[Mr-Bad]

No, eksponaty raczej ciężko uchronić od dotykaniem, tego się nie uniknie...
Ale dobrze jak potem wracają na stół w jednym kawałku....
Mnie też takie ćwoki denerwują: w życiu taki się nie splami zrobieniem jakiego modelu,
ale te wieśniackie, niewyżyte łapska wszędzie pchają, urywają nieruchome suwadła...
I jeszcze się dziwią, że się człowiek wkurza, jak coś zdemolują:" łoj to takie gowno beło"
Ile ja awantur zrobiłem w GOK... Przyprowadzi taki nauczyciel trzodę i puszcza samopas...
Także jest zdziwiony, jak się pokazuje zdemolowany model... Ojej, nic się nie stało...
Więc Nasze modele muszą być wytrzymałe, choć na poligon nie pojadą...
***
"Ja w tym roku nie pokażę moich karabinów zrobionych z ołowiu "
Ojejej... to szkoda, szkoda bardzo, bo były świetne no i kawałek modelarskiej historii...
Proszę, niech Pan je jakoś złoży do kupy i unieruchomi na amen, bo szkoda nie pokazać.
Zapewne przyjedzie do Nas ktoś, kto w tamtym roku tego nie widział... Proszę
Ja postaram się przytargać wszystkie Pana odłamki, granaty i odlewy hełmów...
Powinny być przechodnie. Plany AK które posiadam także udostępnię. Jak drukarka mi
nie nawali, zabiorę ją do GOK i jak trzeba będzie coś większego wydrukować....

[Grześ]

Aż się boję o moje bagnety z papieru... Panie TADBI, te ołowiane repliki są super.Niech Pan coś wymyśli, żeby je jakoś naprawić.

[Mr-Bad]

Nie będzie źle... U mnie prawie wszystko papierowe... w modelach
Ale faktycznie, musimy pilnować Naszych zbiorów. Nic na żywioł.

[Mr-Bad]

Tik-tak... zaczęło się odliczanie...
Wczoraj spotkałem Pana od Motorów, tego co na filmie woził Nas ze Szlachetnym Tadbi.
Termin mu pasuje (tydzień wcześniej ma wesele córki...) Pytał co ma przywieźć, bo ma
rekwizytów różnych "całą ciężarówkę"... Dziś również zadzwonił Pan Antoszewski z Komendy
Policji w Radzyniu Podl. i zaprasza Nas znów na 26.VII na "Do broni".
Zaproponowałem Mu udział jego ekipy z bronią na Naszym Spotkaniu

[Mr-Bad]

Od poniedziałku zaczynamy uściślać szczegóły Naszego tegorocznego Spotkania.
Zaczynam rozmowy z Panią Dyrektor GOK. Pora by też zacząć jakąś listę obecności.
Jak mniemam, Szlachetni Panowie Tadbi, Maciek i Grześ przybędą na jakieś ... 95% ?
Kto jeszcze zamierza nas zaszczycić swoją obecnością?
Proszę się zdeklarować, bo wiąże się to z koniecznością np. zapewnienia noclegów.

[TADBI]

Melduję swoją obecność z małżonką na 99%

[maciek123]

Ja przyjadę na pewno.

[Grześ]

Ja na jedyne 110 % I żeby było jasne - melduję się w sobotę rano

[Mr-Bad]

"melduję się w sobotę rano"

Bez przesady... Planuję, tak jak w tamtym roku, abyśmy się zjeżdżali po południu.
Ja, "tak jak w tamtym roku" będę na Was czekał od 12.00 w sobotę.
Zjedziemy się na spokojnie, odpoczniemy, wypakujemy a wieczorkiem zaczniemy się
rozstawiać. Nie wiem, jak jeszcze będzie z pogodą ale można by wyskoczyć w plener.
Z drugiej strony, to za wiele czasu w tamtym roku na to nie było...

[nocaster]

Ja się już dopisałem przecież, nawet z Panem Grzesiem się już zaczęliśmy ugadywać. Coś trzeba pokazać, choć boję się trochę o te modele, delikatne w końcu...

[Mr-Bad]

Jeśli tam zawita policja, ze swoją ostrą bronią, nikt modeli samych sobie nie zostawi.
Nawet jak wyjedziemy na paradę. Musimy wyciągnąć wnioski z poprzednich wystaw

[nocaster]

Jakoś trzeba zorganizować, bo ludzie jacy są każdy wie. Przyjdzie Zbyszek ze szwagrem z dzieciakami i będzie po modelach. Już słyszę te teksty:

- a to się rusza...? O, jednak nie! /w pośpiechu odkłada model na stół i znika w tłumie/

[Mr-Bad]

Z drugiej strony, mały warsztacik naprawczy muszę przygotować...

[nocaster]

Proszę mnie nie straszyć bo gablotę szklaną przywiozę ze sobą

[Mr-Bad]

Ja nie straszę ;P W końcu moje modele papierowe w większości przetrwały...