Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Bagnet - replika

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Inne repliki - papier, karton, żywice - galerie i opisy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 19:31, 21 Maj 2008 Temat postu:

Z ust mi to Panie Szuder wyjąłeś. Przed sekundą czytałem to na jakiejś stronie....
Uśmiałem się aż mnie kręgosłup rozbolał. Ale o ile wiem, prawdziwy napalm robiono na produktach ropopochodnych....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiedotow
Administrator



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kołobrzeg

PostWysłany: Śro 21:31, 21 Maj 2008 Temat postu:

Miałem z tym do czynienia w wojsku. Paskudztwo ogromne... Lepiło się do wszystkiego i do wszystkich. Brało się wiadro ropy (olej napędowy), w toto wlewało się zagęstnika - nie wiem, jakiego i dobrze - i napalm gotowy. Później polewało się tym specyfikiem tor przeszkód: słupki różnej wysokości, małpi most (lina zawieszona na 2 m nad ziemią), transzeję, gdzie po deszczu było po pas błotnej breji, tunel, w którym człowiek mojej obecnej postury czołgając się utknąłby, labirynt - czyli domek nie dla lalek, do którego wchodziło się przez okno oraz równoważnię, na której, jak który spadł niefortunnie, to cienko piał. Później puszczało się młody rocznik dla rozgrzewki... Pecha miał jeden z kolegów, bo na słupkach spadł prosto karkiem w ogień... Masakra... Nie chciałbym tego więcej oglądać. Sam po przebiegnięciu tego toru zerwałem pasek od hełmu, bo nie mogłem się od niego uwolnić. Inaczej zhaftałbym się w maskę... A mimo deszczu i transzei pełnej wody dobiegłem suchutki jak liść w ciepłą jesień.
PS. Popatrzyłem na licznik: 444, a moja data urodzin 4.04.64 Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fiedotow dnia Śro 21:33, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 5:25, 22 Maj 2008 Temat postu:

'Prawdziwy napalm', cóż użyłbym sformułowania 'historyczny napalm'.
I z tego wyjdzie w pełni bojowy środek Smile

Ale nie off-topic'ujmy aż tak, z napalmu do bagnetu nie dojdziemy Smile
Można założyć dział 'Pirotechnika amatorska', bo to chyba do tego się zalicza.

Fiedotow, to nie może być przypadek! :-]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarhead
Starszy użytkownik



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:27, 22 Sie 2008 Temat postu:

Witam. Wracając do tematu bagnetu, zrobił ktoś ten model?? Sam byłbym zainteresowany. Jeśli ktoś wykonał taki model, to byłbym wdzięczny za szczegóły na temat wykonania takiej repliki.

Czekam na szczegóły i z góry dziękuję za pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 16:34, 22 Sie 2008 Temat postu:

Szanowny Panie Jarhead!
Zrobiłbym go w jednej chwili, ale obecnie motam się między odlewami granatów
i dysku, MG-34 a Stenem. Ale może, wkrótce....
W sumie to nie skomplikowana robota...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 19:33, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarhead
Starszy użytkownik



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:32, 22 Sie 2008 Temat postu:

To znaczy co, skoro nie jest skomplikowana, to co trzeba zrobić?? Jakąś formę, czy skleić ze sobą kilkanaście kartek, tak aby osiągnąć grubość ostrza bagnetu?? A może jeszze jakieś inne rozwiązanie?? A jak wyciąć zbrocze?? No i prowadnicę na karabin??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 21:01, 22 Sie 2008 Temat postu:

Kleić kartki, potem zapuścić lakierem/superglue i szlifować, szlifować...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarhead
Starszy użytkownik



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:40, 22 Sie 2008 Temat postu:

Zapuścić = zalać/namoczyć?? A zbrocze wyszlifować, czy sklecjać kartki z już wyciętym zbroczem?? A czy papier nasiąknie lakierem?? Jak gopotem pomalować?? Na lakier?? Przepraszam, za zbędne pytania, ale jestem początkujący i chciałbym wykonać ten bgnet jak najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 23:10, 22 Sie 2008 Temat postu:

Zalać, zamoczyć, jak wygodniej. Mr. Bad cały czas pracuje nad idealnym napuszczeniem...
Jak dobrze wsiąknie w papier, to bez problemu wyszlifujesz zbrocze. Możesz próbować z już wyciętym, teoretycznie będzie mniej szlifowania (bo tego i tak nie unikniesz). Ale to tylko teoria. Papier nasiąknie lakierem, jeno niezbyt głęboko. Super glue lepiej ponoć wchodzi. Potem pomalować farbą w kolorze stali (jeśli robisz polski bagnet), bądź imitacją oksydy (niemiecki czy szwajcarski podajże). Co to przeszkadza, że na lakier? Wink
Za pierwszym razem i tak nie wyjdzie Ci idealnie. Sam musisz popróbować i dość do niektórych rzeczy, tak naprawdę nawet z dokładnym opisem, jeśli nie miałeś z tym wcześniej do czynienia, nie zrobisz idealnie. Praktyka, ot Wink
No, niby jest coś takiego, co zwie się - 'szczęście początkującego', ale ja w to nie wierzę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 16:49, 23 Sie 2008 Temat postu:

