Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 18:59, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Remont w domu mi wymyślili, więc już nie wiem, kiedy mam ten model robić... Ech...
No dobra, korpus zamka, dosyć twardy i dosyć ciężki. Materiał do dalszej obróbki.
Poszło na ten zamek kilka kartek bloku technicznego A3, teraz trochę czymś pryśnięte,
co będzie pewnie zeszlifowane... I po co się męczyć nad czymś, czego nie będzie
widać... Otwór jest na razie przelotowy, w zamyśle będzie miał dwie iglice: papierową
i metalową. Zamienne Blokowane rączką naciągu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 20:35, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
endi66
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz i okolice
|
Wysłany: Wto 20:42, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Współczuję Panu wiercenia otworu pod rączkę zamka,jest to otwór o trzech różnych średnicach.Z czego pierwsza największa wychodzi poza krawędź zamka.Ma to na celu przytrzymanie rączki przez sprężynę naciągu,uniemożliwiając rączce przesuw do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 21:39, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zrobi się dwie średnice Obie zewnętrzne
Wywiercenie tej dużej na samej krawędzi rzeczywiście może niepokoić...
Ale doklei się dodatkowy krążek w tym miejscu, wywierci a potem znów usunie się.
Kombinacji będzie więcej: wycięcie pod pazur z tym otworem pod sprężynę,
frezy podające na spodzie, tak by mijały pazur wyrzutnika... A przecież można prościej...
Ponieważ dwie fotki poszły już w dziale Plany, tu tylko takie dwie ogólne:
Lakier na zamku już podsycha, więc można dokonywać przymiarek. Ale i tak
czeka go jeszcze ostra przeróbka. Tylko kiedy ja mam to robić....
*************************************************************
Mimo totalnej demolki w domu (remont kuchni i łazienki) udało mi się skręcić sprężyny.
To ten grubszy, prawie 2 mm drut. Sprężyna bije mocno i nie odkształca się. Jakby ciut
za krótka, ale zrobi się szacher-macher w tej końcówce komory i będzie jak trzeba.
Nie chce mi się łączyć dwu sprężyn (czytaj: sztukować). Nawijałem ręcznie, na rurce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 11:40, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zborekp
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:25, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ręcznie? Współczuje...
Ładnie wyszły, byleby przetrwały długo.
Jaka wyszła średnica zewnętrzna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 0:03, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wytrzymają spokojnie.Sprawdzałem. Średnica pewnie ze 26 mm albo i więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zborekp
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:02, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
Z tego co widzę to sprężyna nie dotyka ścian komory zamkowej. Gdyby dotykała, zahaczała by o zatrzask zamka, uniemożliwiając naciągnięcie zamka.
Ważne żeby zatrzask kolby teraz dopasować to tej sprężyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiterATS
Starszy użytkownik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
Wysłany: Nie 10:51, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
To zamek ma jakiś zatrzask?
Piękna robota
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zborekp
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:51, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
Fail
Chodzi mi o zaczep zamka/zwalniacz zamka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zborekp dnia Nie 14:51, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 17:49, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
Dziękuję za miłe słowa, Szlachetni Panowie!
Sprężyna raczej nie dotyka. Wszystko okaże się jak zrobię ten kieliszek na nią z tyłu.
Pewnie lekko go uproszczę, bo i tak go nie widać. Ważne aby spełniał swoją rolę jak w
oryginale. Niepokoi mnie tylko ta część za tym kieliszkiem, która trzyma wszystko w kupie.
Są tam takie małe wypustki, na które idzie cały nacisk sprężyny. W wersji metalowej nie
ma problemu ale w papierze... Jestem jednak dobrej myśli, inne części Stena też zapowiadały
się słabowicie (zawleczka, wycięcie na rączkę w komorze zamkowej) a wszystko ma się dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 19:57, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
Szarpiąc się z oczywistymi trudnościami staram się brnąć dalej z produkcją Stena.
Czas na ten kieliszek co trzyma sprężynę z tyłu i to zabezpieczenie, co trzyma wszystko
w kupie po odłączeniu kolby. Rozmyślałem głównie w kościele, bo choć ksiądz rekolekcjonista
to podobno dziennikarz TV, to jednak czasem wyraźnie odlatywałem...
Tym razem wykorzystałem tekturową rurkę od ręcznika czy folii śniadaniowej, bo ładnie
sprężyna w niej się mieści. Na to nawinąłem rurkę z brystolu, której odcinki będą stanowić
zarówno część tego "kieliszka" jak i tego zabezpieczenia. Wszystko razem ze sobą ładnie
pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 11:42, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
endi66
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz i okolice
|
Wysłany: Nie 6:53, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Papierowe wypustki w kielichu,nie wytrzymają naporu sprężyny.Proponował bym wykorzystać do tego celu,blaszkę wygiętą i doklejoną do kielicha.Takie rozwiązanie może wypalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 18:37, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Znów całą mszę o tym myślałem. Mam inne rozwiązanie, ale muszę to jakoś narysować...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 11:42, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 17:51, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Dalsze postępy prac przy tym "kieliszku" i zabezpieczeniu całości w komorze zamkowej:
Obawy, że wypustki za zabezpieczeniu nie wytrzymają naporu sprężyny, na razie się
nie spełniły, natomiast wynikł inny problem, widoczny na fotce poniżej. To te wycięcia
w komorze zamkowej powoli się odkształcają...
Chwilowo, z braku lepszego pomysłu, po zakończeniu prac nad zamkiem a może i całym
Stenem, ten kapselek zabezpieczenia, zostanie wklejony SG na stałe do komory.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 11:43, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
endi66
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz i okolice
|
Wysłany: Czw 18:50, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Po doklejeniu tylnej części,tam gdzie jest przeziernik i mocowanie na kolbę,powinno być wszystko dobrze.Mnie martwi co innego,a mianowicie długość tego cycka w zatrzasku.Po dołożeniu kolby chyba nie będzie wystawał po za nią,a powinien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 18:58, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Myślałem o tym, ale jak Pan popatrzy na fotkę nr 3 i 4, w razie czego jest co zeszlifować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|