Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walther38
Wielce Zasłużony dla Forum
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 3961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:36, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
Repliki ZnAlowe, czyli nie ze stali (ta w kluczowych miejscach jest "śliska" prawnie) mają to do siebie, że te części metalowe lubią się zużywać. Wtedy (jak w przykładzie mojej Parabelki, która stała się pistoletem maszynowym) albo zacznie nawalać system zaczepiania kurka albo zamek będzie można wyjąć bez zwalniania zaczepu. W przypadku k98 może to jedynie doprowadzić do sytuacji rodem z Samych Swoich - "Witia, tylko uważaj bo zamek wylata".
Zerwanie/zużycie zaczepu zamka nie wpłynie na funkcjonalność. Chyba, że się go w lesie zgubi.
To samo dotyczy jakiegokolwiek karabinu/repliki niezależnie czy będzie to replika sprężynowa czy gazowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
QLIG
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZO
|
Wysłany: Wto 11:24, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
W moim wypadku "wyciągnięcie" zamka przy przeładowaniu wcale trudnie nie jest Co jakis czas wypada...Ale jakież to klimatyczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Wto 13:23, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mój ostatnio już dwa miesiące leży z otwartą komorą zamkową...
Podobno syn złamał zakaz i "dotknął" Mausera...
Trzeba znów wszystko rozkręcać, bo lufa też zapchana... niewłaściwym śrutem...
Ale na razie nie rozkręcam, bo mam ochotę na głębszą przeróbkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr2104
Rezydent
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sieraków
|
Wysłany: Wto 22:11, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Co do złamania kolby: kolega którego nie można posadzić o brak szacunku do broni (jest nawet na tym forum i to dłużej niż ja) złamał kolbę mosina na jednej rekonstrukcji więc wszystko się da
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzozowica
|
Wysłany: Śro 8:17, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Niewiarygodne! Wprost się w głowie nie mieści.
Wszak broń to dla żołnierz "być albo nie być"
Ponadto kolby raczej były dość odporne na urazy.
Mało tego, wręcz do zadawania urazów stworzone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|