sten z papieru

Mr-Bad

Nad suszeniem płaszczyzn typu A4-A3 już myślę. Zamówię u szklarza odpowiedni kawał szkła, obkleję go lakierowaną tekturową zagrodą wysoką na 5-6 cm, i naleję gipsu.
Po wyschnięciu będę miał mega grubą gładką płytę gipsową a właściwie 2, bo i u spodu.
Kładąc mokrą kartkę między dwie takie płyty będę miał 2 w 1: odsysanie i nacisk.
Jak by tak jeszcze w te płyty wmontować spiralę grzewczą.....

Szuder

Ale co mi to daje w stosunku do rur? Wink

Mr-Bad

Rura zwijana na innej rurze (czymś okrągłym) nie ma się jak zdeformować....
Dobrze jest, jak pisałem wcześniej, zwilżyć papier (ja robię to spryskiwaczem do kwiatów, mozna zaadoptować jakiś ojemnik (atomizer?) po płynie do okien).
Zwilżony papier nie ma się już gdzie rozciągnąć i można go ładnie nawijać.
Uwaga! Klej w wilgoci też się ładnie rozchodzi, nie zawsze tam gdzie chcemy....
Ale jak papier zaczyna wysychać, z powrotem się kurczy, tworząc bardzo ścisłą rurę.
Czasami lepiej zaniechać przedwczesnego ściągania z "formy,kopyta"

Szuder

Dzięki za rady wszelakie, działamy.
A tak z ciekawości, Waść, na czym zwijałeś komorę zamkową stena?

Mr-Bad

Dokładnie nie pamiętam. Na pewno na innej rurze, a tą z kolei na lasce gimnastycznej.
Zawiłe to trochę, ale jak sie bierze pod uwagę średnicę wewnętrzną, zewnętrzną, grubośc rury zgodna z oryginałem, to trzeba zdrowo pokombinować. Na razie kombinuję z "oksydą"
Ale mam do Waszmosci nieustające pytanie: jakiej średnicy dokładnie są te otwory na osłonie lufy?
Pytanie nr 2: Nie masz, Szlachetny Panie, jakiejś dokładnej "siatki" tejże rury komory zamkowej, co bym nałożył ją na w/w rurę, celem precyzyjnego prucia otworów?
Wiem, ze istnieją takowe siatki, ale ostatnio trafiają mi sie "kichy"...

Szuder

Pokombinuję.

Siatkę jaką mam taką posłałem mailem. Tylko powiększyć trzeba.
Co do dziurek, w mojej replice to 7mm, ale porównując ze zdjęciami dorzucił bym jeszcze z 1mm.

Mr-Bad

Dzięki. Jutro ją odbiorę!

Zborekp

Prawie wszystkie części mam nasączone w super glue, ale zamalować się tego nieda - chyba widać krawędzie na zdjęciach. Jutro kończe robić chłodnicę i biorę się za kolbę. Very Happy

Szuder

Jak to nie da się zamalować? Ja używam farbki artystycznej i idealnie kryje.

Zborekp

A chyba, że tak. Malowałem to tuszem

Szuder

Tusz się z natury nie łapie śliskiego Smile

Zborekp

Jeszcze brakuje kolby i magazynka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Szuder

Mam wrażenie, że trochę za długą zrobiłeś, Waść, osłonę lufy Wink

Mr-Bad

I ja w ramach eksperymentu z "oksydą" wróciłem do tuszu (kupiłem 2 butelki kreślarskiego) Malowanie nim gładkich powierzchni najbliższe jest efektowi oksydy.
Wielce Szanowny Panie Zborekp!
Jestem pod wrażeniem. Naprawdę Nasączyłeś Pan WSZYSTKO Super Glue?
To ile tego poszło?Ja ostatnio kleiłem nim karabin plazmowy Terminatora i miałem dość!
Nasączanie drobnych części naprawdę daje efekty. Ja też swego czasu miałem dylemat; Super Glue czy tusz- co najpierw? Oba są świetne, ale sie nie toleruję.
Ja myślę, że nic nie szkodzi, aby element nasączony Super Glue lekko zeszlifować drobnym papierkiem, a wtedy tusz będzie się trzymał świetnie.
A szlifować i tak trzeba aby uzyskać metaliczny efekt bez faktury papieru.

Zborekp

Nasączałem super glue tylko krawędzie części, bo zgięta tektura się łamie. Już zrobiłem kolbę, przyrządy celownicze i jeszcze został magazynek. Jutro powinienem go zrobić i pokaże fotki. Very Happy

Aha, poszło 5 super glue i butapren.