Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiedotow
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Sob 20:51, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
Podziwiam. Sam bezzawałowo przebrnąłem przez preforowanie Sterlinga więc wiem co to jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Boris
Starszy użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:21, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
Fiedotow napisał....
Cytat: | Sam bezzawałowo przebrnąłem przez preforowanie Sterlinga więc wiem co to jest. |
Toż ja oglądając właśnie to co Szanowny Pan wykonał (Sterling) modelarską zawiścią i zazdrością zapłonąłem. Patrzcie jak zazdrość może stymulować....
Zatrzaśnik komory zamkowej
Gdzieś pomiędzy kopaniem dwóch grządek na przyszłoroczny czosnek pomyślałem sobie, nawet gdy mnie z domu ta ruda wyrzuci, muszę coś zrobić. No i zrobiem to co na zdjęciu widać.
Zatrzaśnik. Kleiłem go z warstewek tektury zmierzając do uzyskania tego wyoblenia. I chyba nie udało mi się to. Dopiero po wykonaniu doszedłem do wniosku, że można by to robić podpierając się szablonem (czerwonym) tej własnie krzywizny. Element ten sklejałem dbając o tą linię. Dopiero potem wyszlifowałem na prosto to co z tyłu pozostało.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Boris dnia Wto 13:26, 27 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 11:46, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
Ślicznie To Waszmości idzie, aż "zazdrość modelarska" bierze
Btw. czyżby cały czas Pan sugerował, że rude jest wredne jednak....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zborekp
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:34, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
Czy ktoś wie jak działa ten zatrzask w oryginale?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boris
Starszy użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:33, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Czy ktoś wie jak działa ten zatrzask w oryginale? |
Wie ktoś....
Sprężyna naciskająca z jednej strony trzon zamka, z drugiej naciska na zieloną żerdź A, którą wkręcono do zatrzaśnika "B".
Dzieki temu może on wykonywać ruchy w przód i w tył. By nie obracał się on dookoła własnej osi u góry wykonano dodatkowy bolec. By po zamknięciu w zatrzasku "C" korpus nie klekotał na boki, w zatrzaśniku wykonano poniżej szary wypust, który temu zapobiega.
Ot, i wszystko....
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Boris dnia Wto 14:35, 27 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boris
Starszy użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:00, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
Nie wytrzymałem...
Za wszelką cenę postanowiłem zobaczyć w jakim kierunku podąża moja praca. Podpierając zapałkami i wszystkim innym ułożyłem części mojego MP tak by to efekt ostateczny przypominało. Pstrykłem fotkę specjalnie nie dbając o ostrość, bo szczegóły zdecydowanie zasługują na dopracowanie, a i po co mi krytyka w środku pracy.
Fajny modelik wychodzi... naprawdę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nocaster
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sob 15:20, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
Bardzo ładny model się kluje, krytykować nie będę nie ma obawy, wiadomo - jeszcze dużo pracy zanim to osiągnie ostateczny wygląd. Kolba zrobiona tą metodą na jaką zabrakło mi cierpliwości w thompsonie, podziwiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nocaster dnia Sob 15:21, 31 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Sob 17:55, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
Jak wyżej. Co tu gadać, prawdziwego kunsztu się nie ukryje i tyle...
Prosimy dalej do przodu i już czekamy na następny model
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:02, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
Zapowiada się cudeńko! Czekam na efekt końcowy, ale do pośpiechu nie zachęcam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:52, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
Yes! Yes! Yes! - jakby powiedział jeden z naszych (multi)-eks.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boris
Starszy użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:40, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
osłona przednia ....w sumie, nie wiedziałem jak to nazwać...
W oryginale to rodzaj śruby - korka stabilizującego lufę z ośmioma otworami fi 7. Jego grubość to 10 mm. Robić to z warstwowo naklejonych krążków a potem wiercić wydawało mi się rzeczą niemożliwą do wykonania. Zresztą zrobiłem jedno podejście i skucha na samym początku. Łatwiej byłoby to wykonać z kawałka suchego bukowego drewna. Ale to ma być papier....
Ideę wyjaśnią zdjęcia. Potem kit do drewna, lakier nitro i obecnie część ta wygląda zadowalająco, choć..... fotografia tego nie oddaje....
[link widoczny dla zalogowanych]
muszka
Skleiłem ją z kilku warstw kartonu utwardzonego poprzez nasączenie wcześniej lakierem nitro. Zagnieździło mi się we łbie, że powinienem wykonać to nacięcie, rowek - wskaźnik usytuowania muszki na osłonie lufy. Prawie gotową muszkę okleiłem tekturą z naddatkiem, pozostawiając miejsce na kit do drewna. Po wypełnieniu tej przestrzeni kitem szpilką wykonałem ten rowek. Potem szlifowanie i malowanie i efekt da się przetrawić. Choć, dzisiaj wykonywałbym go jednak inaczej ale co mi tam......
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 22:47, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
JW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boris
Starszy użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:04, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
No i .... zbliżamy się ku końcowi...
Najwięcej problemów w tym etapie to dobór kolorów tak by przypominał on urządzenie w trakcie jego eksploatacji...
trzon zamka
Wykonany z rolowanego brystolu. Moczony w roztworze lakieru i po wyschnięciu czystym handlowym lakierem po wierzchu. Dało to konstrukcje bardzo zwartą, poddającą się obróbce Np wiertarki, której użycie było konieczne. Miejsce osadzenia pazura wyciągu potraktowałem skalpelem i...otrzymałem brzydką, nierówną powierzchnię (miejsce z czerwoną kropką). Pazur wykonany w dwóch warstw brystolu, wcześniej pomalowany innym odcieniem srebra. Po przyklejeniu dało to niezły efekt. Trzon zamka malowałem tak by osiągnąć efekt - rys widocznych po toczeniu. Zdjęcia pomimo kilku ujęć efektu tego nie oddają. Rączka trzonu zamkowego to technologia warstwowych klejeń nasączonych SG. A potem pilnik i papier ścierny, lakier, pilnik i znów papier. (a widzisz nocaster.....też piłuję )
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ps. Nie wiem już który raz maluję kolbę. Niedługo chyba dzięki farbie osiągnie ona wagę drewnianego oryginału......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Boris dnia Pon 11:05, 09 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nocaster
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Pon 12:11, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
No i ten trzon zamka to jest coś Z tego co widać na zdjęciach to będzie zaopatrzony w sprężynę? Malowanie zamka pomysłowe, takie szczegóły dodają smaczku, chociaż zdjęcia tego przeważnie w całości nie oddają. Komora zamkowa jeszcze będzie szlifowana mam nadzieję, bo na pierwszym zdjęciu, szczególnie obok wycięcia na rączkę zamka ma jakieś takie tekturowate nierówności. Ale prawda, miałem nie krytykować Relacja błyskawiczna, nie mogę się doczekać aż Szanowny Pan zaprezentuje skończoną replikę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nocaster dnia Pon 23:26, 09 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1311
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:00, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
Kurcze, ja już nic nie mówię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|