Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 21:25, 06 Sty 2022 Temat postu: RPD-44 |
|
Spokojnie... Na razie zbieram materiały... Bo mało wymiarów w sieci...
Nawet pytałem u Ruskich. Tyle co mi podpowiedzieli to i sam wiedziałem.
A dlaczego RPD-44? Czuję, że ten model mnie zewsząd osacza...
Pisałem kiedyś, że Siostrzeniec kupił okazyjnie taki dysk od RPD-44...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedno spojrzenie i już wiedziałem, że to magazynek od RPD. Dlaczego?
W latach 90-tych w mojej kanciapie w GOK, gdzie byłem porządkowym,
wisiało na szafce ksero jakiegoś zdjęcia z "Żołnierza Polskiego", gdzie
urodziwa dziewucha taszczyła na kolankach taką maszynkę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Spokojnie, to nie ta dziewczynka, choć też urodziwa była. Za jej plecami
widnieje niewyraźny zarys tej fotki. I jakiego trafu trzeba...
Z końcem listopada trzeba było pożegnać się z Domem Rodzinnym...
Brat sprzedał... Rozpaczliwe ratowanie, co się da, dla potomności....
W piwnicy, na dnie starego kufra, znalazłem zaginioną fotkę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotka jest sprzed 30-40 lat... Ciekawe czy teraz to Jej córka...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Skoro tak wszystko prze w jedną stronę, poparte takim wdziękiem...
jak napisano wyżej, łatwo nie było... jakiś rysunek z instrukcji...
[link widoczny dla zalogowanych]
I takie tam rysuneczki...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapytałem znajomych z Muzeum w Jelnicy. Akurat takiego nie mieli ;(
Zwróciłem się w kierunku modeli 3D. Znośne były na Game Banana.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Vovik bardzo pomógł dostarczając dwa niesamowite modele 3D.
Jeden w całości, drugi rozbity na detale... Komputer ledwie przemiął...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Szczegóły...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozpaczliwe macanie wymiarów u Nas i u Ruskich. Tu pasuje, tu nie...
[link widoczny dla zalogowanych]
21 grudnia... Muzeum w Jelnicy informuje, że kupiło właśnie RPD...
27 grudnia, choć mróz okrutny, pojechałem pomierzyć egzemplarz...
[link widoczny dla zalogowanych]
Od razu, naniosłem na zdjęcie, podstawowe wymiary elementów...
[link widoczny dla zalogowanych]
Muzeum niedaleko, jakie 10 km ode mnie, mogę tam kiedy chcę, zajechać...
Minęły Święta, Sylwester, Trzech Króli... niby temat przygasł...
Dziś szukałem na Only Paper całkiem czego innego a tu Ta-Dam!...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie bardzo wiem, na którym modelu 3D oparto tą wycinankę...
Ściągnąłem ten model, PDF/PDO ale czy ryzykował bym całość...?
Chyba prędzej przyjdzie skleić jakie małe elementy i na nich przekonać
się czy trzymają właściwe wymiary...
Do tego, istnieją dwie wersje RPD-44: starsza i nowsza. Różnica w szczegółach.
Tyle na razie, jeśli chodzi o dokumentację i model w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 22:25, 06 Sty 2022, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karol
Starszy użytkownik
Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:11, 07 Sty 2022 Temat postu: |
|
Przepraszam że trochę nie merytorycznie, ale bardzo nietypowa rodzinna historia by to była gdyby RKM przechodził z matki na córkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 19:31, 07 Sty 2022 Temat postu: |
|
Ależ proszę, proszę moje relacje nie muszą i nie są merytoryczne...
Próbowałem za pomocą wyszukiwarki Google znaleźć archaiczną protoplastkę ale nic nie znalazło.
Myślałem sam, czy ja mam pod bokiem podobną brunetkę aby zrobić następną kreację...
Mam w domu dwie brunetki ale niestety, nie mają takiej figury modelki. Ale i tak je kocham
***
Sam nie wiem, dlaczego kariera RPD była taka krótka. Podobno się zacinał...
