Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bros550
Nowicjusz
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:45, 25 Kwi 2015 Temat postu: Pierwsza replika, Sten |
|
Witam.
Patrząc na papierowe repliki, sam postanowiłem ją zrobić. Wybór padł na Sten MK II, lecz istnieje pewien problem - jestem totalnym amatorem. Nie wiem jakie kleje stosować, po co lakierować itd, by uzyskać taką sztywność.
Plany mam, wiem jak działa mechanizm itd. Sten składa się głównie z płaszczyzn i rurek, więc raczej nie będzie za trudno.
Przejrzałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania, więc prosił bym o pomoc i porady, jak zacząć od zera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa
|
Wysłany: Sob 9:01, 25 Kwi 2015 Temat postu: Re: Pierwsza replika, Sten |
|
bros550 napisał: |
...Przejrzałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania, więc prosił bym o pomoc i porady, jak zacząć od zera. |
To chyba słabo Pan szukał. Większość jest głównie w relacjach z replik, ale i tak Panu napisze pokrótce. A więc do klejenia używa się wikol, oraz Super glue. Wikol sprawdza się na dużych powierzchniach, a sg na małych. 1-litrowe wiaderko wikolu kosztuje ok. 6-8 zł a tubka sg ok. 1,50zł. Jest jeszcze Capon, czyli lakier który wypełnia "lukę" pomiędzy nimi. Używa się go żeby utwardić papier poprzez nasączanie nim, czyli zanurzenie całego elementu tak aby "napił" się tego lakieru do oporu. A później trzeba zostawić ten element aby calutki wysechł. Wikolu używa się również do techniki Paper Mache. Tylko trzeba uważać podczas oklejania gazetą ponieważ wikol tworzy taką "powłoke" przez którą nie przechodzi powietrze więc co 2-3 warstwy trzeba gruntownie suszyć. Ale to przy oklejaniu gazetą. Co do malowania to są tematy w dziale "Warsztat...". Mam nadzieję że choć trochę pomogłem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bros550
Nowicjusz
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:14, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Cytat: | To chyba słabo Pan szukał. Smile Większość jest głównie w relacjach z replik, ale i tak Panu napisze pokrótce. A więc do klejenia używa się wikol, oraz Super glue. Wikol sprawdza się na dużych powierzchniach, a sg na małych. 1-litrowe wiaderko wikolu kosztuje ok. 6-8 zł a tubka sg ok. 1,50zł. Jest jeszcze Capon, czyli lakier który wypełnia "lukę" pomiędzy nimi. Używa się go żeby utwardić papier poprzez nasączanie nim, czyli zanurzenie całego elementu tak aby "napił" się tego lakieru do oporu. A później trzeba zostawić ten element aby calutki wysechł. Wikolu używa się również do techniki Paper Mache. Tylko trzeba uważać podczas oklejania gazetą ponieważ wikol tworzy taką "powłoke" przez którą nie przechodzi powietrze więc co 2-3 warstwy trzeba gruntownie suszyć. Ale to przy oklejaniu gazetą. Co do malowania to są tematy w dziale "Warsztat...". Mam nadzieję że choć trochę pomogłem. Smile |
Trochę to mało powiedziane.
Z tego co zrozumiałem to na płaszczyzny;
1. Sklejam Wikolem kilka warstw brystolu
2. Wycinam dany element i sklejam na pożądaną grubość
3. Element zanurzam w lakierze na kilkadziesiąt sekund
4. Element wynurzam i czekam aż wyschnie i gotowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa
|
Wysłany: Sob 13:08, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Nie koniecznie na kilkadziesiąt sekund, należy pamiętać że lakier jest gęsty i elementy musi dłużej "poleżeć" w tym caponie. Czasami nawet 1 dzień jeśli taki jest materiał, lub element jest duży. Można też "pomalować" caponem parę razy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 13:48, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Sam bym tego lepiej nie ujął, Szlachetny Panie Maćku. Dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa
|
Wysłany: Sob 14:17, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Ależ nie ma za co. Trochę już lepiej robię repliki. Wiem co i jak. Więc piszę. Zawsze lepiej żebym ja od czasu do czasu napisał, bo tyle razy co Pan musiał pisać to samo to... Przydałby się Panu pomocnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bros550
Nowicjusz
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:48, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Mam pytanie;
Ten Wikol i Capon to musi być jakiś konkretny?
Jakie jeszcze można stosować zamienniki lakieru i kleju oprócz Rakollu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qwerty
Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:04, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Nie musi być konkretny, każdy klej do drewna, a lakier to typu capon. A czy on się nazywa Capon czy inaczej to już bez znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walther38
Wielce Zasłużony dla Forum
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 3961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:23, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Nie wiem skąd wzięła się nazwa "caponowy". A jest to po prostu lakier nitrocelulozowy, czyli nitro. Może gęstszy, może rzadszy ale nitro(celulozowy). Używałem go już w latach 60 XX w. do wielu różnych cnych i niecnych celów. Był niezastąpiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nocaster
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Nie 12:29, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Warto jeszcze dodać że klej musi całkowicie odparować z wody zanim zaczniesz kolego etap z lakierem. W zależności od ilości kleju i warstw z jakich się składa element czekać trzeba od 24 godzin. Szkoda żeby element po kąpieli w lakierze się rozkleił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leonmetalowiec
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Nie 13:52, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Capon jest podkładem pod właściwy lakier nitrocelulozowy,jest tańszy od lakieru ,natomiast nie chroni przed czynnikami atmosferycznymi i ścieraniem !
Oprócz nitrocelulozowego ,można się często spotkać z lakierem poliwinylowym(parkiety),jest on dużo bardziej odporny na ścieranie ale ok.2x droższy i dluuuuuuuuuugo schnie .Są i inne lakiery :wodne,ftalowe itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Nie 16:09, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Generalnie, wiele klejów i lakierów ale...
"Wikol". Tyle już dziś odmian (głównie w nazwie) tego białego i kwaśno pachnącego kleju,
że trudno wskazać na jeden najlepszy. Rakoll jest bardziej ekstremalny a introligatorski
z Boryszewa podobno najlepszy... Właściwie jest to wszystko jedno...
Podobnie z "Caponem". O dawna było wiadomo, że klej i lakier z bazie nitro schnie szybko.
Że posiadając rozpuszczalnik nitro i trochę styropianu, można było zrobić go samemu.
A że dziś firma i nazwa co i rusz to inna...
Ważne aby i klej i lakier dobrze wsiąkały w papier czy tekturę, klejąc go i utwardzając.
***
"Przydałby się Panu pomocnik"
Taki pomocnik zawsze mile widziany...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 16:12, 26 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bros550
Nowicjusz
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:53, 02 Maj 2015 Temat postu: |
|
Witam.
Mam już zrobione pudełko na mechanizm, spust, zaczep, przerywacz i rurę główną, nie długo zatopię to. Co co tej rury - otwory wycinać przed zatopieniem czy po?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bros550 dnia Sob 9:54, 02 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 20:15, 02 Maj 2015 Temat postu: |
|
Po zatopieniu... i porządnym wyschnięciu
Nie będą się mechacić, bardzo ładnie się szlifuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bros550
Nowicjusz
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:00, 07 Maj 2015 Temat postu: |
|
Jak zrobić gwint lufy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|