PPSZ-41 z papieru by Mr Bad

Mr-Bad

TEN TEMAT jest sklejony z trzech moich wcześniejszych wątków o PPSZ,
dlatego proszę z góry WYBACZYĆ miejscowe niespójności. Dziękuję!
*********************************************************
PPSH-41-Pepesza z papieru (zrobiona przeze mnie od podstaw)

Witam wszystkich. Niektórzy znają mnie z DWS, tam pisałem o modelach
papieropodobnych. Myślę, że moim też skromnym wkładem jest pomysł na
powstanie tego forum (niskie ukłony dla Juhasa)
Dziś chciałbym zaprezentować Pepeszę zrobioną w tej technice. Na
początku będzie nieco krótko, bo jeszcze mam sesję i nie mogę rozwinąć
skrzydeł.
Pepesza jest zrobiona z papieru: gazetowego i bloku technicznego oraz
kleju Wikolu i trotu.
Więcej o tej technice, jak będzie zainteresowanie. Pepesza ciągle jest
doskonalona.
Wiadomo jest upał i wszystko pięknie schnie. Na razie tyle i kilka zdjęć.
Pozdrawiam wszystkich i życzę niegasnącego zapału Laughing

CSM-101 = Mr-Bad
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

kilka zdjęc (marnej jakości, zrzuty z analogowej kamery
ale to jedyny zoomujacy sprzet pod ręką) ukazujące stopniowe
przerabianie Pepeszy.
No i kochani, gorąco polecam Wam program Sketchup, niby to program do
projektowania architektury ale do pokazania modelu, do wymiarowania
części itp SUUUUUPPPPER!
Ostatnio zrobiłem przyrządy celownicze ( ciągle z papieru)
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
oraz zabrałem się za rekonstrukcję bębna.....
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
i na koniec kilka gustownych fotek (sorry, zrzuty z kamery analogowej) mojego warsztatu pracy i podstawowych narzędzi.... Smile

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
CDN...... Smile

fiedotow

Ja tam wybaczam podstęp. Jest super! Może w wolnej chwili opisz, jak ją tworzyłeś.

Szuder

Też jestem ciekawy techniki Smile

A pepesza bardzo ładna, ale przydałoby się kilka fotek lepszej jakości Smile

Mr-Bad

Witam serdecznie wszystkich!
Pozdrawiam starych znajomych z DWS!
Jeżeli chodzi o pepeszkę, to oczywiście pałam chęcią podzielenia się szczegółami techniki, w której tworzę, bo jest w miarę tania i efektowna.
Nawet myślałem o małym manualu.
Pepesza jest do tego dobrym przykładem, bo tu papier symuluje i drewno i metal. Jej dotychczasowe wykonanie oceniam na 50%.
Ale wciąż zbieram doświadczenia, którymi będę się dzielił.
Niestety, jak pisałem, do 15 lipca mam sesję, to i na forum będę śladowo.
Ale już po niedzieli coś nie coś postaram sie napisać.
CSM-101 = Mr Bad
*************************************************************
Dziś tylko może o tym jak powstawała osłona lufy.
Wielce pomocny bedzie rysunek zrobiony w Sketchupie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Otóż wykonałem z drewna "kopyto" osłony, odpowiednio mniejsze.
Okleiłem to chyba 7-8 warstwami gazety (pierwsze warstwy bez kleju!)
Wżery zasymulowałem posypując świeży klej pyłem drzewnym.
Kolba to wyprofilowany papierem sciernym styropian, potraktowany jw.
na razie tyle.
Mr Bad

Wedrowycz89

Jakby się postarać to w bodobny sposób można by zrobić o wiele mocniejszy model z żywicy i włókna szklanego. Chociaż roboty było by znacznie więcej.

Mr-Bad

Ja znów na krótko.....
Panowie, słowo „papier” proponuję stosować umownie, np. jako wypełniacz.
Czym go nasączymy i w ogóle ile go będzie, „papieru w papierze” zależy tylko
od nas. Ja na razie, co słabsze części (muszka, celownik itp.) zamierzam utwardzać
czarnym tuszem kreślarskim i „superglue/cyjanopanami”. Jak na razie skutkuje.
A kto nam broni cały gotowy model zalać żywicą? To kwestia pomysłu i kosztów.
Na razie najdroższe są lakiery samochodowe (metalik, szara bazowa 645 F) około 9 zł.
Ciągle słyszę o obawy o odporność tych modeli. Spoko, panowie, na pewno będą
mocniejsze od modeli plastikowych (chińszczyzna).Moja Pepesza już waży około 1 kg.
Zresztą, jak słyszałem, jeden nasz kolega robi moją metodą Vickersa i bardzo ją sobie chwali.
Może się pochwali?..... Laughing

Mr Bad

Juhas

A może i sie pochwale hehe, ale wybaczcie Panowie nie dzisiaj, mam jeszcze sporo nauki:/

Co do vickersa to do jego budowy wykorzystuje tekture 2mm, metode mr-bad'a oraz za niedługo szpachlówke samochodową.