Nie przeszkadzało to Koreańczykom i Chińczykom robić jego kopie.
Nadal jest używany w armiach III Świata. Ale nie tylko... W USA bywa on
namiętnie tuningowany, jak to u Amerykanów bywa. Kto bogatemu zabroni.
Ucinają lufy, wyrzucają dwójnóg, dodają nowoczesne bajery i... strzelają
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 19:48, 07 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roki2854
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom mazowieckie
|
Wysłany: Sob 15:10, 08 Sty 2022 Temat postu: |
|
Ja go popełniłem z PDO
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 17:10, 08 Sty 2022 Temat postu: |
|
Bardzo ładny. Ciekawe czy to ten sam model na Only Paper zamiescili...
W przypadku klejenia modelu miałbym dylemat: czy kleić od podstaw czy z gotowego PDF/PDO.
Chodzi głównie o wymiary i elementów i w rezultacie, długości całkowitej...
Niby, nie ma o co kopii kruszyć, bo broń teraz na tyle rzadka, że z tą "suwmiarką..." mała szansa
Niemniej, głupio było by zrobić model 2-3 cm krótszy/mniejszy. W razie ewentualnej konfrontacji
z oryginałem a tak czasem na pokazach bywa - wstyd. Zobaczymy co wybrać, w przyszłości...
Co jeszcze mnie kusi... Chyba pisałem, że doradzałem Siostrzeńcowi zrobić jakąś znośną makietę
do zakupionego dysku RPD. On a na to że nie umie, nie da rady... Tak najlepiej...
Ja mu na to, że model taki sobie średnio trudny - do zrobienia w tydzień, no, w miesiąc... Jw.
W porywie zapału nawet pokazałem mu jak skleić kolbę ze sklejki tektury falistej 1,5 mm...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
"Zapał" mój był tak wielki, że kolba od razu spłonęła na rurze pieca, gdzie się suszyła...
Mój Teść, człek mądry, ma czasem takie chwile, że najpierw robi a potem myśli i wytrzeszcza oczy...
Tyle dał do pieca, że rura rozgrzała się do niebezpiecznej temperatury...
Mniejsza o kolbę, była czystą demonstracją dla Siostrzeńca. Pewnie i za mała była.
Rozmiarów wtedy brakło...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 17:14, 08 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
roki2854
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom mazowieckie
|
Wysłany: Nie 15:19, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
Z tymi modelami pdo tak jest że nie trzymają do kończ wymiarów. Dlatego zanim coś skleję staram się szukać w źródłach każdy zwymiarowany element jeśli nie ma improwizuję i skaluję że zdjęć lub rysunków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 21:37, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
No tak... Z drugiej strony... Skąd mieli by mieć dokładne wymiary aby wszystko trzymało 1:1...
Skoro My ani w sumie Ruscy nie potrafili podać jakiejś większej części dokładnych wymiarów...
Podawali sposoby wymiarowania ze zdjęć jakie ja sam stosuje od lat... Ale podziękowałem i za to.
Jako pewnik przyjąłem jedyny realny przedmiot jaki mogłem pomierzyć czyli dysk RPD.
Oprócz modeli 3D, nawet bardzo dokładnych, zwróciłem się w stronę replik AEG...
A jest taka, na oko, całkiem, całkiem, choć osłone spustu skopali koncertowo. Pod koniec relacji
jest rarytas w postaci kilku zdjęć porównawczych oryginału i repliki AEG z suwmiarką...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wracając do wydruku, nawet z PDF.... trzeba uważać. Wystarczy nie pogrzebać w opcjach wydruku
i obiekt na kartce wyjedzie wydrukowany, o kilka milimetrów mniejszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 19:19, 10 Sty 2022 Temat postu: |
|
Gdybym rzeczywiści robił to "na szybko" to oparłbym się na bryłach elementów z tektury falistej.
Tutaj niedoścignionym wzorem była kolba mojego Mosina, klejona warstwowo...
[link widoczny dla zalogowanych]
Latka oczywiście lecą i technologia się nieco zmienia a raczej podejście do niej.
