.
osłona spustu – 2-3 warstwy tektury
kolba szkieletowa - wykonana z kilku warstw kartonu
brak jakichkolwiek mechanizmów

Czas wykonania ok. 30h.
Całość niedopracowana, niewykończona, ale taka już pozostanie, ponieważ postanowiłem zrobić inny model wykorzystując podane tu wskazówki. Mam nadzieję, że efekt będzie o wiele lepszy. Kolejny model mam zamiar robić bez pospiechu. Model papierowy będzie robiony równolegle z modelem metalowym

Czy posiada i mógłby ktoś udostępnić plany stena V (chodzi o chwyt i Kolbe bo reszta chyba nie wiele się różni) oraz kolby szkieletowej.

Ostatnie fotki przed malowaniem, które odbędzie się niewiadomo kiedy, ponieważ skończył się najważniejszy surowiec, a mianowicie czas.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Szuder

Pomysł z łuską mocny, wybiłem tak już kilka dziurek Smile

Ale i śrubokręt się przydaje do wycinania innych otworów.

W chłodnicy stena jest 6 otworów (trzy serie po trzy otwory).

Ja maluję czarną farbką artystyczną, efekt widać na zdjęciach (nie jest możne to oksyda najwyższych lotów, ale na początek ujdzie).

Co do osłony spustu - ja skleiłem po prostu kilka warstw kartonu (podajże dwie), później giąłem. Wyszło tak sobie... później i tak skracałem, bo okazała się za długa.

U mnie efekt jest póki co taki:
[link widoczny dla zalogowanych]
i druga strona
[link widoczny dla zalogowanych]
i takowy już pewnie pozostanie.
Postanowiłem dać sobie spokój z bebechami. Selektor ognia jest atrapą nieruchomą (choć w zamyśle miał 'przeskakiwać').

Chwilowo jestem w trakcie wykonywania gniazda magazynka. Efektami pochwalę się jak tylko skończę Smile