Ale zanim szpachlowanie, wykonam reszte większych elementów i przeszlifuje całość. Później malowanko i SI:D

A metoda bardzo dobra moim zdaniem i naprawde trwała, rozrobiłem sobie wikol z wodą i nasączałem tym papier, naprawde robi się wytrzymałe jak conajmniej chiński plastik!! nawet raz skaleczyłem sie o ostrą krawędź nasączonej wikolem tektury! Razz

Szuder

Coraz ładniej ta pepeszka wygląda Smile

Swoją drogą, możesz wrzucić wymiary przyrządów, w blue print'ach (przynajmniej tych posiadanych przeze mnie) ich nie ma Sad

Pozdrawiam!
Szuder

fiedotow

O Bvana... Wpadam w kompleksy... Dzieścia lat temu budowałem modele z Małego modelarza, później repliki ze sklejki. Hylę czoła przed doskonałością (z Tolkiena?) Very Happy

Szuder

Ja w kompleksy wpadłem rejstrując się na tym forum, teraz mi się tylko pogłębia Razz

Ale postaramy się nadgonić, choć troszkę...
Pozdrawiam Wink

Mr-Bad

Nie ma się co załamywać.Wielu z Was tłumaczy się brakiem czasu.
I ja swój czas wyrywam czasem kosztem życia rodzinnego.Mam nadzieję, że moje maluchy (2-3 lata x3) mi to kiedyś wybaczą.
Często modele robię głęboką nocą. Ale jak się ma bzika na punkcie.....
Nie ukrywam, że motywacją do pracy nad PPSZ, była ... utrata pracy.Mam nadzieję, chwilowa.
Wtedy to, żeby nie myśleć o tym, rzuciłem się w wir pracy i w 2 tygodnie zrobiłem, to czego ostatnio nie zrobiłem w rok!
Tak że, nie gadajmy o braku czasu, tylko do roboty! Niech nasze forum kwitnie!
Już T.Kotarbiński powiedział:"Jak nie masz czasu, weź sobie dodatkowe zajęcie.Zobaczysz ile naprawdę masz czasu"

Szuder: Wiesz, ile ja mam problemów z tą dokumentacją PPSZ!
Pewnie dotychczas miałem, tego PDFa, co i Ty. Pod koniec roboty znalazłem drugą, bogatszą wersję na pewnej ruskiej stronie.Pewnie, jak skończę ten pm, to i plany dysku się znajdą...... Wink

Oczywiście, udostępnię te plany wszystkim, którzy napiszą na:
[link widoczny dla zalogowanych] (mój roboczy adres)
[link widoczny dla zalogowanych] (mój właściwy adres)
No, chyba że macie inny pomysł?

Fiedotow: Ooooo, do doskonałości, to mi jeszcze daleko.Ja strasznie niedokładny jestem, ale uczę sie na błędach i wyciągam wnioski.

mateusz iciek

Witam dasz mi plany magazynka Question

Mr-Bad

O bajko Ty moja! A o jaki magazynek Szanownemu Panu chodzi?
Łukowy czy bębnowy? Łukowy jest w planach PDF a Bębnowy.......
To już cała historia....od 3 lat go szukam i chyba nawet Ruscy go nie mają....
Średnica 145-147 mm, grubość około 40 mm
Polecam zdjęcia na forum, gdzie namiętnie o tym rozprawiam z Ruskimi
[link widoczny dla zalogowanych]

Salvatore_Colletti

Może jakąś "ozdobe" - [link widoczny dla zalogowanych] ?

Mr-Bad

Oho, Bóg zapłać Waszmości za cenne linki. Może by i warto...
Ale musiałbym sobie przypomnieć jak się kupuje na Allegro...
Tak dawno już tego nie robiłem...
No, i warto powiedzieć, że mam jeszcze trochę oryginałów
Tak ze 3 bębny... Zresztą widziałeś waszmość nieco
na tym ruskim forum...
Przepraszam za brak odzewu, ale jakaś ekipa budująca
drogę przecięła nam linię telefoniczną....
*****************************************************
Wiadomość z ostatniej chwili (humorystyka)
Siostrzeniec mi takie cóś podesłał
[link widoczny dla zalogowanych]
z takimże komentarzem:

"Spójrz, co znalazłem ostatni na Google.pl w wyszukiwarce grafiki po wpisaniu PPSZ.
Nie wiem, czemu, ale kojarzyło mi się to z historią pewnej Amerykanki chorej na astmę. W swoim łóżku, pod poduszką trzymała dwie rzeczy - inhalator(z wiadomych przyczyn) i krótki rewolwer(na wypadek złodziei itp.). Pewnej nocy, kiedy wróciła do domu baaardzo zmęczona, sięgnęła pod poduszkę po inhalator. Niestety, przypadkowo, zamiast inhalatora wzięła rewolwer. Wsadziła do ust i... No cóż, łatwo się domyślić, jaki był koniec tej historii...

Pozdrawiam

PS. Przeczytałem też na necie, że(z powodu na dużą wagę, zawodność i zacinanie się broni) w 1944 zaprzestano produkcji bębnów do PPSZ41. Zamiast nich używano 35 nabojowych magazynków do PPS42 lub PPS43(mimo to bębny stosowano jeszcze przez długi czas, nawet po wojnie, ot, chociażby w Korei czy Wietnamie). PPS-y z kolei były używane przez piechotę w bardzo małej ilości. Jednak bardzo chętnie używały ich załogi czołgów "