No, jestem....Jeszcze kilka dni, w godzinach 17-20, a potem....Hm...
Witam Was, o Szlachetni Panowie!
Widzę, że sami już rozwiązaliście kilka kwestii Smile
Dziękuję, o Szlachetny Panie Szuder, za godną kontynuację tematu.
Sam bym tego lepiej nie zrobił Smile
Szlachetny Panie Jarhead!
To prawda, wciąż tkwię w "technologii", pewnie jeszcze długo...
Wyniki....Ech....Jak coś się ładnie klei, nie zawsze się ładnie szlifuje...
Jak się nasączy jednym, nie włazi drugie (farba np.) itd itp.
Klej typu Super Glue nasącza idealnie, ale ile go trzeba by wpakować...
"Fortunę" wydałem na lakiery, farby, kleje a efekt nie zadowalający wciąż...
Przynajmniej mnie.... Smile
Zbrocze? To pewnie chodzi o ten rowek w bagnecie, tak?
Można go wyszlifować, ale w bagnecie M9 zastosowałem inną metodę.
No, kurde, bez rysunków się nie da...niezawodny SketchUp, trochę potrwa....
Ogólnie przyjmując grubość ostrza na 5 mm, sklejamy warstwę 3-4 mm...
[link widoczny dla zalogowanych]
teraz możemy obciąć to co na obrazku (kawałków nie wyrzucać, przydadzą się na okładziny) ale przede wszystkim wycinamy na wylot otwór zbrocza.Krawędzi nie zaokrąglamy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz możemy podszlifować ostrze, czego nie widać na rysunku bo się spieszyłem...Następnie na całość naklejamy 1mm papier naciągając go w kierunku ostrza. Potem palcem albo jakąś okrągłą końcówką wyciskamy w papierze wgłębienie zbrocza. Po wyschnięciu identycznie traktujemy drugą stronę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Po wyschnięciu szlifujemy i nasączamy ostrze do oporu....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 18:45, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarhead
Starszy użytkownik



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:20, 23 Sie 2008 Temat postu:

Dzięki za pomoc.
Z tego co zrozumiałem farba nie wsiąka bo całość nasączona jest już lakierem?? A jakby nasączyć całość lakierem, wyciąć zrbocze i przykleićkolejną warstwę papieru, tak żeby to ona wsiąkła farbę?? Czy vikol będzie trzymał tą ostatnią warstwępapieru, która przyjdzie na lakierowaną całość??


PS. A ma ktoś zwymiarowany ten bagnecik Mausera, albo radomiaka?? Jeśli tak, to będę wdzięczny za wrzuceniew linków/ fotek na stronkę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jarhead dnia Sob 21:27, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 14:03, 24 Sie 2008 Temat postu:

Witam ;]
od dawna pielengnuje bagnet , dostalem go kiedys od Taty , wiem ze to jest jakis
niemiecki , ale dokladnej nazwy nie znam , moze zdjecia sie komus przydadza ;]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Powrót do góry
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 14:13, 24 Sie 2008 Temat postu:

Mam wrażenie, że jest trochę spiłowany (ale kiepska jakość zdjęć więc trudno stwierdzić). Ale ogólnie ładny, ładny Wink I okładeczki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 14:20, 24 Sie 2008 Temat postu:

jak naladuje akumulatorki , to zrobie lepszym aparatem ;]
Powrót do góry
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 20:39, 24 Sie 2008 Temat postu:

No, więc Szanowni Panowie, ja posiadam szkic niemieckiego bagnetu,
który wykonałem na podstawie zdjęć i rycin ze sławnej książki Żuka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jezeli Szanowny Pan Czesław zwymiaruje chwyt (ze wszystkich stron)
no to już mamy plany do zrobienia modelu.
Musimy się powoli przyzwyczajać do myśli, że plany trzeba będzie robić
od nowa na podstawie zachowanych części.Uświadamia nam to przykry przykład z trudnościami w zdobyciu planów dysku PPSZ jak i MG 34.
Szanowny Panie Jarhead!
Ja myślę, że wszystko trzeba by chyba nasączać na końcu, bo czy wszystko skleimy
wikolem czy lakierem to mieszać w trakcie się tego nie da.....
Farbą bym się nie przejmował, bo barwienie to i tak końcówka procesu....
A jak by tak dać kilka warstw lakieru w sprayu....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Inne repliki - papier, karton, żywice - galerie i opisy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin