Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 18:26, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zastanawiam się nad pomysłem wykonania bagnetu z papieru...
I pytam o radę (wybaczcie, że w tym temacie, ale nie sądzę, że jest to aż tak rozległy temat, by zakładać nowy). Mianowicie - Sz.P.Bad wystarczy zwykły papier do drukowania A-4 i Wikol? Czy lepiej gazetowy? Czytałem coś z instrukcji przez Szanownego Kolegę wrzuconej, ale wolę mieć i zdanie osoby, która coś w tym robiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 17:32, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
Witam, O szlachetni!
Bagnet: zdania są podzielone (też mnie kusi kopia bagnetu od Mausera)
Ja już to robiłem na różne sposoby.I zależy, jaki to ma być bagnet...
Na dziś proponował bym blok techniczny (kilka warstw), Wikol i sprasować ściskiem...
Duży zapas papieru na bokach, aby klej pod ściskiem nie wyciekł i nie skleił z imadłem...
Mokry papier dobrze odbija szczegóły, a więc powierzchnie ściskające muszą być GŁADKIE!!! No i musi trochę poschnąć ale w temperaturze pokojowej !
Nagłe suszenie skutkuje wywijaniem, paczeniem, skręcaniem....
Szczegóły:polecam dział:Materiały i techniki/Obróbka papieru....
W ogóle dobrze jest taki bagnet czymś nasączyć.....po wyschnięciu.
Ja najczęściej, jak nie mam nic innego stosuję SuperGlue albo Cyjanopan.
Ideałem była by rozrzedzona żywica, ale jak to zrobić?
Utwardzam najmocniej na krawędziach, tam gdzie szlifuję a papier się "mechaci" a potem już tylko malunek.... i ready!
No, i zależy do czego mamy ten bagnet użyć!
Zaręczam: takim bagnetem można zabić.....
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak swojego czasu zrobiłem bagnet M-9 z bloku technicznego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 17:44, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 21:26, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
Chodzi dokładnie o bagnecik mauserowski Posiadam dwa oryginalne więc z wzorem nie ma problemu. Dzięki za rady. A co do żywicy - może żywica epoksydowa? Używana w modelarstwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Czw 10:54, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
A wiec powstaje kwestia wytłoczeń rowka.....
Ja też mam ostrze ale polskiego "Perkuna"....
Czasem myślę, zrobić formy 2 połówki, w to masa papierowa...
ścisnąć i już....ale to chyba nie w gipsie, nie próbowałem...
Żywica: tak ale czym ją rozrzedzić, aby nie straciła swoich właściwwości...
A może mając gipsowe formy, iśc do kogoś z wtryskarką i niech nawali tych bagnetów do oporu....chętnych na pewno by nie brakowało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 15:20, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Myślę, że po sklejeniu całości idzie to jakoś wyszlifować (bo wypalenie raczej nie wchodzi w grę...).
Nad formą i połówkami również kombinuję, ale to przy replice granatu
Żywica epoksydowa używana w modelarstwie rozpuszcza się w czymś... nie wiem, rozpuszczalniku? W każdym razie w czymś musi
Myślę, że ładowanie tych bagnetów do oporu nie ma sensu, sporo jest dostępnych oryginałów na rynku, a i odlewy aluminiowe już widziałem
Temat przenoszę do nowego działu, bo za bardzo się rozrósł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Czw 16:04, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Zaręczam: takim bagnetem można zabić..... |
On jest z papieru ? Rewelacja, jestem pod wrażeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiedotow
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Czw 16:26, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ubiegłeś mnie, Szuder
Swoją drogą wiele bagnetów jest trudnodostępnych i jest to wyjście z sytuacji, gdy czegoś niet. Zainteresowanym polecam książkę Macieja Prószyńskiego "Bagnet Wojskowy - poradnik kolekcjonera" wyd. "Rea"
Gdzieniegdzie jeszcze dostępna. Cena od 34 do 50 zł. Warto mieć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 17:07, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Staram się
Masz rację, wiele bagnetów jest ciężkich do dostania, ale z drugiej strony skąd wziąć wzór na ich zrobienie? Zostają muzea i kolekcjonerzy...
No i inna sprawa - do czego mają być używane? Leżenie na półce i cieszenie oka jest najbardziej prawdopodobne, myślę że i na rekonstrukcji można takie cuś w pochwie ponosić. Jednak mocowanie tego na karabinie... hmm jeśli komuś uda się wcisnąć w papier zatrzask...
Te bagnety aluminiowe, o których pisałem były to niemieckie bagnety IIwojenne (czyli typowy Mauser) - odlew obejmował bagnet oraz pochwę (nierozłączne niestety).
[link widoczny dla zalogowanych]
A jak już przy bagnetach jesteśmy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Pokombinuję z z tym papierem na weekendzie
A oto 'nożyki' z mojej kolekcji:
[link widoczny dla zalogowanych]
od góry lecąc
-niemiecki, niestety spiłowany na nóż, okładki moje (póki co drewniane)
-heh... bliżej mi niezidentyfikowany... dostałem go kiedyś wraz z pochwą (drewno do niego pewniakiem do robione i to jakoś tak... nożowo...)
-polak wz. 29, okładki dorobione przeze mnie (brakuje im jeszcze rozcięcia do odprowadzania wody i śrubek)
-polak wz. 29 z pochwą (komplet po ułanie) - pochwa malowana wtórnie przeze mnie, żabka replika, okładki dorabiane.
Na koniec jeszcze śrubki do okładek polskie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szuder dnia Czw 17:27, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moro92
Użytkownik
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.dolnośląskie
|
Wysłany: Czw 8:56, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
ja chciałbym zrobić polski bagnet 6h3 albo 6h4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiedotow
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Czw 21:22, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
Mam rysunki 6H4. Jak wrócę do domu, prześlę Ci je, tylko daj maila, bo chyba nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moro92
Użytkownik
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 13:55, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
spoko spoko mój mail to [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiedotow
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Nie 18:59, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
Coś mi się wydaje, że rysunki poszły razem z poprzednim twardym dyskiem... Szukam, ale to może potrwać. Ale jest inne wyjście. Zrobię zdjęcia oryginału i naniosę wymiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moro92
Użytkownik
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 20:08, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
byłbym wdzięczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiedotow
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Pon 17:42, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
Noooo! Pięknie!
Gdyby ktoś miał coś takiego, ale o niemieckim bagnecie od Mausera, byłbym w siódmym niebie....
Sam wymiarowałem kiedyś taki bagnet w liceum, ale kiedy to było....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|