[Mr-Bad]

Róbmy swoje bo i tak nie przestaniemy robić replik...
Już widzę laserunki CLK na moich papierowych replikach...

[siwy dym]

Witam Szanownych Panów !
Do tak żywej dyskusji może i ja dodam kilka zdań na poły „ akademickich „ , na poły „ na chłopski rozum „.

„ Replika „ - wierna kopia czegoś. Jeżeli „ wierna „, tzn. że jeśli jest to replika broni palnej – to powinna strzelać. Dlatego też określenie „ replika strzelająca „ jest dla mnie takim samym pleonazmem jak „ cofanie do tyłu „ . Wszak na tym Forum są modelarze, modelarze w skali 1:1. Wpisując w Google „ 1:1 „ widzimy hasło : „Forum modelarzy tworzących repliki broni w skali 1:1”. I tu już wg mnie jest błąd, bo modelarze tworzą modele, a nie repliki. Wiem, wiem – replika już zadomowiła się w naszym języku ( tzn. forumowym języku ), ale jeżeli będziemy porównywać „ repliki nasze ‘ do „ replik z wszelkiej maści ustaw i przepisów „ to do niczego to nie doprowadzi bo są to dwie różne rzeczy .

Sprawa następna – plany ( dokładne, bardzo dokładne czy takie sobie ). Szanowny Qlig chyba potwierdzi , a Kolega Boris może mnie nie obsobaczy za taką interpretacje .

„ Przygotowanie zachodzi tylko wtedy, gdy sprawca W CELU POPEŁNIENIA CZYNU ZABRONIONEGO podejmuje czynności mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania, w szczególności w tymże celu wchodzi w porozumienie z inną osobą, UZYSKUJE LUB PRZYSPOSABIA ŚRODKI, ZBIERA INFORMACJE lub sporządza plan działania.”

To cytat z takiej grubej książki pt. „ Kodeks Karny „, czyn zabroniony to oczywiście w naszej dyskusji „ nielegalne wytwarzanie broni „ . Przed „ przygotowaniem „ jest jeszcze „ zamiar „ co jest w tym przypadku rzeczą istotną. Wyobraźmy sobie przestępcę , który nawet z naszego forum kopiuje plany, bo chce zrobić sobie broń palną . Na ich podstawie stworzył jakiegoś potworka do niczego nie podobnego, ale strzela jak cholera. To wtedy OK. niech te plany będą potraktowane jako element „ przygotowania „, ale oczywiście „ jego plany „, te które sobie skopiował i przysposobił, a nie wszelkie plany obecne w sieci.

Drugi wariant – na podstawie super dokładnych planów modelarz stworzył „ super dokładny model „ , ale oczywiście tak zmodyfikowany , że jego elementy nie podlegają pod UoBiA, ani też cały model pod nią nie podlega. Może to naiwność z mojej strony, ale chyba nie znalazł by się policjant, prokurator, czy też sędzia, który widział by w takim modelarzu przestępcę. Zamiarem takiego człowieka było stworzenie modelarskiego arcydzieła, a nie broni.

Kiedy kupujecie plan - mapę jakiegoś miasta ( bardzo dokładny plan ) , to co zazwyczaj macie zamiar zrobić :
a) Obrobić bank i planujecie drogę ucieczki
b) Zwiedzić interesujące miejsca, albo po prostu po to , aby się nie zgubić

Pozdrawiam.

[Mr-Bad]

Wywód jest tak mądry, że jako chłop z prostym rozumkiem, nie podejmuję się nawet
komentować. Co do replik, modeli to chyba wina śmietnika jakim się stał język polski.
Nieumiejętność jego używania, nieznajomość właściwego znaczenia pojęć...
Wszak "replika" to także:
odpowiedź, zwł. w dyskusji, polemice, debacie, na rozprawie sąd.; teatr. odpowiedź postaci scenicznej (aktora) na kwestię innej (współaktora); art. powtórzenie, odtworzenie, kopia dzieła; językozn. kalka, odbitka.
Etym. - śrdw.łac. replica 'ponowna odpowiedź' z łac. replicare 'składać powtórnie, z powrotem; powtarzać; odpowiadać'; zob. re-; aplikacja.

za [link widoczny dla zalogowanych]

Ale jw. nie mam kompetencji aby się wypowiadać...
ale wpisując " forum modelarzy tworzących repliki broni w skali 1:1"
wyskoczyło mi coś takiego...
[link widoczny dla zalogowanych]

[walther38]

Noooo...

[Mr-Bad]

Kolejny wywód przy którym mi szczęka opada... Butów Wam nie jestem godzien czyścić.
Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co będzie. Brak pragmatyzmu, jakiejś logiki...
U nas w Polsce, robi się coś od tragedii do tragedii... a to katastrofa, a to autobus a to
psy... Jak to mówi miły pan z Kaszub ze sklepu rybnego "jak polowanie to psy karmić".
Pamiętam, w wojsku, dopóki kogoś prąd z żelazka nie poraził, nikogo nie obchodziły
sławetne grzałki z brzeszczotów czy żyletek, druty sterczące z gniazdek elektrycznych.
Dopiero potem, jak komisja się po kompaniach przeleciała... Totalny pogrom...
Ludzie się wszystkiego boją, niewiele rozumieją ... Lęk przed bronią jest całkowicie
zrozumiały, z natury rzeczy wręcz atawistyczny... Boi się, bo nie rozumie i vice versa.
Róbmy swoje, powiadam Wam...

[Szuder]

[rysa]

Rozumiem ze jesteśmy "normalni inaczej"
Ale nie szkodzi ,podoba mi się to .I tak za dużo jest tych normalnych normalnie
A tak na poważnie ,w pełni rozumiem to ze nie wolno paradować z repliką broni czy jak kto woli modelem na wierzchu po ulicach .Dawało by to opryszkom nowe możliwości bo ludzie po pewnym czasie nie zwracali by na to uwagi a niektóre repliki na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić od oryginału .Ale co se w domu trzymam czy w plecaku targam to g...... komu do tego .Róbmy dalej swoje a martwić będziemy sie wtedy jak się nam do tyłków dobiorą

[Milak 44]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla zainteresowanych, nowelizacja ustawy o broni.

[rysa]

Czyli mowa cały czas o prawdziwej broni palnej strzelającej lub nie i o strzelających replikach broni . W takim układzie nasze żelazka mogą leżeć spokojnie

[walther38]

[rysa]

Może chodzi o broń typu wyrzutnie rakiet bo z tego co wiem miotacz ognia pod ustawę nie podpadał .Mam znajomego co ma miotacz w domu i zawsze mu go oddają

[walther38]

Idąc za wspomnianym już cytatem to repliki można by zaliczyć do
"broni straszących (wyglądem)".
Akurat to ostatnie (w nawiasie) jest czasami prawdziwe Ale nie u nas

[piotr2104]

[walther38]

A ja wpadłem na pomysł antykastracyjny:

[link widoczny dla zalogowanych]

[Mr-Bad]

No niezłe to logo, ale może same literki CLK by wystarczyły...?
Albo literki CLK na czarnej sylwecie jakiegoś pistoletu...