[piogra66]

Ja jestem za jak dożyję to się zjawię,termin pasuje.

[Mr-Bad]

Jak wszyscy dożyjemy...
Może do tego czasu zmieni się też lokalizacja naszego spotkania na dogodniejszą
Choć bardzo by było mi miło, witać Was na Naszej ziemi lubelskiej, kąkolewnickiej...

[walther38]

Już wiem gdzie, bo sala duża będzie W-wa ul Wiejska

[Mr-Bad]

Tak, wiem, pewnie wjedziemy tam dostawczym z materiałami ... propagandowymi...

[endi66]

Ja raczej odpadam,do Kąkolewnicy mam 400km.To jakieś 6 godzin jazdy autem.

[Mr-Bad]

Ooooo, to byłby cios....

[piogra66]

Ja mam 460km ale w takowej okolicy nie bywałem więc czas zwiedzać kraj ojczysty.

[walther38]

Dziwne, a mnie Google też pokazał coś koło tego (460). Przecież ja bardziej na zachód. Zapewne te dane to dla zmyłki przeciwnika.
W lubelskiem to byłem samochodem dwa razy. Raz w Lublinie a raz w Chodlu. Dawno temu to było. Pamiętam, że gdzieś od Wisły drogi były średnie raczej. Ale może się teraz zmieniło.
A najdalej na wschód to do Soliny mnie poniosło (o ile nie liczyć Jokohamy i Tokio).

[maciek123]

Ja mieszkam 25 km od soliny.

[Mr-Bad]

Tak czy siak, mamy ponad pół roku na decyzję i jakieś plany, w te czy we wte.

[QLIG]

Ja tam powiem tyle, że mam zaplanowany urlop - na przełomie czerwca i lipca Kwestia kiedy zona dostanie swój...Plany mamy, ale jak czas zostanie, to czemu by nie podjechać kawałek ?
Dziennie w robocie robi się między 100 a 150 km, to co tam kilkaset więcej w dniu wolnym ?

[Mr-Bad]

Szefowa coraz bardziej się zapala do projektu, aż muszę Ją hamować...
Planuje dwudniową imprezę (na drugi dzień festyn). Wypytuje nawet o szczegóły
przyjazdu Ruskich... Spojrzałem dziś w kalendarz... 29-30.VI.2013... Może być?

[maciek123]

Ja się spytałem taty, powiedział że może pojedziemy jak się będę starał w szkole.

[Mr-Bad]

Ho, ho widzę, że całe rodziny się do Nas wybierają...

[maciek123]

No sam nie przyjadę bo nie mam prawka.