To już nie jest tektura falista 3 mm klejona wzdłuż ale bardziej zwarta, 1,5 mm, klejona na krzyż.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą z kolbą były wtedy ze 2 podejścia. Odkąd pojawiły się modele 3D tej broni.
Postanowiłem wtedy pociąć model kolby w SketchUp'ie na warstwy i takowe skleić tekturowe.
Po namyśle jednak na razie dałem spokój. Nie wiem, co lepsze, walić tyle szpachli czy strugać
to co jest. W sumie taka obróbka nasuwa wiele wniosków a schnięcie i szlifowanie szpachli trwa.
To nie mały pistolecik a broń ponad metrowa (1037 mm jeśli wierzyć źródłom).
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Inny dylemat: czy robić dysk do tej broni, skoro mam oryginał, taśmę do niego i naboje...?
Jest niejaki problem w podwieszeniu tego do tekturowego karabinu na wysięgniku.
Nawet pusty metalowy magazynek, z kawałkiem metalowej taśmy i kilkoma nabojami swoje waży...
Naboje... Pisałem już o nich... Przegrzebałem swoje zbiory i dary od Szlachetnego Pana Grzesia...
Znalazłem sporo łusek od AK. Przynajmniej tyle ile powinno wyglądać z bębna RPD. Pozostało
tylko dorobić do nich pociski z kołków meblowych, za pomocą temperówki i wiertarki...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby mi kiedy przyszło zapełnić tym magazynki do AK, mam niedaleko strzelnice, łuski będą
Co do tego wysięgnika/uchwytu na dysk, to szału nie ma. W oryginale to
kawałki blachy, w najgrubszym miejscu chyba z 4 mm. Ale jak zrobić ta
część w "papierze" aby wytrzymała podstawowe trudy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wytrzymała trudy... Pozwoliłem sobie ostatnio na małą dawkę złośliwości.
GOK swego czasu poprosił mnie o użyczenie kilku modeli broni na wystawę.
Wygrzebałem, użyczyłem, a co tam... W niedzielę zadzwonili, że sporo
ludzi przyjdzie... Czy bym nie przyjechał i popilnował swoich modeli...
Akurat mnie walnęło w kręgosłup Nie chciało mi się nigdzie jechać...
Mogłem wysłać swoich Synów ale wolałem aby się ogarnęli trochę po feriach...
Na kolejny telefon z GOK odpowiedziałem już nieco złośliwie:
"A czy Picasso np. też jest wzywany do muzeum aby pilnować swoich obrazów?"
Telefon umilkł... No zawsze tak jest, organizują wystawy, przychodzą dzikie hordy,
nauczycielki zamiast ich pilnować pier...lą z torebka na łokciu.
Owszem, byłem świadkiem niepoodziewanej wizyty kl. VIII z mojej szkoły na tej wystawie...
Pani Dyrektor GOK była oszołomiona, że nic nie zostało uszkodzone.
Nawet dzwoniła do naszej Dyrekcji z pochwałami... Można? Można!
Tak więc trwałość Naszych modeli musi być znaczna, choć jak wspomną
Nasi Szlachetni Koledzy, nie ma takiego materiału, który by się oparł
niektórym "niewidzialnym rękom". Mało w głowie ale w "rencach"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 20:00, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 20:33, 13 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Powoli i czasami wracam do RPD-44.
Trochę to zasługa drukarki 3D w szkole. Postanowiłem trochę zmienić filozofię pracy.
Duże elementy będę robił z papieru, tektury a małe skomplikowane szczegóły na drukarce 3D.
Na razie, świadomie prawie niczego nie szlifuję. Skleję, poszpachluję całość i dopiero.
Świadom skali tego modelu na razie nie silę się na szczególną dokładność. Może przy MG-34
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 21:54, 15 Kwi 2022, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 20:26, 14 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Prace trochę przystopowały bo czarnego sprayu zabrakło. Ale już kupiłem drugi, tanio.
W czym rzecz? Wszyscy narzekają na nieobrobione części z wydruków 3D.
Na razie zostawiam je w takim stanie świadomie. Na obróbkę finalną przyjdzie czas.
Można te warstwy widoczne zeszlifować albo zasprejować. Przy tej skali modelu (1040 mm)
nie jest to tak widoczne. Jakbym z czymś takim wyszedł na ulicę Mariupola Ruscy mnie zabili.
Nie bawiliby się w oglądanie szczegółów. Zresztą z maskowaniem szczegółów poszedłem dalej.
Mam przecież podkład epoksydowy w sprayu, więc przysnąłem te miejsca z wydrukiem.
Ale sprayu zabrakło a maskowanie szczegółów celownika pędzelkiem, moją akrylowa oksydą nie było
precyzyjne. Ale spray kupiony, pryśnięte po całości a szczegóły walniemy już pędzelkiem.
Co do realizmu wylotu lufy to przykleiłem po prostu metalową podkładkę. Wewnętrzna lufa to
po prostu rurka aluminiowa idąca przez całość. Jakbym kiedyś chciał strzelić...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 20:29, 14 Kwi 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
roki2854
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom mazowieckie
|
Wysłany: Pią 5:51, 15 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Ciekaw jestem jak poradzi Pan sobie z tymi nierównościami? Czekam cierpliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
snajper163
Starszy użytkownik
Dołączył: 21 Sty 2021
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:19, 15 Kwi 2022 Temat postu: |
|
roki2854 napisał: | Ciekaw jestem jak poradzi Pan sobie z tymi nierównościami? Czekam cierpliwie. |
Próbuję wyperswadować MR.Bad-owi żeby pobawił się ustawineiami drukarki 3d co polepszy jakość wydruku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pią 21:22, 15 Kwi 2022 Temat postu: |
|
A ja się na razie tym w ogóle nie przejmuję. Tyle już dałem warstw szpachlówki i farby, że się
kiedyś siądzie z pilniczkiem albo i z "dremelkiem" i się wyrówna gdzie trzeba. Na razie jak patrzę
na cały karabin (circa 1040 mm) to takich niuansów po prostu nie widzę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cel najważniejszy teraz
to zrobić ten cholerny wspornik, który utrzyma metalowy bęben z odcinkiem taśmy i nabojami.
[link widoczny dla zalogowanych]
Naboi jest akurat tyle aby wyglądały z bębna i karabinu. Reszta elementów to dodatki.
Ćwiek zabity w głowę to której wersji RPD-44 się trzymać a było ich co najmniej dwie.
I różniły się szczegółami dość istotnymi. Plusy są dwa: karabin w pobliskim Muzeum (10 km) i dwa
modele 3D od Ruskich. Dokładne a jeden dosłownie rozebrany na drobniutkie części....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy okazji, zauważyłem, że karabin jest za długi (po środku) taki efekt daje korzystanie
z niespójnych planów. Dopiero pomiary w Muzeum nieco objaśniły sprawę...
Ale któregoś dnia wytnę ile trzeba i będzie OK.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 22:01, 15 Kwi 2022, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 14:59, 23 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Nie podobały mi się detale wydrukowane wcześniej i po długiej przerwie wydrukowałem lepsze.
Koszmar, drukowało się ponad 5 godzin... W dodatku, sporo marnuje się na "podstawkę" (fot.4)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale części, nawet bez szlifowania wyglądają lepiej, są bardziej szczegółowe.
Wycięte lub wyrwane stare...
[link widoczny dla zalogowanych]
No i malowanie... Pryśnięcie tanim sprayem i przetarcie wyjdzie nieźle...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale kiedy go posmaruję pędzelkiem moją akrylową mieszaniną czarnego i
srebrnego, wygląd zaczyna być naprawdę metaliczny...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Idę na łatwiznę... Cyferki na ramieniu celownika... Na razie wydrukowane
i przyklejone...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 15:20, 23 Kwi 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roki2854
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom mazowieckie
|
Wysłany: Wto 6:11, 03 Maj 2022 Temat postu: |
|
Tylko Pan szlifował wydruk bez szpachli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roki2854 dnia Wto 6:11, 03 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|