PPsz 41 by Zborekp

Mr-Bad

Ale dysk na obrzeżach-krawędziach warto by zaokrąglić..... Żal nie wykończyć Smile

Szuder · Wysłany: Wto 9:53, 03 Mar 2009 Temat postu:

A ja oddaje do użytku mechanizm spustowy na bazie oryginału. Jeszcze nie dopicowany, ale jak na pierwszy rzut... Jakby jakiś wymiarów brakowało, to piszcie, dodam.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam tylko, że jest to trochę poprawiony rysunek z ogólnie dostępnych nam planów. Kilka rzeczy wywaliłem, kilka dodałem, naniosłem wymiary. W razie niejasności - piszcie.

Mr-Bad · Wysłany: Wto 11:25, 03 Mar 2009 Temat postu:

Jestem pod wrażeniem, Szlachetny Panie Szuder, nareszcie jakieś konkrety!
Zadam jeszcze sakramentalne pytanie modelarza:
Czy wg tych planów mozna robić? (zakładam 98-99% dokładności)

Szuder · Wysłany: Wto 22:31, 03 Mar 2009 Temat postu:

Powiem tak - nie jest to rysunek w całości mojego autorstwa, a jedynie przerobiony ogólnie dostępny nam rysunek. Wymiary na bazie oryginalnego egzemplarza, jedyna nieścisłość to ta 'blaszka' z tyłu, wydaje mi się, że jest rozgięta, ciężko mi więc podać długość całkowitą. Reszta wymiarów - suwmiarka, są więc dokładne. Czy można na bazie tego zrobić replikę - myślę, że śmiało. Warto mieć na uwadze jedynie tą blaszkę z tyłu i po prostu dostosować ją do kolby. Co do kształtu kabłąka - taki jest na rysunku, jaki w moim oryginale.

Ale warto dodać jedną rzecz - przy rosyjskiej broni (zwłaszcza pepeszy, acz nie tylko) spotykałem się ze sporymi nieścisłościami co do wymiarów, nawet w obrębie jednego modelu tylko innych egzemplarzy. Innymi słowy - Rosjanie średni dbali o szczegóły wykonania. Tak więc nieścisłości rzędu 2 - 3mm są na porządku dziennym. Nie zdziwcie się więc, jeśli wymiary powyższe będą odbiegały od innego egzemplarza.

Aha, jeszcze jedno - szerokość blaszki, z jakiej zrobiony jest kabłąk to ok. 14,5mm. W razie pytań - piszcie, podrasuje plany Wink

A, jeszcze teraz zauważyłem drobną nieścisłość - brak dwóch śrubek z tyłu łączących kabłąk z resztą. Z przodu kabłąk jest na jakimś nicie, tak więc po odkręceniu śrub można go obrócić na osi nitu.

Szuder · Wysłany: Pią 0:15, 06 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] =- też ciekawe

Tomek1311 · Wysłany: Pią 6:25, 06 Mar 2009 Temat postu:

A było już kiedyś na forum. Bardzo ładne, tylko ta chłodnica kanciasta...

Mr-Bad · Wysłany: Pią 8:58, 06 Mar 2009 Temat postu:

Tak, to Nasz Szlachetny Kolega, Mike Iverson z Arizony....
Jestem z nim w stałym kontakcie, zaczęło się od prośby o plany dysku PPSZ.
On mi wtedy chętnie udostępnił swoje, a ja mu wysłałem obecne plany mojego dysku.

Zborekp · Wysłany: Wto 13:54, 17 Mar 2009 Temat postu:

Moje ostatnie wypociny, jednak niewiem, czy magazynek niema za dużego skosu...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I oczywiście kilka rzeczy trzeba poprawić...
Niedługo będe się brał za chłodnicę, powiedźcie mi, czy ta w blueprintach jest dobra? Trzeba kopyto zrobić...

Mr-Bad · Wysłany: Wto 14:06, 17 Mar 2009 Temat postu:

Cacuszko!!! Pańska papierowa maestria, Szlachetny Panie Zborekp mnie poraża Smile

Osłona PPSZ... No cóż, kilku sobie już żeby na tym połamało, ale nie wymiękajmy Smile

Zborekp · Wysłany: Wto 14:11, 17 Mar 2009 Temat postu:

A i tak jeszcze to jest nie wykończone;]
Chodzi mi o ten kawałek:
[link widoczny dla zalogowanych]
zaznaczone na czerwono...
A magazynek przy tej części, którą zrobiłem niema za dużego skosu?

Zborekp · Wysłany: Wto 17:57, 17 Mar 2009 Temat postu:

To czemu ja chciałem się męczyć w drewnie, żeby zrobić kopyto...

Tomek1311 · Wysłany: Wto 17:59, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ja z moją pepeszą utknąłem, bo przygotowania do matury idą pełną parą, ale mam już kolbę, zaczątek magazynka no i właśnie chłodnicę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wymaga jeszcze dużo obróbki.
Robiona była tak:
Kopyto ze styropianu (żadna nowość) z każdej strony 3mm mniejsze, niż wymiary docelowe. Na to gazeta codzienna+wikol. 1-2 warstwy i suszenie. Jak doszedłem do połowy żądanej grubości, to zacząłem jeszcze smarować Caponem po każdej warstwie (wsiąka, nie wsiąka, ale ostatecznie nadaje twardość). Dlaczego gazeta codzienna, a nie np. brystol? Bo po pierwsze uważam, że lepiej dać więcej cienkich warstw, niż mniej grubych. A po drugie właśnie w tym miejscu, które Waść zaznaczyłeś na zdjęciu na czerwono mokra gazeta ładnie się formuje. Było to wszystko bardzo czasochłonne, ale teraz chłodnica jest twarda jak ABS! Smile

Kolba zresztą też, uderzysz-zabijesz

Naprawdę ważne jest suszenie, bo jak się da naraz za dużo warstw, to wikol nie wypuści całej wilgoci i zrobi się gnój, a nie twarde tworzywo.

Mr-Bad · Wysłany: Wto 18:43, 17 Mar 2009 Temat postu:

Jak bym to sam pisał Smile

... Z ust mi to wyjąłeś, Szlachetny Panie Tomku1311 Smile

Gratuluję ponadto dowcipu w opisie......
No, i miło mi, że coraz więcej z Was docenia skuteczność "mojej" techniki przy jej prostocie.

Tomek1311 · Wysłany: Wto 19:02, 17 Mar 2009 Temat postu:

Prostota i małe wymagania "sprzętowe" to wielka zaleta tej techniki. Na początku nie wszystko wychodzi (chłodnicę robiłem chyba 6 razy). Trzeba dojść do wprawy, trochę poeksperymentować, ale warto. Na dzień dzisiejszy nie mamy chyba żadnej innej alternatywy jeśli chodzi o wykonanie chłodnicy PPSz.
*******************
Jeszcze jedna rada. Wpadłem na to, jak już było za późno, ale może inni skorzystają.
Chodzi o to, żeby wszelkie otwory i wycięcia wykonać przed usunięciem kopyta. Można mieć wtedy pewność, że nic się nie rozwarstwi i nie postrzępi.

Mr-Bad · Wysłany: Wto 19:11, 17 Mar 2009 Temat postu:

Święte słowa. I ze względu na trud wycinania tych otworów, polecam kopyto z drewna.